dziendoberek
ja znowu pisze przed pojsciem do szkoly..ale dzis tylko do 11:15
a reszte dnia z moimi chlopaczkami spedze!!!!!!
ale fajnie ze znowu nas tu wiecej bylo..moze tak ziostanie..
Martka z kasiorka sie odbijecie na pewno..czesto takie gorsze miesiace bywaja..my teraz we wrzesniu mielismy mala tragedie..ale powoli idzie ku prostej
zagladaj czesciej...niech maz chociaz na 10 minut cie wpuszcza,bo bedzie mial z nami do czynienia
Aniu to faktycznie bidulka z Ciebie z tymi pobudkami tyle lat wstawania nocnego...
a moze by tak jakos zaczac mala oszukiwac..w koncu zapewne odwyknie..np dac jej obwitsza kolacje a w nocy sprobowac oszukac mlekiem i tak stopniowo potem woda az pewnej nocy nie zawola i bedzie spala jak susel..na prawde szkoda jej zebolkow
Lulu,Marzenka z nocnikowaniem cierpliwosci duzo potrzeba ale warto
u nas juz tylko pieluchy w nocy ale ciezko bedzie je zlikwidowac bo Oskar duzo pije wieczorem,nadrabia za caly dzien chyba..
za to w dzien pieknie siusia sam..chyba ze nie moze czegos zdjac to wtedy wola na pomoc jak sie zaplacze..
Patka jak tam szkola??
ok pomykam bo trzeba kawe dopic