[size=150][shadow=violet]Dzieńdoberek[/shadow][/size]
ja musze przyznac ze marzy mi sie jakas taka praca, no ale watpie ze uda mi sie cos takigo znalesc, zwlaszcza teraz
, no za 2 lata zobaczymy
my wstalismy 30 minut temu, no bo jakby moje dzieck omoglo spac dluzej niz ja, jak zwykle wyszlam ciuchutenko z pokoju apo 5 minutach juz slyszalam jego placz
juz siedzimy po sniadanku i sie przytulam, za niedlugo trzeba isc na zakupki bo spaghetti na obiadek a potem poczta i na uczelnie do biblioteki musze jechac...potem ejszcze sprzatanko chatki bo jutro braciszek wraca i zeby poczul sie swojsko a nie jak w chlewie