Strona 90 z 572

: 14 sie 2008, 21:05
autor: asika82
Chodzę jak wypłoch po domu... :ico_olaboga:
hahahahah ja w ciązy nie jestem a tez często straszę hahahah wiec ania spokojnie, nie ty jedna :ico_haha_01:

: 14 sie 2008, 22:20
autor: magda83
Ja normalnie dzis nie moge-glowa jak bolała to nadal boli

: 15 sie 2008, 01:17
autor: aniafs
Jest środek nocy, nie spię, boli mnie głowa :ico_chory: :ico_placzek:
Magda83, powiedz ginkowi o tych swoich bólach głowy, często to sprawa krążenia. Mi kazał przyjmować Asmag, Rutinoscorbin i Acard właśnie na krążenie, ponieważ wczesniej strsznie drętwiały mi nogi w nocy. Pomogło na nogi, a i migreny mam żadziej :ico_brawa_01:
Asika, dzięki za pocieszenie. Widać nie ja jedna wypłoch :ico_oczko: :-D :ico_olaboga:

: 15 sie 2008, 12:20
autor: magda83
Dzis jest brzydka pogoda-leje i leje.Ale wcale sie tym nie martwie bo glowa mnie juz nie boli :ico_oczko:

: 15 sie 2008, 17:39
autor: caro
czesc brzuchatki, przyszłam sie zameldowac i powiedziec ze jestem chora, nie wiem skad choróbsko mi sie przywleklo, ale czuje sie strasznie, nic nie moge przerłknac tak mnie gardło boli :ico_placzek: ...nos zatkany, głowa to chyba eksploduje....ach

no no dziewczynki sie w koncu pokazały :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , a tak na marginesie, ostatmio zaczepił mnie facet i mówi ni z gruszki ni z pietruszki- bedzie dziewczynka i poszedł :ico_noniewiem: , jakis dziwny taki był mówie wam, szaman czy co :-D

ps. z cera mam kłopoty od zawsze :ico_zly: , jedyne co mi pomaga to ..................ciaza :-D , serio, od poczatku zadnego pryszcza :-) , z Oskarem tez tak miałam, ale po porodzie wszystko wróciło do normy :ico_zly: ...nic tylko w ciaze zachodzic :-D

lece brzuchatki sie połozyc Obrazek

: 15 sie 2008, 23:17
autor: aniafs
Caro, dobrze że Ci chociaż ciąża pomaga na cerę, u mnie jest wręcz gorzej :ico_placzek: ale co tam...
Ty się kochana kuruj :ico_chory: i szybko wracaj do zdrowia.
A z tym szamanem to ciekawa historia... :ico_haha_01:

: 16 sie 2008, 00:34
autor: tosia
Wiatm póżno bo późno ale lepsze to niż nic. My dopiero co wróciliśmy z urodzin od kumpla (imprezowy tydzień). Mój M. już śpi - wiadomo chłopcy popili :)
Aniafs - też myślę że z tymi lakierami to trzeba uważać- jutro stawię się do apteki - może ktoś mi coś doradzi - póki co pomalowałam paznokcie - nie widzę, więc już mnie tak nie denerwują. Odnośnie straszenia - to ja też sobie pozwalam. Nawet jak chce się jakoś ładniej ubrać to tylko deprechy dostaje. Wy macie takie bardziej ciążowe te brzuchalki a takie już ładnie wyglądają, bo odrazu wiadomo że to ciąża a nie grubość. Poza tym starsznie mi czasem dokucza podły nastrój. Mogłabym siedzieć i ryczeć: bo cycki ogromne, bo brzuch nie taki, bo gruba i nie mam co ubrać, bo obiad nie wyszedł itd a za chwilę aż tryskam humorem... Biedni Ci którym przyszło ze mną teraz współżyć :ico_olaboga: A ciąża- jak narazie raczej nic mi się nie poprawiło: ani cera, ani włosy, ani paznokcie eh No ale cóż - pozostaje mieć nadzieje że poprostu synuś bierze to co najlepsze i że będzie to mu procentowało.

: 16 sie 2008, 11:54
autor: magda83
Hej dziewczyny.
U mnie w ciazy to z paznokciami jest super-dlugie,twarde:) ,gdzie zawsze lamia sie i rozdwajaja,a z cera to i w ciazy i bez zawsze pełno wypryskow itd,ale zdazylam sie do tego przyzwyczaic:)
Moj facet weekend ma prace,wszyscy gdzies powyjezdzali a ja chyba zwariuje z nudow...

: 16 sie 2008, 11:56
autor: aniafs
Tosia napisał/a:
Nawet jak chce się jakoś ładniej ubrać to tylko deprechy dostaje
Tosiu, nie tylko Ty. Ja też jak zagladam do szafy to mi się humor psuje. Niby mam trochę tych ubrań, typowo ciązowych ale stworzenie jakiegos sensownego połączenia góry z dołem przerasta mnie momentami :ico_placzek: Juz nie wspomne o make-upie, kiedyś to była przyjemność, teraz to istne tortury, a efekt nijaki :ico_olaboga:
Co do humorków, nie jest już tak źle, bywało gorzej. Chociaż zdarzają się dni, kiedy warczę na wszystkich i strzelam fochy nie wiadomo za co.
Wczoraj znalazłam u mamy ksiązke "Domowe sposoby leczenia róznych dolegliwości", fajna lekturka. Czytałam na temat własnie problemów z cerą i wyczytałam, że bardzo pomaga olejek z drzewa herbacianego lub olejek lawendowy, a takze napar z suzszonej bazylii. Wiem, że są bezpieczne w ciązy, gdyż przy metodach i preparatych o których piszą jest zawsze odnosnik, jesli są one nie wskazane w ciązy.
Idziemy dziś odwiedzić naszą kuzynkę, która w styczniu urodziła córeczkę Lenkę. Nie mogę się już doczekać....
:ico_brawa_01:

: 16 sie 2008, 18:03
autor: magda83
Hej dziewczyny.Caly czas pada i pada a ja jem i jem....Nawet nie chce myslec o skutkach tego jedzenia :-D