Coś w tym jest - fajnie jest poznawać nowe kierunki, kultury, smaki lokalnych kuchni. Tym bardziej, że wiele nieosiągalnych dawniej finansowo kierunków, jest dziś w zasięgu ręki i to w cenie porównywalnej do tych najbardziej obleganych w szczycie sezonu. Choćby nawet taka Afryka. Weszłam dzisiaj na Itakę, a tam Kenia w lastach za niecałe 2700 pln czyli porównywalnie do Turcji czy Kanarów. Przy takich ofertach to spokojnie można sobie pozwiedzać i to niemało. :)Wakacje najlepiej spędzać zawsze w innym miejscu
Użytkownicy przeglądający to forum: marccik i 1 gość