Strona 89 z 224

: 28 wrz 2008, 06:49
autor: Juli
hahahaha to powiedziala nawalona MAdziorka :D A ja wlasnie wrocilam z pacy,przeczytalam maila od Duzego mojego.. Kochanego.I ide lulu :*

: 28 wrz 2008, 09:47
autor: Frydza
HIHI MADZIORKA to zes dowalila hihi a w jakim to jezyku super :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

[ Dodano: 2008-09-28, 09:48 ]
,przeczytalam maila od Duzego mojego.. Kochanego
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 28 wrz 2008, 14:29
autor: edyta29
HEJ JESTEM ALE NIE NA OUSZZED ZUO BO JUZ PAAM ILEDWO WIDX
OMPRA SUPER
SLPLO TAMCE ALE JUZ CAA DO SPANUA PAPAPA
hi hi hi hyba komuś się chlapneło

No a ja byłam w pracy ale poszłam sobie na zmywak , potem się dowiedziałam że poszło o miny jakie robię a nie o to co powiedziałam .Cholera będę musiała z lustrem zacząc chodzic ,zeby wiedziec jakie miny walę , ale nie wiem czy coś to da bo ja nad tym nie panuję.

: 28 wrz 2008, 22:17
autor: madziorka hihi
heja
sorki dziewczyny
rzeczywiscie cos pokrecilam
ale kladlam sie spac i na sile chcialam do was jeszcze napisac> a ze bylo ciemno a ja "zmeczona" i ledwo zywa wiec tak wyszlo :ico_wstydzioch:

boze co za weekend
normalnie istne szalenstwa>>>>
dopiero wrocilismy i jestesmy padnieci hihi
wczorajszy wypad w gorki byl po porstu piekny i niesamowity
cos jak nasze bieszczady
zdobywalismy szczyty _wzgorza
slonce grzalo> a lelek szalal
po porstu bombowo na maxa
wrocilismy ok!(tej i na wariata kroilam salatki
adam marynowal mieso i zaraz znajomwi wpadli na imprezke
jedni z blizniakami > drudzy z coreczka> wszystkie maluchy z lipca dwa tysiace siedem
musialam slownie napisac bo cos mi sie dzieje z kompem i niektore klawisze robia mi osikusy hehe
(pewnie jakiegos wirusa zlapalam a buuu)
dzieciaczki byly do pary>> hehe wiec imprezke odlotowa
normalnie tak sie rozkrecila ze szok
niesttey sporo procentow poszlo
szalenstwa na stole w kuchni odchodzily>> i nne akcje>> dalismy niezle
a dzieciaki takie fajne>> spaly w pokojach>> a starzy normalnie istna patologie urzadzili
nie wspominajac ze wspollokatorzy z brzuszkiem swoim siedmiomiesiecznym spali na gorze
ale wbrew poozrom nie zachowywalismy sie zbyt glosno
takze luz

jedna para znajomych zostala na noc z blizniakami hihi bo za daleko mieszkaja
rano ja po prostu niezywa
masakra jakas bo mnie tak zwykle nie meczy>> szok
ale musialam szybko sie ozywic bo juz okolo poludnia wyjezdzalismy do znajomych z innego miasta
wlasciwie znalam tylko ta dziewczyne bo raz u mnie byla na takim sptkaniu mamusiek forumowych z uk
no ale dzis poznalismy i jej meza i siostre z corka juz prawie dorosla jak dla mnie bo mala ma dziesiec lat> (tzn corka jej siostry)
a ta dziewcz ma jedenasto miesieczna lobuziare hehe
jeszcze jedna dziewcz z forum tak wpadla z synkiem rocznym
mowie wam jaki swietny dzionek
jacy ciepli weseli pozytywni ludzie
normalnie czulam sie wysmienicie
okazalo sie ze jej maz tez gra dzis mecz i to wdruzynie przeziwnej do adama
wiec chlopcy pojechali na pilke a my plotkowalysmy
i tak az do wieczora>
taki fajne babeczki>> humor przedni
laski z jajami>> a nie jakies kluchy>> i baaardzo pozytywne
super super super

to nic ze dopiero teraz dochodze do siebie po wczorajszej nocy zakonczonej o czwartej nad ranem>>>

ale warto bylo> to niejako pozegnanie tych znajomych od lelka dziewczyny rowiesniczki ktorzy wrcaja do pl w tym tyg a buuuu

boze po co ja to wszystko smece hehe
ale tak wam chcialam opowiedziec to i owo hehhee

zaraz musze was poczytac bo nie nadrobilam zaleglosci

edyta jesli chodzi o te miny to ja ponoc mam podobnie
hmm
w szkole mialam jazdy z tego powodu
bo ponoc strasznie dzialam tym na nerwy niektorym nauczycielom
taka olewajaca mina czy cos hehe
no ale nad tym sie nie panuje nie?

: 28 wrz 2008, 22:32
autor: asiula26
hej
przyznaje sie bez bicia nie czytałam was, ale chciałam sie przywitać i napisać że u mnie wszystko dobrze.
w sobote byłam już w pracy bez neta wiec nie miałam jak napisać a że byłam w pracy do północy to jak tylko przyszłam do domu to padłam. A dziś cały dzień na wsi. Więc dopiero teraaz siadłam rzed komem. Jutro już raca na nowym punkcie oby tylko klienci dopisywali.

Emi napędziła nam trochę strachu bo dostała straszny kaszel, ale lekarz nas uspokoił że teraz taki wirus no i faktycznie je przeszło po syropie prawoślazowym, także trochę mi ulżyło bo już się bałam ze to cos poważnego.

A w moim małżeńswie znowu nastała rółnowaga, pogodziliśmy się i jest dobrze

Aha, w naszym życiu nastąpią małe zmiany, a mianowicie, mamy w planie wybudowac sonie domek w rodzinnej wiosce M. :-D
Jako że już padam, a jeszcze Emi trzeba wykąpać bo ona jak zwykle jeszcze na nogach żegnam się z wami. Nie wiem czy bede miała już od jutra w pracy neta, ale na pewno sie odezwe papa

: 29 wrz 2008, 07:58
autor: BeWu
aniu mi dla dziewczynki podoba się imię Nina, a dla chłpca... jeszcze nie wiem.. podoba mi się tomuś tak jak mój brat i mężuś, ale Tomek nie bardzo na ten pomysł więc może filip? echhh jeszcze nie wiem... pomyślę jak poznam płeć :ico_oczko:

: 29 wrz 2008, 08:40
autor: edyta29
Witam z :ico_kawa:
Asiula będziecie się budowac? a gdzie jeśli można wiedziec? super cieszę się tylko wspóczucia co do wydatków

Madziorka cieszę sie ze mnie rozumiesz , no cholera ja naprawdę nad tym nie panuję .Wsobote miałam sztuczny uśmiech przyklejony do twarzy , no i wydaje sie mi ze szefowej polepszył się chumor.Ale to bez sęsu nie mam zamiaru tak udawac na dłuszą mętę a nie chcę sie rozstac w nie przyjemnej atmosferze . Więc za tydzień grzecznie się pożegnam .
No to miałas intensywny wikend , hi hi hi super że się ubawiaś .A Leon dał mamusi pospac po wariacjach?

Wczoraj wybrałam się na spacer , i doszłam do miejsca w którym ostatnio byłam jakieś 6-7lat temu (,cholera leci ten czas ). I tak sobie przeanalizowałam co nie co .
Chyba potrzebne były mi takie chwilę wyciszenia , narazie wiem co zrobię ze swoim życiem ale czy słusznie postąpie to dopiero się okaże , nie stety nie mogę tego przewidziec .

: 29 wrz 2008, 08:54
autor: Juli
Dzien dobry <kawa> nocka byla laskawa i tylko 2 pobudki.Wlasnie wstajemy :):

: 29 wrz 2008, 09:05
autor: Frydza
Witam rowniez z :ico_kawa: ,z szynami tak sobie ogolnie ciezko bylo!!


EDYTKO robisz miny hmmmmm tak ci powiedzieli,no kazdy ma inna nature bycia nie :ico_oczko:


MADZIORKA super ze tak swietnie spedziliscie weekend :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:


ASIULKA super ze bedziecie budowac domek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: wlasny domek to jest to :ico_oczko:

: 29 wrz 2008, 10:19
autor: Alineczq
Witam
wróciliśmy wczoraj...
przeczytałam tylko to, co na tej stronie, moze później przeczytam resztę, chociazby powierzchownie.

Pobyt nie był z tych łatwych i fajnych.......... tuliłam się niemal do kazdego swtera, bluzki, płaszcza... tak szkoda mi było oddawać to komuś, wszystko z czymś mi się kojarzyło..masakra... No ale skoro mam wynająć komuś to mieszkanie,m musze go opróznić przeciez... echhhhhhhhh Mama miała masę materiałów i róznych dodatków krawieckich, jako krawcowa gromadziła to przez całe zycie.. kiedys zabiorę to do siebie, dzięki Bogu Mama nauczyła mnie tego fachu i wykorzystam to...

Idę rozkładać rzeczy i porządkowac cos tu w chałupie... Jest mi chyba jeszcze gorzej niz przedtem.. Najlepiej zamieszkałabym na cmentarzu i gadałabym sobie igadałabym...