oj wy z tymi pożadkami a cały rok co robicie, że dopiero w grudniu sprzatacie/????
to nie chodzi o to , ze się nie sprzata cały rok po to aby przed świetami mieć mega sporo roboty ale są rzeczy których nie robisz normalnie na codzień.... np. mycie okien , ja myje okna 2-3 razy w roku raz na swieta bozego narodzenia potem na wielkanoc i przez wakacje raz myję, przy okazji piorę i zmieniam firanki, ogolnie mieszkanie sprzatam tylko tak ogolnie typu odkurzanie mycie podłóg i scieranie kurzy, pranie prasowanie wiadomo... staram sie utrzymywac na bierzaco czystość w szafkach , szafach itp, ale tylko kilka razy do roku wywalam wszystko z szaf i szafek myje je dokładnie i układam wszystko ponownie z powrotem, to zajmuje troche czasu dlatego się nazywa "porządkami przedświątecznymi "

moja mama mówi, ze po to sa świeta żeby pare razy do roku gruntownie posprzątać mieszkanie w każdym kącie !
niektórzy sprzątają takie gruntówki na raty cały rok wiec nie muszą tego robić przed świetami ale dużo osób ma taki właśnie system
