Strona 91 z 108

: 30 maja 2007, 10:56
autor: Kinga_łódź
Wiecie co a mi się marzy taki letni wiosenny deszczyk :ico_oczko:

Co do dolegliwości to wczoraj nie mogłam spać, miałam skurcze, ale to już nie były te bezbolesne ok.10 co 2/3min już miałam budzić Kubę ale przeszło. Mówie Wam tak się wystraszyłam, że malusia chce już wyskoczyć, niech jeszcze poczeka ze 3tyg. :ico_sorki:

: 30 maja 2007, 10:59
autor: lucy23
kinga tez mialam takie skurcze,ale prechodzily....a juz sie balam ze za wczesnie urodze :-D

: 30 maja 2007, 11:02
autor: Kinga_łódź
No ja wczoraj się wystraszyłam, ale teraz wiem że to będzie częstsze bo już coraz bliżej :ico_noniewiem:

: 30 maja 2007, 11:20
autor: Alineczq
ja dotychczas miałam tylko dwa , ale za to takie bolesne, ze się ugięłam :ico_olaboga: dlatego blokuję wyobraźnię jak to naprawdę będzie jak to juz nastąpi :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2007-05-30, 11:27 ]
alez mi dziś znowu zgaga dokucza :ico_placzek: ja juz nie wiem co mam zrobić :ico_placzek: nic nie pomaga. Małą za włosy chyba wyciągną, a nie za głowę :ico_smiechbig:

: 30 maja 2007, 11:32
autor: agnieszkawik
iw_rybka pisze:swietny pomysł :509:
:ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka:

[ Dodano: 2007-05-30, 11:33 ]
?

: 30 maja 2007, 11:40
autor: asiula26
Ja miewam ok 10 bezbolesnych skurczy przepowiadających na dzień. A dopiero wczoraj po raz pierwszy złapał mnie mega bolesny skurcz jak szłam na ćwiczenia, trzymał mnie całą drogę i myślałam że się nie dokulam na miejsce ale potem przeszło

: 30 maja 2007, 19:49
autor: kasia1983
oj kochane dobrze że ja jszcze nie mam takich skurczy bo juz po pierwszym kazala bym mężowi jecha c do szpitala bo okropna panikara jestem :-D

: 30 maja 2007, 19:57
autor: lucy23
najbardziej bolesne skurcze mam,ale w lydki :ico_haha_01:

: 30 maja 2007, 21:58
autor: Alineczq
najgorzej kiedy wszystko naraz złapie :ico_olaboga:

: 06 cze 2007, 14:16
autor: asiula26
ból podbrzusza to to co dokucza mi od wczoraj. Skurcze łydek na szczęście ustąpiły, ale zgaga nie ma zamiaru mnie opuścić :ico_zly: