Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Helloł,
u mnie też dzisiaj leje od rana. Mnie czeka wizyta u lekarza pediatry. Dominik ma to coroczne badanie dla dzieci no i musze pogadać z lekarzem, od czego on może mieć ciągle zapalenie spojówek. Nigdy nie był alergikiem, a teraz nie moge mu doleczyć tych oczków. Robie okłady z rumianku. Wcześniej dostał jakies kropelki z antybiotykiem i nic.
Zirafka no to może dzisiaj sie dowiesz kto u Ciebie zamieszkuje? Dawaj zaraz znać!
Malinkax33

co do kontaktów to oni się tylko kumplują...

widzisz ja tez kumpluje się ze swoim ex, mamy bardzo dobry serdeczny kontakt. Wprawdzie na odległość, ale piszemy do siebie na np. na gg. wysyłamy sobie zdjęcia dzieci....Mój M. tez kiedys stwierdził, że odwiedzi swoja była, chce jej pokazac syna, powiedziec ze się ożenił.... Jesli masz pewność, że facet Cie kocha, to może warto dac mu troche tej przestrzeni Ale oczywiście trzymaj reke na pulsie i staraj się żeby jak najmniej potrzebował kontaktu z "koleżankami"
Dziewczyny Ci tu wiele cennych rad dały, postaraj sie skorzystać z tej, którra najbardziej pasuje do Waszego związku.

Hej! Mam dziś taki ucisk na spojenie łonowe że szok- normalnie ani nie wiem od czego to ani co zrobić żeby mi przezło NOcka minęła mi spokojnie, spałam dobrze i tylko rano tak mi się zrobiło i trzyma do teraz
Zirafka- trzymam kciuki żaby dzidziol się dziś pupką do ekranu wystawił No i mam nadzieje że poczujeszsię dziś lepiej bo widzę że Ci noc do wiwatu dała
Malinka- moje prywatne zdanie jest takie że facet musi mieć trochę luzu w związku żeby go przyducha nie złapała. Tak więc nie szalej z tą zazdrością ale bądz czujna

tosia

Mam dziś taki ucisk na spojenie łonowe że szok- normalnie ani nie wiem od czego to ani co zrobić żeby mi przezło

jak boli i chce Ci sie do tego siku to lekarka mi powiedziała, że maluch siedzi na sobie pęcherzu i to tak centralnie

jak boli i chce Ci sie do tego siku to lekarka mi powiedziała, że maluch siedzi na sobie pęcherzu i to tak centralnie

to ciekawe gdzie mi siedzi skoro boli mnie cały dół brzucha i wogóle nie moge jeśc i nie jestem głodna....

Zirafka no to może dzisiaj sie dowiesz kto u Ciebie zamieszkuje? Dawaj zaraz znać!

no mam taka nadzieje... w koncu bym wiedziała , i jak tylko czegos się dowiem to dam znac... niewiem czy to bedzie jeszcze dzisiaj bo niewiem ile mi tam zejdzie... podobno kolejka jest zawsze spora i nie ma zapisów na godziny tylko jak sobie zajmiesz kolejke.

zirafka,

podobno kolejka jest zawsze spora i nie ma zapisów na godziny tylko jak sobie zajmiesz kolejke.

hah, ale numer - to jeszcze istnieje cos takiego. To juz sobie wyobrażam jaka kaske kosi ten lekarz codziennie Bo pewnie prywatnie przyjmuje po pracy w przychodni albo szpitalu.
tosia, zirafka ja wasze objawy miałam razem wziete, dlatego myślłam ze padne! Bolał mnie brzuch na dole, do tego gigantyczny nacisk pod pępkiem. I potem wzieło mnie bolesne sikanie. Ale nie bolesne w sensie pieczenia cewki moczowej tylko w brzuchu. Biegałam co pięc min. jak chłop z prostata a nic nie leciało prawie. Przeszło mi na drugi dzien.


Laski mam głupie ale ważne dla mnie pytanko. Czy któraś jest w sieci tel. komórkowych PLAY?????

hah, ale numer - to jeszcze istnieje cos takiego

ba bo to tylko tam???!!

To juz sobie wyobrażam jaka kaske kosi ten lekarz codziennie

e no nie taka wielka bo przyjmuje tylko we wtorki i piatki ale w te dni to i tak mu wystarczy bo przyjmuje tyle ile jest i czasmi schodzi nawet do 22.. i to jest prywatnie a podobno przyjmuje jeszcze oprócz tego w domu też prywatnie, że nie wspomne , ze jak jest na dyżurze w szpitalu to tez sporo kobiet się przewinie na usg ( i tez prywatnie )
I tak jest u mnie w mieście w wiekszości przypadków, ze jak lekarz pracuje w szpitalu to nie pracuje na NFZ i możesz dostac się do niego tylko prywatnie niestety... ja teraz chodziąlm do przychodni na fundusz i z pierwsza ciążą tez, ale wiecie jak to jest jak juz sie trafi do szpitala to jest sie takim niczyim...

Laski mam głupie ale ważne dla mnie pytanko. Czy któraś jest w sieci tel. komórkowych PLAY?????

no niestety , ale nie jestem.

Dzień dobry! U nas też z rana dziś padało i było nieciekawie. Teraz czasem przebłyskuje słoneczko. A ja dziś mam jakiś beznadziejny humor bez powodu. Jestem jakaś zmęczona, poddenerwowana i ryczeć mi się czasem chce ... ale po co i na co to nie mam pojęcia. Mały mnie coraz mocniej kopie. Czasem aż boli. Wczoraj mi tak dawał w tym brzuchu, że aż się wkurzałam, bo dosłownie chwili spokoju nie miałam. Jeszcze na dodatek znów mi jakiś nerw uciskał i tak mi rwa kulszowa dokuczała bardzo, że miejsca znaleźć nie mogłam. Nie wiem czemu on taki niespokojny. Czasem mam wrażenie, że już pcha się na ten świat.

[ Dodano: 2011-04-01, 13:44 ]
któraś z was chodziła lub chodzi do szkoły rodzenia? Bo ja się zastanawiam. Dzisiaj nawet byłam pogadać o tym co i jak w takiej przyszpitalnej szkole, ale jak zwykle odsyłają z pokoju do pokoju, z piętra na piętro i się wkurzyłam i już sama nie wiem czy drugi raz tam pójde
Jak nie zapłacisz prywatnie to nic w tej zasranej Polsce nie otrzymasz porządnego

[ Dodano: 2011-04-01, 13:45 ]
szpital taki obskórny, że szkoda gadać. Nie mam ochoty tam rodzić. Chyba jednak będę prywatnie gdzieś się zapisywać...

Witam was kobiety i w sprawie facetów i tych wszystkich postów powiem tak: (nie to że jestem najmądrzejsza - bo tak nie jest)

Więc facet to facet potrzebuje ciągłych wrażeń jest wzrokowcem chce się zawsze podobać kobietom i udowadniać sobie i innym że jeszcze potrafi i że go stać. Ten sms do byłej może oznaczać coś niedobrego ale nie koniecznie musi. Co do tłumaczenia męża że to chodzi o niespodziankę urodzinową myślę że to kłamstwo które może miało przykryć to że jego była go widziała gdzieś i powiedziała jakiś komplement a może widziała was i pogratulowała dziecka i żony. Facet czasem woli kłamać jak wie że ma zazdrosną kobietę nie chce jej rozczarować. Wy jesteście bardzo młodzi nie obraź się Malinka życie przed wami. Ja dla wszystkich dziewczyn powiem że ja ze swoim mężem poszłam do łóżka jak miałam 15 lat a on 16 to była katastrofa jak patrzę dziś na to zero wiedzy w przeciwieństwie do Malinki itd aż się boję o swoje córki. Pamiętam dokładnie jak się kłóciliśmy i o co jak wyglądała zazdrość itp. Mnóstwo takich sytuacji jak twoja spotykało mnie ze strony męża i z mojej zazdrość kontrola i inne rzeczy jak bujna wyobraźnia. Wszystko się zacznie normować są dwa wyjścia uwierz w siebie i w to że półki co to jesteś ta jedyna zapytaj czy jak jesteś w ciąży to czy jemu nie brakuje sex-u itp on jest młody ma 20 lat i hormony się gotują w jego głowie. To taki wiek zresztą to że jesteś w ciąży myślę że gdzieś go to przeraża nie wie co go czeka widzi ciebie jak się zmieniasz jak mówisz o dziecku on jeszcze tego nie czuje bo to nie on nosi maluch pod sercem. To wszystko może wprowadzać chaos w wasze życie. Szczera rozmowa nie na zasadzie zazdrości ale szczerej rozmowy co was czeka co przeraża czego brakuje wam itd czego oczekujecie od siebie że boisz się że cię zdradzi co nie koniecznie stanowi brak zaufania itd. Jednocześnie jako sprytna baba trzymaj rękę na pulsie i kontroluj go tak aby nie widział tego - ale jedno ostrzeżenie czasem sms od laski innej o treści buźka pa do zobaczenia znaczy buźka pa a nie że to już po wszystkim i że to całus na pożegnanie po udanym seksie. Więc zastanów się czy chcesz go kontrolować bo w ciąży wygląda wszystko troszkę gorzej tz bardziej podejrzanie.
Co do porodu to nie namawiaj go na cały poród powiedz że poród trwa od m1h do 24h i chciałabyś aby był wtedy przy tobie jak masz skurcze aby ci pomasował plecy podał wodę do picia pomógł pójść do toalety a przy samym porodzie tz końcówce jeśli nie da rady niech wyjdzie lub stanie przy głowie nic nie zobaczy ani krwi ani niezbyt atrakcyjnego obrazu narządów płciowych kobiety czyli tak zwanej małej kochanej mojej cipeczki bo tak to postrzega facet. Głowa do góry i nie smuć się nie zawsze czarne jest takie czarne i bez wyjścia. Sorki za ten monolog dawno mnie nie było przy lapku.

Miałam doła bo jak sie okazało że prywatnie wszystko gra do operacji mojego dziecka która miała być we wtorek 5 kwietnia to nie może się odbyć bo nie ma maszyny do usypiania dla dzieci w wadze 13 kg tylko od 16 kg. Masakra popłakałam się i miałam strasznego doła brak mi sił i słów.

Ale dziś piękna pogoda słonko świeci mąż mnie rozpieszcza mój Marsjanin a wczoraj zafundował 2 godzinny seans całowania i poczułam się jakbym miała 17 lat właśnie Malinka jak ty I nawet ten sex no muszę powiedzieć że to było nadzwyczajne po 20 latach znajomości i 16 sypiania ze sobą.

To już chyba wiecie o mnie wszystko kochane babeczki!!!!!!!!
Zirafka - co tam siedzi u ciebie pochwal się kobitko!!!!!!!!!!
Beti - ja tez pisałam listy!!!!!!!!!!!

beti Skarbie Ty mój!! Nie wiedziałam że mnie potrzebujesz!!!Wczoraj leżałam sobie i spalam po południu, a tu takie wa żne sprawy!!
Sosik do chińszczyzny to robię tak że dodaję do naturalnych soków z warzyw (papryki, pieczarek i jakiejś marchwewczki, co tam mam pod ręką, np. kapusta w kosztkę sporą krojona) dodaję troche wody, do tego sos sojowy, gzrybowy i zalewam mąką ziemniaczaną połączoną z wodą, Nie wsypuję mąki do potrawy bo się grudki zrobią. No i to trzeba troche podgotować. Dosypuję do tego jakąś przypprawę chińska i jest super!!
MAm stresa bo jutro idę do lekarza. Jak zwykle czy wszystko ok, czy dzidzia nie za duża na ten etap ciąży o i potwierdzenia płci...

Karolina1980, hehe ,

mój Marsjanin a wczoraj zafundował 2 godzinny seans całowania i poczułam się jakbym miała 17 lat właśnie Malinka jak ty

pozazdrościć ;) ja nadal czekam na mojego mężczyzne.

Stwierdziłam ,że nie porusze tego tematu, może poczekam, posłucham, do tej środy...
jak nie będzie niespodzianki żadnej wtedy porusze ten temat...
poobserwuje... zobaczymy...
teraz to chce żeby jak najszybciej wrócił (

ja znów byłam z mamą w pracy, dzień mi szybko zleciał... już 17...
katelajdka,

czy dzidzia nie za duża na ten etap ciąży

lepiej jak jest ciut za duża niż za mała..
moja do 4 miesiąca mało co tyła, teraz lekko podskoczyła mi na wadze...
ale nie martw sie ;* będzie dobrze ;* trzymam kciuki ,że potwierdzi się płec *


DZIĘKI ZA WSZYSTKIE RADY :)
dużo sobie dziś pomyślałam nad tym wszystkim...
więcej luzu i zaufania.. a co ma być to będzie.
napisze Wam co i jak jak już wróci ;):*
buziaki;*