często zdaża się tak, ze jade rano do mojego misia do włocławka a z tamtąd jedziemy popołudniu do Bydgoszczy. wracamy na drugi dzień popołudniu przez toruń ja zostaje a misiu jedzie dalej do włocławka. przyzwyczaiłam się i już nawet pan w autobusie do włocławka wie jaki bilet kupuje
.