Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Historie rodzinne mnie pozytywnie zaskoczyły, niby film dokumentalny, a jednak właśnie zaskakuje cały czas. I temat też taki w sumie rzadki, bo reżyserka nakręciła dokument o swojej matce.

Film jak film, ale trzeba wybrać dobre kino. Ja ostatnio skusiłam się na Avatara sali kinowej Skoda 4DX. Coś niesamowitego :) Oczywiście wcześniej oglądałam już Avatara na kompie, bo szkoda mi było kasy na kino. Ta sala w Cinema City Arkadia to naprawdę coś innego. Film wygląda zupełnie inaczej. Jesteś w samym środku akcji. Wszystkie efekty czuć na własnej skórze ( nie mylić z 3D i 100D, to takie efekty wysiadają przy 4DX). Polecam samemu się przekonać co oferuje takie kino. Tu jest filmik o tym jak to wygląda http://www.youtube.com/watch?v=m-hsiOP6hrM - aczkolwiek to tylko namiastka emocji, które odczuwa się podczas oglądania firmy :)

Angelita - rodzinnie, to się zapowiada "Sierpień w hrabstwie Osage". :D Może tak przekorniej bardziej, bo mi to pachnie taką trochę czarną komedią, ale z Meryl Streep i J. Roberts, to raczej ambitniejszą.

"Django" lub "Wielki Gatsby"

super filmy, ale od dawna ich nie ma w kinie!

Ja w weekend wybieram sie na sierpień w hrabstwie osage ;)

szpilunia- i jak wrażenia? U nas pozytywnie, albo nawet bardzo pozytywnie, chociaż film jest momentami mocny i nie zawsze wesoły. :) Za to prawdziwy. bo takie rzeczy się zdarzają w prawie każdej rodzinie, a nie zawsze się o tym mówi, bo to "rodzinny biznes i kłopoty".

My skrzystaliśmy z tańszych srodowych biletów i byliśmy na hrabstwie, nie byłem do końca pewien czy to dobry wybór, bo mnie kusiła Nimfomanka, ale woman mnie przekonałą i nie żałuję, takiego kunsztu aktorskiego dawno, albo wale jeszcze nie widziałem w kinie. Mistrzostwo

Mi też się "Sierpień w Hrabstwie Osage" podobał. Film na wieczorne przemyślenia. Przynajmniej u mnie tak to podziałało. Akurat ten element bardzo cenie w kinie, szczególnie, że przy dzisiejszych produkcjach zdarza się niewątpliwie rzadko.

szpilunia- i jak wrażenia? U nas pozytywnie, albo nawet bardzo pozytywnie, chociaż film jest momentami mocny i nie zawsze wesoły. :) Za to prawdziwy. bo takie rzeczy się zdarzają w prawie każdej rodzinie, a nie zawsze się o tym mówi, bo to "rodzinny biznes i kłopoty".

Tak się ułożyło, że w kinie byłam dopiero w ten piątek, ale w tym czasie się upewniłam, że warto, mnóstwo pozytywnych recenzji się ukazało. Co dodać, do tego, ze warto i obie nominowane zachwycają?... Moze tyle, że doceniłam własnę rodzinkę - nie jest tak xle, a dystans i ironia są w zyciu potrzebne, tylko nie można sie zagolopować w cynizmie. Nie można skupiać się na złych emocjach i cierpieniu, zarówno własnym jak i zadawniu go innym. Violet była bardzo silną kobietą, ale pochłonęła ją gorycz.

Chyba też się wybiorę na ten "Sierpień..." - wszyscy go polecają

Jeszcze się teraz ciekawiej zapowiada "Masz talent". Film o chłopaku, który kochał śpiew i coś z tym zrobił - wygrał talent show. :)