mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

19 cze 2007, 21:29

kasia1974, broic kazdemu sie zdarzy :ico_oczko: wiesz ,raz nie zawsze a dwa razy nie wciaz :-)

Dziewczyny czy same wychowylalyscie swoje dzieciaki czy z czyjas pomoca?
same - jedynie w bardzo waznych sytuacjach jak np pojscie do szpitala i koniecznosc przypilnowania dziecka na kilka godzin ...o takie sytuacje mi chodzi ,to tylko wtedy prosilam o pomoc i nigdy sie nie zdarzylo by mi w takiej sytuacji ktos odmowil...zawsze sie bronilam aby ktos sie mi nie wtracal ,mogl dac mi wskazowki ,poradzic ale nie mowic co powinnam zrobic ,czy przyjmowac slowa krytyki...dzis bynajmniej jak cos nie wyjdzie to moge sama do siebie miec pretensje :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kasia1974
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 222
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:41

19 cze 2007, 22:41

A no wlasnie,a mojego Patryka wychowala moja babka,Kube taka przyszywana babcia ale dla nas byla obca tylko ze musialam pojsc do pracy gdy on mial 2.5 miesiaca,nie mialam wyjscia.Teraz dopiero sama wychowuje dziecko no i zaczynam zbierac powoli owoce.Jest zupelnie inny od starszych chlopakow.Szkoda ze nie mialam okazji sama z nimi byc.

Awatar użytkownika
dorek
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 235
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:44

20 cze 2007, 14:14

Ja do pomocy mam tylko męża, chociaż z nim czasem jak z dzieckiem. Nigdy żadna babcia mi nie pomagała, czasem przeszkadzają, ale nie bywają u nas za często. Wpadaja tylko na chwilę bo mieszkanie ciasne :-D.

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

20 cze 2007, 21:47

mieszkanie ciasne
hehehe dobra wymowka ....ale wlasne :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
kasia1974
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 222
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:41

21 cze 2007, 22:45

No dziewczyny moj glupol przyniosl swiadectwo i od progu krzyczal ze przez facetke nie dostanie sie do szkoly bo mu obiecala 4 a wstawila 3 z anglika.Dalej wiadomo co bylo,ja mu na to ze na nauke mial 3 lata i zaczal sie dym. :ico_zly:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

23 cze 2007, 13:14

kasia1974, sama wiesz ze oni sobie przypominaja o nauce ledwo miesiac przed koncem ..i sa bardzo dziwieni ze nie dostali super ocen ... ale moze to ich nauczy ...przeciez wiedza doskonale ze zle zrobili i jeszcze im zle ...

Tarja
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 12
Rejestracja: 24 cze 2007, 18:00

24 cze 2007, 18:42

Witam serdecznie, mam problem z moją siedemnastoletnią córką. Od kiedy poszła do gimnazjum bardzo sie zmieniła, jednak nie zwracaliśmy na to uwagi. Teraz niby sie zmienila na leprze, przestała jak wcześniej nosić samych czarnych ciuchów, i słuchać satanistycznej muzyki, Na pierwszy żut oka super. Ale co sie okazało za tymi zmianami stoją kłamstwa machlojki itp. wiem ze od niedawna zaczeła pić, nie spodobało nam sie to, kategorycznie zabronilismy jej pić, obiecała że sie poprawi, ale po kilku dniach znowu spotkałam ją na mieście pijącą z kolegami, mój maż czyli jej tata , oświadczył że jeśli jeszcze raz ją spodka z tymi chłopcami, nie wyjdzie z domu przez całe wakacje, i narazie wszystko sie skończyło... Ale sąsiadka powiedziała mi ostatnio ( nasze córki sie przyjaźnią) że moja Justyna oczernia mnie i męża przed jej Anitą. Mówi że nic jej w domu nie wolno, ciagle ją zastaszamy, ale to nie prawda w domu robi co i kiedy chce, tylko zabroniliśmy jej spotykać sie z tymi chłopcami, a z zastraszaniem to tylko jedna sytuacja też związana z jej piciem i straszeniem zakazu wychodzenia z domu... Pomóżcie, nie iwem co mam z nią zrobić, teściu mówi ze porządne lanie raz dwa nauczyło by ją rozsądku, ale my nigdy nie bliśmy i nie chcemy bić naszych dzieci. Prosze doradźcie co mam robić, z góry dziekuję.

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

24 cze 2007, 21:09

kochane klopoty i nasze dzieci .....

przestała jak wcześniej nosić samych czarnych ciuchów, i słuchać satanistycznej muzyki
moje tez nosily i czarne ciuchy i sluchaly dziwna muzyke .......na szczescie przezlo im to tzn mowie o tych najstarszych .

pewnie ze trudno przejsc obojetnie jak dziecko stacza sie na dno ,a wydaje sie jemu ze wszystkie rozumy pozjadaly .......ja ciagle z nimi rozmawialam ,tlumaczylam ,dawalam przyklady i w ten sposb ocenialam czy dobrze potrafia ocenic sytuacje .i odkrylam ze potrafia to zrobic ,srednia cora musi byc kontrolowana ,czyli czuc moj oddech (miec bat w cudzyslowie ) na plecach a i tak pali i tak .....

sprawdzalabym twoja core czy chodzi do szkoly ,jej zeszyty ,zapiski,nawet to jakie strony w necie oglada ...i duzo z nia rozmawiala ,trzeba w jakis sposob dotrzec do wlasnego dziecka ,bo wbrew jej zachowaniom ona was potrzebuje

Tarja
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 12
Rejestracja: 24 cze 2007, 18:00

25 cze 2007, 13:41

Z szkołą u niej nie ma problemu, ma wzorowe zachowanie, przewodniczy klasie i szkole. Wyróżnienie na koniec roku. Własnie w szkole wszystko ok. a w domu wojna. stron internetowych niestety niemoge sprawdzić, bo spryciula usówa całą historie.
A co do rozmów to staram sie z niąrozmawiac jak najwiecej, ale zgadnijcie co słysze kiedy o coś pytam? Ciągle sie czepiasz itp. Dziewczynki są gorsze od chłopców jak dojrzewają,

Awatar użytkownika
marboro
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 567
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:52

25 cze 2007, 16:36

A mam do was pytanie... Czy nie poniewierają Wam się gdzieś w domu książki do IV klasy podstawówki? Chetnie przyjmę :D

Wróć do „Starsze dziecko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość