Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Iza, Piotr ma oponiaka jest to nowotwór mózgu, niezłośliwy całe szczęście 27 marca miał operacje, a dzień wcześniej dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli dziecko, nie planowaliśmy ciąży na teraz właśnie ze względu na operacje, bo stres.. jednak Fasolka zdecydowała za nas i pojawiła się właśnie teraz.. operacja była bardzo ciężka trwała 9 godzin, bo sam guz miał 16cm2 i znajdował się trudno dostępnym miejscu i było duże zagrożenie, że może jej nie przeżyć.. Całe szczęście udało się i zdrowieje w oczach, za miesiąc zostaną już tylko blizny, o reszcze nie będziemy pamiętać :)
Myśle, że to myśl o tym, że będzie tatą dużo mu pomogła:)
A jeśli chodzi o Usg to Fasolka ma 6 mm i czuje się dobrze :) następne USG za dwa tygodnie, do tego czasu musze zrobić morfologie i mocz, oraz poziom glukozy na czczo.

#ania#, dobrze że wszystko dobrze się skończyło!!!!!

Oj ja też się ciesze, bo na prawde nie wyglądało to za ciekawie, szczególnie od 7 godziny czekania, ale jak zobaczyłam jak przewożą go z bloku operacyjnego, zobaczyłam, że żyje, to wszystki nerwy puściły.. Najgorszemu wrogowi nie życze takiej bezradnośći, bezsilności.. całe szczęście już jest dobrze, nawet lepiej niż przed. Słonko moje Kochane... teraz już tylko cieszymy się z Fasolki:)

Motylek22 pisze:lida cieszę się że u Ciebie wszystko dobrze, zdjątko urocze i okruszek również

#ania# no to świetnie że widziałaś maluszka i wszystko jest dobrze

Ja miałam USG we wtorek dwa dni temu i nasz okruszek ma 6mm i bije serduszko następne USG za dwa tygodnie od pierwszego tak samo jak Ania

A wasze maluchy ile mają długości???

Dawno cię nie było, więc cieszę się że cię widzę MOTYLKU mój malec na tym zdjątku ma 19mm, także kruszynka jak twoja , nie mogę się doczekać by już zobaczyć małego człowieczka, chciałabym jak nasza koleżanka zmierzyć mu biceps hi hi, wiem, ze szybko czas zleci i się nie nacieszę tym stanem. Już szybciutko mija, a ja ostatnio przemęczona, ciężko mi się pracuje, ciągle zmęczona jestem, a jutro wstaję o 4.40 masakra, mówię wam. Heh, a jeszcze mam zgagi gigant.

Ania mam nadzieję , ze już będzie grało i z twoim lubym i z fasolką. Czasem przychodzą ciężkie chwile, ale jak się powiedzie to radość i wtedy naprawdę się wszystko docenia. Ja zapamiętuję takie ciężkie sytuacje i powtarzam sobie, że było gorzej i dam radę. Zatem wierzę i w was.

#ania#, dzielna jesteś Babeczka!!!! nie było lekko
#ania# i motylek mój Kropek tez miał 6 mm na pierwszym usg, cztery tygodnie później dopakował do 4 cm spory wstrząs sie przeżywa na tym drugim usg, kiedy znienacka zobaczysz ludzika, który przeciąga sie i drapie po głowie wszystkim Wam życzę cierpliwości i duuuzo zdrowia dla Bejbików
lida82, śliczna ta twoja kruszynka!!! śpij jak najwięcej, ile tylko możesz!!!

Zirca, na pewno to będzie szok, bo teraz widziałam kropke na USGi gdygy gin nie powiedziała gdzie mam patrzeć, to nic bym nie zobaczyła.. dla mnie wszystko wyglądało jednakowo.. ale najważniejsze, że wszystko jest dobrze, bo i tal bardzo kocham te kropeczke:)

A jeśli chodzi o Piotra.. ma się świetnie.. śmieje się, że ja jestem w ciąży, a on ma zachcianki:D.. po za tym ciesze się, że przez te pierwsze miesiące będziemy razem, bo teraz to razem mamy mdłości i zachcianki.. świetnie jest.. a o operacji już prawie nie pamiętamy, bo po co..

#ania#, dostałam "cynk",ze Ty w ciąży jesteś ...wiec z całego serca zycze ci szczęśliwych dni,az do końca,i gratuluję.Oraz duzo zdrowia i sił dla Twego męza.Trzymajcie sie ciepło.

a$ka, widze, że Tobie się też udało!! Miałam dłuższą przerwe na TT i nie jestem jeszcze na bieżąco.. Dziękuje i Tobie również życze duuuuużo duuuuuużo spokoju w ostatnich dniach, a póżniej ogromnej radości z maluszka:):)

#ania# super że razem przeżywacie ten piękny czas
zirca to drugie USG będzie dla mnie bardzo stresujące, bo właśnie na tym drugim poprzednio zobaczyłam że mojemu maluszkowi nie bije serduszko I teraz bardz się boję tego USG
lida82 witaj kochana musisz dużo odpoczywać, nawet jak syf w domku to daj sobie odpocząć to dobrze zrobi dzidzi. A jak przemęczona jesteś tak bardzo to może poproś lekarza o zwolnienie Ja to zwolnienie dostałam od ręki jak miałam pierwszą wizytę ale to ze względu na to że już raz poroniłam.

Motylku.. wspaniale jest być razem, bo ja mam mdłości on wymiotuje.. ja jem normalnie, a on ma zachciewajki..) śmiesznie jest:)

Ja też się potwornie boje tego drugiego USG, chyba całą ciąże będe się bać..