Strona 89 z 211

: 09 sie 2008, 22:57
autor: Myszka_
asika82, kochana, jesteśmy z Tobą - zgadzam się z dziewczynami, że trzeba walczyc o związek, ale nie będę dawac rad bo sama wiesz najlepiej co robic, wierzę że się starasz, niestety nie wszystko zależy od Ciebie jest jeszcze Marek - a wygląda na to, ze on należy do tych facetów co nie reagują na problemy - albo się sam rozwiąże albo nie...
Jestem z Tobą i trzymam kciuki za Was, mam nadzieję że jednak zmądrzeje i będzie dobrze!!
Przesyłam przytulaski i buziaki, trzymaj się, musisz byc dzielna!!

: 10 sie 2008, 08:04
autor: asika82
Dzięki dziewczyny,ze jesteście. Czasem jak się coś napisze to więcej się widzi. To pomaga. Dzięki za wsparcie. Tak naprawdę nie mam teraz komu się wygadać. Normalnie poszłabym do Magdy Sz. a tak mam tylko ten nasz TT.
Wczoraj jeszcze raz poszłam na dół bo słyszałam,że on poszedł do łazienki więc nie mógł udać ,że śpi. Położyłam się obok niego to tylko się rozesmiał i odkręcił plecami. I jak tu można cos naprawić :ico_zly:
A co ma być to będzie. Oby Antoś jak najmniej ucierpiał przez decyzje swoich nieodpowiedzialnych rodziców

: 10 sie 2008, 15:05
autor: AgaSza
asika82, nie mogę czytać tego co piszesz, tak bardzo mi Ciebie szkoda :ico_placzek:
chciałabym móc przyjechać tam do Ciebie i coś zrobić, bo ja nie lubię bezczynnie patrzeć na krzywdę bliskich mi osób (a Ty mi się znów bliska stałaś :-) )
nie potrafię zrozumieć tego co się z Markiem dzieje, ale ja zawsze staram się rozmawiać-tylko, że jak się nie da ... to jest straszne co napiszę, ale ja chyba też proponuję ten hotel ... mówisz, że nie mogłabyś, bo go kochasz,ale co to ma być mieszkanie u Ciebie, a jednocześnie głupi śmiech jak do niego do łóżka przychodzisz, albo udawanie że śpi-dziecinada jak dla mnie. Z tego co mi mówiłaś to Ty nie krzyczysz jak Ci się coś niepodoba tylko milczysz - ja tak nie potrafię-zawsze od razy mówię co myślę, krzyczę, drę się, płaczę - wszystko byle nie trzymać w sobie, naprawdę współczuję i szkoda mi Antosia, pomimo że nieświadomy wszystkiego. Ale jak się mama denerwuje to dzidziuś też czuje, może dlatego taki marudny (oprócz tych ząbków). Ale skoro Marek stracił ojca jak był dzieckiem, to czemu chce to samo zrobić Antosiowi? Może po prostu nie umie być ojcem, bo nie miał wzorca? Płakać mi się chce :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-08-10, 15:25 ]
Wczoraj był chrzest naszej Kingusi, było fajnie, była kochana i grzeczna w kościele - aniołeczek mój mały.
Obrazek
Obrazek

: 10 sie 2008, 20:12
autor: malgoska
...

: 10 sie 2008, 20:24
autor: asika82
Wczoraj się poskarzyłam a dzisiaj już było trochę lepiej tzn rozmawialismy normalnie ze sobą , nawet byliśmy razem po zakupy i u znajomych na chwilke. Może co do niego dotarło.

: 10 sie 2008, 22:14
autor: Joanna24
rozmawialismy normalnie ze sobą , nawet byliśmy razem po zakupy i u znajomych na chwilke. Może co do niego dotarło.
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 10 sie 2008, 22:23
autor: AgaSza
malgoska, chrzest był w Borówcu, bo tam mieszkamy
asika82, to dobrze że już lepiej, cieszę się :-) trzymam kciuki, żeby z każdym dniem się poprawiało

: 10 sie 2008, 22:30
autor: asika82
trzymam kciuki, żeby z każdym dniem się poprawiało
dzięki, też bym tego bardzo chciała.
Agata ładne zdjęcia. Sliczne miałaś buty, to te co kupiłaś ostatnio? Pokaż nam zjecie Kini z bliska, jak wygladała.

: 11 sie 2008, 10:18
autor: mama_Tosi
...

: 11 sie 2008, 10:46
autor: Joanna24
AgaSza, cudne fotki. No ale ksiezniczke to nam z bliska pokaz.

asika82, oby tak dalej. A moze on o własnego synka zazdrosny??

mama_Tosi, Zdrówka dla Tosi. :ico_pocieszyciel: :* A mięliśmy przyjść dzisiaj do Was :(. Wiec wybieram sie w drugim kierunku.

My chyba przesuniemy chrzciny na wczesniejszy termin :( Nie bardzo mi to pasuje bo kasa poszłan na remont sypialni bo chcielismy miec juz koncik małego zrobiony. Ale z moja mama coraz gorzej :( A chce zeby była na chrzcinach jedynego wnuka. :ico_placzek: :ico_placzek: