: 13 kwie 2007, 20:10
Natalia znam ten ból , bo też mamy polówke i jest problem z wpakowaniem wozka...
Byłam z Julią u lekarza.. nic poważnego jej nie ejst- takie sobie rpzeziebienie. Dała syropek, kropelki do noska i wit C. Oby podziałało, bo biedaczyna kaszle nieziemsko...
Pytałam się jej o te stawanie na nogach i powiedziała mi że jeszcze mam pare tyg odczekac... moge od czasu do czasu ja postawic ale nie za czesto.
Byłam z Julią u lekarza.. nic poważnego jej nie ejst- takie sobie rpzeziebienie. Dała syropek, kropelki do noska i wit C. Oby podziałało, bo biedaczyna kaszle nieziemsko...
Pytałam się jej o te stawanie na nogach i powiedziała mi że jeszcze mam pare tyg odczekac... moge od czasu do czasu ja postawic ale nie za czesto.