Witaj
jenny1983, fajnie, że do nas czasem zajrzysz. No i
dla męża za decyzję. Na pewno szybciutko się uda zafasolkować i za rok pokażesz nam tu zdjęcia swojej dzidzi. Trzymam kciuki. I poproszę jeszcze o wpisanie mojego terminu na 8.09. Swoją drogą mam nadzieję, że ten dzień wcześniej nastąpi.
A co do przygotowań, to nie wiem dlaczego, ale jakaś nerwowa na myśl o tym jestem, że jeszcze nic nie mam. Postanowiłam iść na ostateczne zakupy za tydzień, ale jakoś martwi mnie, że nie mam jeszcze koszul i innych dupereli. Za to dzisiaj chociaż szlafrok sobie wyprałam. Tylko ciekawe po co przy tej pogodzie?
Wczoraj zapisałam się do szkoły rodzenia. Okazuje się, że nic się nie zmieniło poza kilkoma nieistotnymi szczegółami, typu kwiaty dla rodzącej. Dla dzidziusia muszę mieć tylko chusteczki i ręcznik. No i reszta moich szpargałów. Jedna torba spokojnie wystarczy.