czasami dopada mnie ból w prawej dolnej części brzucha,
mnie też coś takiego łapie, ale jak leżałam w szpitalu to dużo ciężarnych się na to skarżyło
Shiva, u ciebie to mogły być skurcze, lepiej tego nie lekceważyć jak sie powtarza, ja to jestem na tym punkcie przewrażliwiona bo z 1 ciążą przez 2 dni twardniał mi brzuch ale nic a nic nie bolało i nie wiedziałam co to aż w końcu nasiliło się i pojechałam do szpitala i straciłam synka, to było w 24 tyg, najgorsze było to że ja je zlekceważyłam bo nie bolało do tej pory nie mogę sobie tego darować, moja lekarka mówi że lepiej 10 razy niepotrzebnie przyjechać niż raz zlekceważyć i tego się trzymam, jak juz boli i nospa nie pomaga to lecę do niej a ona zawsze mnie do szpitala, już mnie tam wszyscy na oddziale znają

i są mili i przyjdą zagadać, nawet wredny ordynator jak swojego traktuje

aby przy porodzie mi pomogli bo ja odporności na ból nic a nic nie mam (oczywiście nie straszę ale mi wtedy do głowy nie przyszło że skurcze mogą nie boleć)
a zapomniałam napisać że jak mnie teraz przyjmowali to pielęgniarka pobierała mi wymaz i to metalowe wkładała mi do środka aby rozszerzyć i pizda przycięła mnie i krew poleciała i jak przyszła lekarka to się mnie pyta czy od dawna krwawienie, myślałam że padnę, później bałam się iść do łazienki ale nic a nic nie leciało tylko tamta jędza mnie dziobnęła
[ Dodano: 2009-07-15, 09:13 ]
Shiva mi szyjka sie otworzyła na 2 cm w 20 tyg założyli mi szef poleżałam tydzien w szpitalu i wyszłam, a później trafiłam tam dopiero 38 tyg na zdjęcie szwa, choć on i tak puścił i chodziłam z 3 cm rozwarciem chyba 2 miesiące lekarka mówiła że czuje główke dziecka jak mnie badała

ale ono i tak nie wyszło po zdjęciu szwa tylko się ociągał jeszcze tydzień
a moje maleństwo sie obudziło wierci mi sie w brzuchu

jakie ono kochane aż płakać się chce ze szczęścia, dzisiaj znowu mi sie śniło że córke będę miała, ciekawe czy za 2 tyg zrobi mi lekarka usg bo miałam miec połówkowe ale teraz w szpitalu robili więc nie wiem
[ Dodano: 2009-07-15, 09:15 ]
idę leżeć bo jak mąż sie dowie że siedziałam przy kompie to mi da

dzisiaj jak wstałam to kot miał jedzenie w misce

ja nie wiem on nigdy kota nie karmił