Nasze sierpniowe dzieciaczki 2008.

[yoanna]

[ Dodano: 2009-07-23, 17:38 ]
czy Wasze dzieci tez uwielbiaja wyciagac chusteczki nawilzajace z opakowania? moj za kazdym razem, jak dopadnie paczke, to otwiera sobie to wieczko, wyciaga chusteczki i rozrzuca po pokoju raz tak cala paczke rozbroil... caly pokoj byl bialy ja wtedy gotowalam dla niego obiadek i tylko slyszalam, ze sie cieszy z czegos, myslalam, ze cos w TV zobaczyl.. przychodze i widze chustki rozwalone po calym pokoju i Jasper z jedna w rece, z mina "ale o co chodzi?"

Oj moja jak tylko dorwie to jest to samo, tylko wiekszosc po drodze laduje jej w buzi i je takie pachnace chusteczki fuuu

W ogole popoludniami zaczyna mi marudzic - nie wiem czy ten upal, bo jest taki skwar ze nawet teraz jest ponad 30 stopni i nie wychodzimy, cczy wychodza jej wreszcie przednie zeby?? W sensie jedynki :) gorne!

[Gie]

heja, wpadlam przekazac swietne wiadomosci... dostalysmy z siostra pismo z firmy ubezpieczeniowej, ze umorzyli nam obydwa kredyty mamy (łacznie ok. 14 tys. zł), boshe, szczerze mowiac, nie wierzylam, ze zostana umorzone i szykowalam sie na splacanie... jestem w szoku i baaardzo szczesliwa...

zla wiadomoscia jest fakt, ze wyslany wczoraj kurierem fotelik - niestety jakos dzisiaj nie dotarl - czekam do jutra i rozpoczne procedure awanturnicza...

i kilka fotek z dzisiaj, integracja z piesiulem:







integracja ze zmywarka



integracja z nosem Taty



a tak Su wyglada jak mama mowi, ze czegos nie wolno, a Ona macha ze zloscia i przekora raczkami wlasnie z taka mina i jeszcze mowi "nie... nie..."



integracja z kołami wózka



integracja z wiatrakiem



iiii... kuchnia nalezy do mnie



PS. co do chusteczek nawilzonych - ooo taaaak, najlepsza zabawa - wyciaganie z opakowania i wysysanie z nich wilgoci... ale zwykle chusteczki higieniczne z pudelka tez lubimy wyciagac...

[shoo]

Gie, super wiadomosci!!!
ciesze sie razem z Toba!

zdjecia przesmieszne i ciekawe ma te integracje... moj tez lubi sie integrowac z kolami wozka, szczegolnie na plazy... i z wiatraczkiem tez

a Zuzia sie zrobila ruda tak juz chyba na powaznie, nie? ja lubie rudzielcow, po "Ani z Zielonego Wzgorza"
w ogole, na tym zdjeciu, gdzie robi "nie nie", wyglada jak Ty

yoanna, Gie, Wasze dzieci biora do buzi te chusteczki?! Jasper na szczescie nie... jak wiecie, on nic do buzi nie wklada

my zmywamy sie teraz do Carrefoura, zrobic zapasy dla mnie na tydzien jakies wody i ciezkie rzeczy.. zamelduje sie jutro, papa!

[Gie]

Nie, Zuzia nie jest ruda, ma blond wloski z taka zlota poswiata... zreszta - zauwazylam, ze wszystko zalezy od monitora, na ktorym oglada sie zdjecia... U mojej kolezanki z pracy tez Zuzia wyglada jakby byla ruda... Podobno, jesli dziecko nie urodzi sie od razu z rudymi wloskami, to raczej nie bedzie ich mialo potem... na szczescie - ja bym nie chciala, zeby Zuzia byla ruda, bo po swoich doswiadczeniach z okresu dzieciecego wiem, ze mialaby ciezkie zycie... Chociaz ja juz bym ja wyszkolila, hhheheee...

ja sie urodzilam podobno czerwona (mowie o wlosach), jak burak, mama mi opowiadala, ze jak polozna mnie przyniosla, to mama az sie odwrocila, a polozna do niej: "niech sie mamusia nie odwraca, niose coreczke" a mama na to: "ooo, jaka sliczna..." a podobno bylam okropna... (hehhee, a jaka teraz jestem piekna... ) ja jestem z blizniakow... bylam plomienno-ruda, a moj brat czarny...

sama nie przepadam za rudzielcami... wiekszosc ma blado-szara skore z mega wielkimi siedliskami piegow, jasnoblekitne przerazajace oczy, zolta kosc zebow, jasnno-rude brwi i rzesy... fujjj... tzn. nie to, ze nie lubie ludzi rudych, tylko nie lubie tego rodzaju urody... co innego, jak kobieta ma naturalne KASZTANOWE wlosy (najlepiej krecone), skore nie-rudzielca, czyli opala sie na brazowo, a piegow ma tylko kilka... wtedy jest bostwem...

mnie jakos na szczescie w wiekszosci ominely te wady (wady wg mnie), ktore wypisalam wyzej, brwi i rzesy mam czarno-rude (troche takie, troche takie, wiec nie sa takie jasne i zlewajace sie z biala skora), skore mam jasna, ale nie taka sino-przezroczysta, opalenizna szybko mi brazowieje, ogromne siedliska piegow mam tylko na ramionach (dlatego publicznie nosze tylko ubrania z zakrytymi ramionami), a tak - pojedyncze, ktorych prawie nie widac (z daleka), oczy mam raczej ciemne, bo zielono-brazowe i nie mam tez typowej pozolklej kosci zebow rudych ludzi - i dziekuje za to Bogu...

na tym zdjeciu, gdzie robi "nie nie", wyglada jak Ty

troche sie ciesze, bo zawsze chcialam, zeby coreczka byla do mnie podobna, ale akurat na tym zdjeciu musi byc?? Tak "buc" tam z niej... a zatem nie uznaje tego za komplement

milych zakupow, pappaaa

[ Dodano: 2009-07-24, 07:57 ]
Błenas z rana :)

dzisiaj piątek - juupiiii!!!!

[shoo]

hola coca cola

Gie, hmmm ja tam nigdy nie zauwazylam, ze rudzi ludzie maja zolte zeby moze dlatego, ze az tak wielu ich nie spotkalam.. a jak juz spotkalam, to nie patrzylam na zeby

co do minki Zuzi i Waszego podobienstwa, to nie mialam nic zlego na mysli.. po prostu na tym zdjeciu przypomina mi Ciebie, bez zadnych podtekstow, ze jestes bucem itp.
potraktuj to wiec jednak jako komplement, bo Zuzia nawet z fochem ladnie wyglada

wczoraj w sklepie Jasperek dal popis... ale chyba przez to, ze byl zmeczony i troche glodny (wrocilismy o 21:30), A. musial go wziac na rece i noga pchac wozek, a ja latalam z tym sklepowym wielkim i ciezkim wozkiem, ktory na zakretach tak zawiewalo, ze myslalam, ze nie wyrobie
po powrocie do domu obejrzelismy film dokumentalny o 13-latce, ktora chciala sobie powiekszyc piersi
czego to ludzie nie wymysla... i ciagle nie wiem, dlaczego matka pozwolila jej to nawet rozwazyc, zamiast powiedziec nie i koniec

[Gie]

Gie, hmmm ja tam nigdy nie zauwazylam, ze rudzi ludzie maja zolte zeby moze dlatego, ze az tak wielu ich nie spotkalam.. a jak juz spotkalam, to nie patrzylam na zeby

witaj SHOO - mówię Ci, że tak jest w przeważającej większości - ja zwracam uwagę nie tylko na zęby ludzi rudych, tylko generalnie mam jakiś taki odruch - zwracam uwagę na zęby i paznokcie :)
Gdybyś pokazała mi zdjęcia samych uśmiechów ludzi np. z mojej klasy z podstawówki, czy liceum - idę o zakład, że bezbłednie bym przyporządkowana uzębienie do osoby :)
Nic na to nie pradzę

co do minki Zuzi i Waszego podobienstwa, to nie mialam nic zlego na mysli.. po prostu na tym zdjeciu przypomina mi Ciebie, bez zadnych podtekstow, ze jestes bucem itp.
potraktuj to wiec jednak jako komplement, bo Zuzia nawet z fochem ladnie wyglada

no to baaardzo mi miło, dziękuję... Bo ja się już wystraszyłam, że kojarzę się z bucem

To zakupy udane My jak bierzemy mała do sklepu (nooo, ale nie tak pozno) i jedziemy samochodem, to wkladamy ja do tego siedzonka w wozku sklepowym, mala bardzo to lubi...

po powrocie do domu obejrzelismy film dokumentalny o 13-latce, ktora chciala sobie powiekszyc piersi
czego to ludzie nie wymysla... i ciagle nie wiem, dlaczego matka pozwolila jej to nawet rozwazyc, zamiast powiedziec nie i koniec

ooo nonono! Niezle... ludzie maja nierowno pod sufitem... No, ale jak teraz dziewczynki idące do komunii wysyla się do solarium i na tipsy - to co sie dziwic...

jeeeej, ale u nas była wczoraj burza... czegos takiego jeszcze w zyciu nie widzialam... ja generalnie lubie burze i blyskawice i grzmoty i takie tam, ale wczoraj autentycznie sie balam siedzac w domu...
3 razy gaslo mi swiatlo jak lezalam w wannie, na szczescie po sekundzie wszystko wracalo do normy... ale w jednej sekundzie zerwal sie taki wicher, ze myslalam, ze mi szyby z ram okiennych powypadaja


dzisiaj slyszalam w radiowych wiadomosciach, ze tak bylo w calym kraju, a najgorzej w woj. lodzkim. jest sporo ofiar smiertelnych, przygniecionych np. przez drzewa - tak walsnie zginela ciezarna siedzaca w samochodzie z dwojka dzieci...

[Iwona H]

Cześć

Gie, fotki z integracji Su extra

My wczoraj byliśmy na spacerku rowerkiem, jak wsadziliśmy Paulinkę tak później przy wyciąganiu był wielki płacz, a i po fotkach widać,że była mega zadowolona. Później wrzucę, są u G. w telefonie.

Burza.... oj u nas też była straszna a z nieba tak się lało, jakby ktoś prosto z wiadra wodę lał

[ Dodano: 2009-07-24, 10:42 ]

czy Wasze dzieci tez uwielbiaja wyciagac chusteczki nawilzajace z opakowania?

oj tak, tylko jej dać, teraz już potrafi sama sobie pudełko, w którym są chusteczki otworzyć

[Gie]

witaj IWONKA - czekamy na fotki :)

a ja wlasnie siedze na allegro i robie zakupy dla Su - troche sie pozno ocknelam przed wyjazdem, ale moze wszystko dojdzie w przyszłym tygodniu, bo dzisiaj powysylalam juz kase...

kupilam jej buciki:

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=694289508

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=695471369



i przymierzam sie do tego kostiumu, uwazam, ze jest cudny

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?ite ... s%C5%82any.

ale babka wysyla z Grecji, wiec na razie zadalam pytanie, czy dotarlby do mnie przed 1 sierpnia - jesli tak, to kupuje natychmiast

[ Dodano: 2009-07-24, 11:22 ]
hhehhee, ten PUMY tez jest zabójczy

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=691276634

[ Dodano: 2009-07-24, 11:29 ]
babka odpisala, ze ok. srody kostium powinien byc juz u mnie, wiec wlasnie kupilam

i ciesze sie jak glupia, uwielbiam robic Zuzi zakupy

[Pati85]

Heloo

jejku nie mam jak do Was zagladanc, maly jest tak nieznosny, ze nie wiem co w niego wstapilo, nie da sie przewinac, przy ubieraniu tez idstawia yrki, wiszczy jak opetany, jakbym co najmniej go katowala, normalnie wstyd az mi przed siasiadami, co oni pomysla jak ja go przewine w podrozy jak on takie cyrki odstawia, pewnie bede musiala w aucie bo wstyd mi bedzie przewijac go gdzies indziej, jeszcze ludzie pomysla, ze dziecko katuje, nie wiem co sie z nim dzieje, wczesniej takich problemow nie bylo

Gie, bardzo sie ciesze, ze umozyli Wam dwa kredyty
Co do zakupkow to sa cudne, buciki slicznutkie, a stroje zarabiste. Mam pytanko, to Su bedzie tylkow stroju, a jak zrobi siusi albo kupke?????
Fotki tez cudniaste, sodlko na nich wyglada i jest bardzo podobna do Ciebie, smieszka malutka

Iwonka, super fotki

shoo, Gie co do mojego P. to brak mi slow, ale psa sie nie pozbedzie, nie wiem jak to dalej bedzie, ja jej nie chce

Erik tez uwielbia husteczki i te nawilzone i te higienicznie, ale u nas wszyskie laduja w buzce

Mam do Was pytanko odnosnie mycia zabkow- otoz ja tez powinnam juz ERisiow myc zabki, kupilam szczoteczke i paste Elmex do zabkow mleczynch ale jak ja mam mu je myc, a jak wypluka ta paste???? W ogole nie wiem czy da mi umyc, watpie, bo nawet nie da zagladanac sobie w buzke

Juz nie moge sie doczekac, juz w czwartek jedziemy do Polski na 2 tygodnie, jejku jak fajnie

[ Dodano: 2009-07-24, 11:40 ]

babka odpisala, ze ok. srody kostium powinien byc juz u mnie, wiec wlasnie kupilam

i ciesze sie jak glupia, uwielbiam robic Zuzi zakupy

no to super, ja tez uwielbiam robic zakupki dla Erisia

Kurcze tak patrze, ze Wasze maluchy sa bogatsze znow o zabki, a u nas jak byly dwa tak i sa

[Gie]

Witaj PATI - kurcze, u mnie to samo z przewijaniem... pisalam Wam wczesniej, mala mnie kopie i placze...

wczoraj przewijalam ja na spiocha, zdjeclam jej pieluche i siegalam po czysta, a ta mi sie na przewijaku zsikala, cala byla mokra, az z przewijaka polecialo na podloge... Musialam ja przebierac, wiec ta sie rozbudzila i przez dobre 10 min usilowalam jej zalozyc pieluche, bo mi sie przekrecala na boki i na brzuch, juz normalnie tracilam cierpliwosc... w koncu sie udalo, ale tak jest coraz czesciej... eehhh, co sie stalo z tymi naszymi grzecznymi dziecmi...??

co do kostiumu - nie, no Zuzia bedzie miala pod nim pieluche (oczywiscie te przeznaczona do wody, np. na basen)

shoo, Gie co do mojego P. to brak mi slow, ale psa sie nie pozbedzie, nie wiem jak to dalej bedzie, ja jej nie chce

kaz Mu sprzatac gowna po psie i niech pierze dywan, to zaraz zmieni zdanie...
a w ogole co to znaczy, ze sie go nie pozbedzie?? postawilas warunek, ze albo Wy, albo pies, a On dokonal takiego wyboru??

Fotki tez cudniaste, sodlko na nich wyglada i jest bardzo podobna do Ciebie, smieszka malutka

senks

Elmex do zabkow mleczynch ale jak ja mam mu je myc, a jak wypluka ta paste???? W ogole nie wiem czy da mi umyc, watpie, bo nawet nie da zagladanac sobie w buzke

ale to jest pasta dla takich malych dzieci?? ELMEX? Nigdy nie slyszalam, zeby mieli takie dla niemowlakow... Ja mam paste Nenedent baby (chyba tak sie nazywa) i ona jest od pierwszego ząbka - dziecko nie umie wypluc pasty, a wyplukac mu buzi sie tez przeciez nie da, dlatego ta pasta jest tak "skontruowana", ze dziecko ja polyka... Oczywiscie nie kituje malej do buzi nie wiadomo ile tej pasty - po malej kropelce na te nakladke silikonowa na palec...