: 16 sie 2007, 17:56
czesc mamuśki :)
Waneska tez robi kupke raz dziennie albo raz na 1,5 dnia, a le widzę, ze się męczy przy tym. Lekarka powiedziałą, ze mogę jej podać espumisan albo proszek troisty, wię zxamierzam go kupić zeby mieć na wszelki niewielki, bo ona naprawdę biedaczka się męczy kiedy nie moze się wykupciać ale juz jak zapuści armetę to jest przeszczęśliwa i robi śmieszną mine "to nie ja"
Frydza fajna z Ciebie zonka hehe prezencik niespodzianka
My 18 sierpnia obchodzimy 2 rocznicę (ślubu chciałam napisac ) odkąd jesteśmy razem. Wypad wspólny nie wypali, bo Karola nie ma, ale prezent i tak trzeba kupić i tu ..no właśnie jak zwykle problem, myślę myślę i nic nie wymyslę. No ale mam jeszcze czas do następnego poniedziałku
Frydza fajnie ze biodserka w porządku, my tez juz po badaniu i tez jest ok :) ale myślę, ze pójdziemy do ortopedy 21 września do państwej przychodni (bez usg) tak jak byliśmy na początku zapisani, lepioej mieć podwójną pewność. Aha i co do podwójbnego pieluchowania, to lekarz powiedział, ze nie trzeba i ze mozna za pupcię podtrzymywać do odbicia.. ja tam nie wiem.. i tak się boję zauwazyłam ,ze jak trochę dłuzej ją za tyłeczek podrzymuję na ręku ona mi zezuje.. nie wiem czy ma to coś wspólnego, ale gdzieś czytałam, ze dziecko za wcześnie zaczęło siedzieć samodielnie i dostało zeza, więc ja wolę nie ryzykować i nie będę obciązać jej kręgosłupka. A wy co myślicie o tym trzymaniu za pupę?
Kurcze byłam na bazarku nakupiłam warzyw, a teraz nas z mamą czeka cały wieczór robienia przetworów no nic, dzisiaj się pomęczymy w upale, ale za to w zimie jak smacznie będzie
Waneska tez robi kupke raz dziennie albo raz na 1,5 dnia, a le widzę, ze się męczy przy tym. Lekarka powiedziałą, ze mogę jej podać espumisan albo proszek troisty, wię zxamierzam go kupić zeby mieć na wszelki niewielki, bo ona naprawdę biedaczka się męczy kiedy nie moze się wykupciać ale juz jak zapuści armetę to jest przeszczęśliwa i robi śmieszną mine "to nie ja"
Frydza fajna z Ciebie zonka hehe prezencik niespodzianka
My 18 sierpnia obchodzimy 2 rocznicę (ślubu chciałam napisac ) odkąd jesteśmy razem. Wypad wspólny nie wypali, bo Karola nie ma, ale prezent i tak trzeba kupić i tu ..no właśnie jak zwykle problem, myślę myślę i nic nie wymyslę. No ale mam jeszcze czas do następnego poniedziałku
Frydza fajnie ze biodserka w porządku, my tez juz po badaniu i tez jest ok :) ale myślę, ze pójdziemy do ortopedy 21 września do państwej przychodni (bez usg) tak jak byliśmy na początku zapisani, lepioej mieć podwójną pewność. Aha i co do podwójbnego pieluchowania, to lekarz powiedział, ze nie trzeba i ze mozna za pupcię podtrzymywać do odbicia.. ja tam nie wiem.. i tak się boję zauwazyłam ,ze jak trochę dłuzej ją za tyłeczek podrzymuję na ręku ona mi zezuje.. nie wiem czy ma to coś wspólnego, ale gdzieś czytałam, ze dziecko za wcześnie zaczęło siedzieć samodielnie i dostało zeza, więc ja wolę nie ryzykować i nie będę obciązać jej kręgosłupka. A wy co myślicie o tym trzymaniu za pupę?
Kurcze byłam na bazarku nakupiłam warzyw, a teraz nas z mamą czeka cały wieczór robienia przetworów no nic, dzisiaj się pomęczymy w upale, ale za to w zimie jak smacznie będzie