może już sygnalizowac że zrobila kupę. pamiętam że kuba potrafił mi przynieść pieluche jak zrobił kupę i się nie skapnęłam ale do sygnalizowania potrzeby zrobienia kup to jeszcze daleko niestetyA ona do mnie przyszła taka śmierdząca, uśmiechnęła się i zaczęła powtarzać "bebe" Kurcze, czyżby już sygnalizowała kupala??
[ Dodano: 2009-01-13, 15:00 ]
łatwo nie jest i zreszta czasami to nawet nie widac że coś takiego jest. Moja nie ma tego jak lupież tylko takie ciemniejsze piegi gdzieniegdzie na głowce i nie chca odchodzić. Oczywiście jak drapne pazurem to coś tam zejdzie ale to jest takie malutkie i przyschnięte. Musze się rozejrzeć za tą parafinąa grzebieniem? moze nie jest latwo, ale no nie wiem, rob jak chcesz
Sylwia.O., no u nas się niestety tak nie da, bo my w bloku mieszkamy 
Niestety kuchnię, łazienkę i wc mamy wspólne. Na szczęscie połączyliśmy nasze pokoje drzwiami, do Tosi z przedpokoju wejśc nie idzie (brak klami w drzwiach, drzwi przykręcone do futryny na wkręty, zasylikonowane, u Tosi w pokoju szafa na drzwiach, w przedpokoju garderoba), więc mamy spokój.
Poza tym na razie nie stać nas nawet na doprowadzenie łazienki do korzystania dla dziecka - nad wanną są jakies stare, komunistyczne jeszcze plastikowe płytki, z których powoli schodzi farba, po zakładaniu centralnego rury jeszcze na wierzchu, brak częsci tapety na ścianach. Jak mieliśmy kase i chciałam, żeby P. ładną łazienkę z tego zrobił, to powiedział, że nie, bo my wyremontujemy mieszkanie i mu darowiznę cofną. I tak zostało. Na wiosnę chcemy tylko płytki nad wanną połozyć, żeby Tosi nic się nie stało.
[ Dodano: 2009-01-13, 15:02 ]
Na razie uciekam. Później wpadnę.
[ Dodano: 2009-01-13, 15:22 ]
http://pl.youtube.com/watch?v=rFmhB3ls20c tak sobie przed chwilą spacerowała
Niestety kuchnię, łazienkę i wc mamy wspólne. Na szczęscie połączyliśmy nasze pokoje drzwiami, do Tosi z przedpokoju wejśc nie idzie (brak klami w drzwiach, drzwi przykręcone do futryny na wkręty, zasylikonowane, u Tosi w pokoju szafa na drzwiach, w przedpokoju garderoba), więc mamy spokój. Poza tym na razie nie stać nas nawet na doprowadzenie łazienki do korzystania dla dziecka - nad wanną są jakies stare, komunistyczne jeszcze plastikowe płytki, z których powoli schodzi farba, po zakładaniu centralnego rury jeszcze na wierzchu, brak częsci tapety na ścianach. Jak mieliśmy kase i chciałam, żeby P. ładną łazienkę z tego zrobił, to powiedział, że nie, bo my wyremontujemy mieszkanie i mu darowiznę cofną. I tak zostało. Na wiosnę chcemy tylko płytki nad wanną połozyć, żeby Tosi nic się nie stało.
[ Dodano: 2009-01-13, 15:02 ]
Na razie uciekam. Później wpadnę.
[ Dodano: 2009-01-13, 15:22 ]
http://pl.youtube.com/watch?v=rFmhB3ls20c tak sobie przed chwilą spacerowała
brawo Tosiu!!!http://pl.youtube.com/watch?v=rFmhB3ls20c tak sobie przed chwilą spacerowała
[ Dodano: 2009-01-13, 15:51 ]
coś dlugo Asi nie ma
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość