dokladnieJa tam zawsze twierdzę że ciąża to jedyny okres w życiu kobiety kiedy może sobie beztrosko tyćI spełniać zachcianki.
Nie no, nie rób nam tegotakze znikne chyba na ponad tydzien
W dodatku nie podoba mi się w zasadzie nic....... Załamka...... Wcześniej nie chciałam szukać bo nie wiedziałam jak się szybko będę rozrastać, teraz mało czasu... Ech....... A w sukienki stare nie wchodzę. Dziwne nie - waga ta sama a nie mieszczę się w ciuchy no niestety bede bez netaNie no, nie rób nam tego
na pewno zjawie sie w piatek 24ego 
kiepskoJa po zakupach choć to za duże słowo bo nic nie kupiłam
fajnie :) udanych dni Wam życzęja przed chwila rozmawialam ze mezem
mial byc w PL w piatek a bedzie juz jutro
ja przytyłam 5 kg prawie ale nie dopinam się w sukienkach ze względu na piersi gigantyDziwne nie - waga ta sama a nie mieszczę się w ciuchy
. Tylko troszkę wystygnie i zaraz będę próbować :)
To ci fajnieA najważniejsze że jutro wolne hihi
Ja nie mam tak dobrze Zresztą nie chciałam wydawać kasy na jednorazowe wyjście, bo nie wiadomo kiedy bym znowu taką "balówkę" założyła. Powrót do formy może trochę trwać a potem sukienka się zrobi niemodna i lipa A kupiłam taką że jeszcze w niej latem pochodzę Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
