
zaraz męża muszę obudzić żeby się do pracy szykował

Mikołajek był bardzo dzielny. najgorsza była pierwsza noc z gorączką 39 stopni. masakra. dalej to już z górki. no i pierwszy raz oko w oko z chorobą za nami :)ale pewnie ciężko było co?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość