Strona 10 z 21

: 12 kwie 2007, 14:22
autor: Magdalena_82
Mój też nie chce pić z butli ani mleczka ani kaszki...
Więc na noc podaje mu łyzeczką kaszkę, na mleku modyfikowanym, taka jest według mnie porzywniejsza.
maua, a może postaraj sie ograniczyć, do dwu karmień w ciągu dnia, a w nocy narazie nic nie zmieniaj...
surtsey, pisałaś , o ile się nie mylę ,kiedyś na straym tt, na wątku "koniec z cycem"...

: 12 kwie 2007, 17:41
autor: maua
Maggie pisze:maua, a może postaraj sie ograniczyć, do dwu karmień w ciągu dnia, a w nocy narazie nic nie zmieniaj...

Fajnie by było. Problem polega na tym, że co bym Jej do jedzenia nie dała, to Ona za moment i tak żąda cyca. No i co z tym fantem zrobić? :ico_oczko:

: 12 kwie 2007, 19:42
autor: Magdalena_82
maua, ja myślę że jeżeli postranowisz że Ją odstawiasz to jest to Twoje postanowienie i mała Sabinka musi się z tym pogodzić, no będzie to trudne ale dacie radę, jak ja daję rad ę z moim ogromniastym cycuwniczkiem to TY też... :one:
madziarka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
nie doczytałam wcześniej Twojego postu...
Powiem Ci że ja też widzę u mojego Tosiaczka że lepiej zaczął jeść odkąd mniej cycuje...ja trochę zaczynam się bać całkowitego odstawienia...bo teraz jak nad ranem mu daję...to mogę sobie jeszcze pospać :ico_noniewiem:
ale świat należy do odważnych :ico_haha_01:

: 13 kwie 2007, 09:18
autor: maua
Maggie - a jak dajesz sobie radę z Jego protestami?
Bo Ona krzyczy i krzyczy, liże mi stanik - dopóki ja nie zmięknę :ico_haha_01:

: 13 kwie 2007, 14:57
autor: karina22
ja w takich sytuacjach sie zawsze poddawałam,niemogłam patrzec jak oli płacze :ico_placzek: :ico_noniewiem:

: 13 kwie 2007, 15:03
autor: Magdalena_82
maua pisze:Maggie - a jak dajesz sobie radę z Jego protestami?
Bo Ona krzyczy i krzyczy, liże mi stanik - dopóki ja nie zmięknę :ico_haha_01:

mój Antos tez bardzo protestował, rzucał się, płakał , krzyczał, raz mu ustąpiłam i bardzo tego żałowałam...bo bałam się że potem jeszcze gorzej...na szczęście jakoś udało się Go uspokoić i jest lepiej, ale niestety nie ma na to lekarstwa, trzeba poprostu to przetrwać.
Przytulać, głaskać, lulać....
Uważam że tu rola i pole o popisu dla tatusia, szczególnei w te pierwsze dni to tatus powinien usypiać, i wstawać do dziecka, żeby nie czuło mleka, bo tak zaraz będzie chciało cycusia.

: 13 kwie 2007, 22:05
autor: Beatris60
Maggie pisze: ja na przykład musiałam oduczyć synka cycowania na wieczór

a jak Ci się to udało?
moja ola cyca gł do spania, cały dzień może być bez cyca ale żeby usnąć to czy w dzień czy w nicy potrzebuje cyca....gdyby mi sie usypiania bec cyca udało nauczyć to by było super...
co do tabletek o których piszecie na zatrzymanie laktacji - ja się o nie pytałam ginekologa i je można wziąć dopiero po odstawieniu dzidzi - są za szkodliwe dla malucha...

: 13 kwie 2007, 22:21
autor: Magdalena_82
Beatris60 pisze:a jak Ci się to udało?

cóż...przemęczyliśmy się...niestety nie da rady inaczej, jest to cięzkie jak słyszysz dziecka przerażający płacz, ale nie ma innej rady jak się chce odstawić , to trwało klika dni a potem jest tylko lepiej :ico_oczko:

: 14 kwie 2007, 01:05
autor: fasolka
Witam :) Ja z odstawieniem swojego synka nie miałam problemu... ja bardziej to przeżyłam niż on, bo ze względów zdrowotnych musiałam ... Karmiłam rok i trzy miesiące, ale był problem z dobraniem mleka modyfikowanego- reagował układ trawienny... biegunką. Julcia teraz ma trzy miesiące i ją też zamierzam karmic przynajmniej do roku. Najbardziej bym chciała aby po jakimś 1,5 roku sama zrezygnowała z cycusia. Pozdrawiam cieplutko :)

: 14 kwie 2007, 12:27
autor: zubelek
Dziewczyny :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Was za postępy bo są ogromne,poczytajcie dawne posty a teraz coraz lepiej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
mi nadal ciężko,ze już nie karmię,Gabi tuli się do cyców i całuje brzuch ale pociągnąć nie chce i już nie zechce a pokarm jeszcze jest...