Strona 89 z 331

: 15 lip 2009, 09:04
autor: mikusia
shiva prawdopodobnie to stawianie się macicy. Ja je mam od 14tyg już :( to są skurcze ale nie groźne bo nie wypchną dziecka swoją siłą, ale po pewnym czasie mogą zacząć skracać szyjkę. Mnie lekarz powiedział żeby się nie martwić tymi skurczami jeśli jest ich 3-4 razy dziennie i nie są bolesne. W mojej pierwszej ciąży też to miałam i miałam brać na to nospe.. a teraz nie biore nic (poza magnezem który mam już w witaminach Prenatal -> bo te mi kazano brać przy zagrożonej ciąży) i leże i biore jeszczez luteine i duphaston.. ale nie wiem czy to coś daje na skurcze.. bo dostałam je ze względu na ciąże zagrożoną i odrywające się łożysko.. ale czy na skurcze? chyba nie :ico_noniewiem:

meg ja miałam właśnie teraz taką lekarke i ją zmieniłam ;-) może warto rozejrzeć się za innym lekarzem? będziesz zawsze spokojniejsza. A co do tej "kolki" to ja też takie coś mam ale to chyba jest rozciąganie wiązadeł :ico_noniewiem: zapytam mojego lekarza przy nast. wizycie ;-)

: 15 lip 2009, 09:06
autor: anetka607
czasami dopada mnie ból w prawej dolnej części brzucha,
mnie też coś takiego łapie, ale jak leżałam w szpitalu to dużo ciężarnych się na to skarżyło :ico_noniewiem:

Shiva, u ciebie to mogły być skurcze, lepiej tego nie lekceważyć jak sie powtarza, ja to jestem na tym punkcie przewrażliwiona bo z 1 ciążą przez 2 dni twardniał mi brzuch ale nic a nic nie bolało i nie wiedziałam co to aż w końcu nasiliło się i pojechałam do szpitala i straciłam synka, to było w 24 tyg, najgorsze było to że ja je zlekceważyłam bo nie bolało do tej pory nie mogę sobie tego darować, moja lekarka mówi że lepiej 10 razy niepotrzebnie przyjechać niż raz zlekceważyć i tego się trzymam, jak juz boli i nospa nie pomaga to lecę do niej a ona zawsze mnie do szpitala, już mnie tam wszyscy na oddziale znają :-D i są mili i przyjdą zagadać, nawet wredny ordynator jak swojego traktuje :ico_oczko: aby przy porodzie mi pomogli bo ja odporności na ból nic a nic nie mam (oczywiście nie straszę ale mi wtedy do głowy nie przyszło że skurcze mogą nie boleć)

a zapomniałam napisać że jak mnie teraz przyjmowali to pielęgniarka pobierała mi wymaz i to metalowe wkładała mi do środka aby rozszerzyć i pizda przycięła mnie i krew poleciała i jak przyszła lekarka to się mnie pyta czy od dawna krwawienie, myślałam że padnę, później bałam się iść do łazienki ale nic a nic nie leciało tylko tamta jędza mnie dziobnęła :ico_zly:

[ Dodano: 2009-07-15, 09:13 ]
Shiva mi szyjka sie otworzyła na 2 cm w 20 tyg założyli mi szef poleżałam tydzien w szpitalu i wyszłam, a później trafiłam tam dopiero 38 tyg na zdjęcie szwa, choć on i tak puścił i chodziłam z 3 cm rozwarciem chyba 2 miesiące lekarka mówiła że czuje główke dziecka jak mnie badała :ico_szoking: ale ono i tak nie wyszło po zdjęciu szwa tylko się ociągał jeszcze tydzień :ico_oczko:

a moje maleństwo sie obudziło wierci mi sie w brzuchu :-D jakie ono kochane aż płakać się chce ze szczęścia, dzisiaj znowu mi sie śniło że córke będę miała, ciekawe czy za 2 tyg zrobi mi lekarka usg bo miałam miec połówkowe ale teraz w szpitalu robili więc nie wiem :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-07-15, 09:15 ]
idę leżeć bo jak mąż sie dowie że siedziałam przy kompie to mi da :-D dzisiaj jak wstałam to kot miał jedzenie w misce :ico_szoking: ja nie wiem on nigdy kota nie karmił

: 15 lip 2009, 09:17
autor: meg
będę się umawiać teraz do nowego lekarza. mam nadzieję, że trafię lepiej :ico_haha_01:
denerwujące w ciąży są te wizyty u lekarzy, mnie zawsze mocno stresują. nawet sama myśl, że znowu będzie trzeba iść... jakbym trafiła od początku na fajnego lekarza to może nie miałabym teraz takich lęków i fobii.
sporo mam dziś rzeczy zaplanowanych, a nic mi się nie chce, wstałam o 7 żeby ze wszystkim zdążyć a od dwóch godzin siedzę przy kompie... .
miłego dnia dla wszystkich, Shiva dzwoń do lekarz i pisz co powiedział! będzie dobrze!

: 15 lip 2009, 11:08
autor: Shiva
Dzwoniłam do lekarza, kazał mi jechać do szpitala :ico_szoking: Teraz czekam tylko na męża, bo jak na złość dziś właśnie wybrał się na oddanie krwi :ico_olaboga:
Dam znać co i jak, gdy wrócę. Mam nadzieję, że to tylko moje przewrażliwienie :ico_sorki: :ico_sorki:

: 15 lip 2009, 13:14
autor: anusiek
trzymam kciuki Shiva! mam przeczucie że będzie dobrze, czekamy na takie wieści.

meg trafienia na super lekarza!

moja mi też nie dała nr tel. mogę zadzwonić do przychodni i Ona do mnie oddzwoni (o ile będzie)... :/

: 15 lip 2009, 13:52
autor: mikusia
shiva trzymam kciuki!!!

: 15 lip 2009, 14:15
autor: anetka607
Shiva, lepiej niech sprawdza i ty też będziesz spokojniejsza

: 15 lip 2009, 19:13
autor: mikusia
ciekawe co z shivą?!

: 15 lip 2009, 19:22
autor: anetka607
mikusia, no też sie zastanawiam, zajrzałam myślałam że może coś wiadomo

: 15 lip 2009, 21:34
autor: anusiek
kurcze czytam jeszcze raz to co napisała Shiva...martwie się o Nią.
Oby się odezwała jak najszybciej.