Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

O dziękuję...u mnie by się też pomoc przydała...

A co do spotkania...ja obiema rękami...błagam, zróbmy coś...może wcześniej jedno takie z dzieciakami...i mężami, żeby mieli radochę

a potem uciekniemy same na weekend, co???to ja się lecę pakować

mozemy cos pokombinowac ghehe

mam nadzieje ze nie zapijasz massumi piwem hehe po alko chce sie jesc hahah

ja herbatke z miodzikiem pije ......

w humory widze

Nie no a z tymi koleżankami to aż tak tragicznie u mnie nie jest, dziś jakoś tak mi nudno było. Ale średnio raz w tygodniu któraś wpadnie, mam też taką spacerowiczkę z wózkiem jak ja, spotykamy się i łazimy razem, cały chodnik nasz. No i serdeczną koleżankę w Radomiu, do której wydzwaniam, a tak co jakieś dwa miesiące się spotykamy póki co.

Kurcze miałam iśc do garów....