Strona 91 z 211

: 13 sie 2008, 10:52
autor: asika82
Zero pouczeń i nalegania na kościelny.
oj to u mnie tak nie było. :ico_zly: Byłam w poniedziałek na rozmowie i kazał mi przyjść z Markiem ale ten nie chce iść bo wiadomo,ze po to że chce nas na slub namawiać. Zła jestem bo muszę kłamać w żywe oczy księdzu bo inaczej nie da chrztu :ico_zly: Tak było z moim bratem jak prawde powiedzieli to nie było możliwości chrztu i księdz powiedział,że jak mała dorośnie sama zdecyduje czy chce być ochrzczona !!!!! Nie żle nie? Pokrzywdzone dziecko by było no i w końcu "bratowa" okłamała księdza i był chrzest w ubiegły poniedziałek.

[ Dodano: 2008-08-13, 10:54 ]
Ale Julicia ma super przyjaciółkę, super zdjęcia :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-08-13, 10:58 ]
Zazdroszczę Wam bezproblemowych chrztów.


A tak wygladała Kamilka na swoim chrzcie, bardziej na komunię już by się nadawała :ico_haha_01:
Obrazek

[ Dodano: 2008-08-13, 11:01 ]
A ja jej matka chrzestna dlatego się chwalę tym naszym "murzynkiem" :-D
Obrazek

[ Dodano: 2008-08-13, 11:06 ]
moja mama i śliczna Antoninka :-D
Obrazek

[ Dodano: 2008-08-13, 11:11 ]
kamka popłakała się na chrzcie bo ksiac tak zlał ją woda i oto już wiadomo do czego ma służyć szatka chrzcielna :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
Obrazek

: 13 sie 2008, 11:47
autor: AgaSza
księdz powiedział,że jak mała dorośnie sama zdecyduje czy chce być ochrzczona !!!!!
ja uważam, że tak właśnie powinno być-ludzie sami powinni decydować czy chcą być ochrzczeni czy nie, jeśli rodzice są niewierzący, bo skoro rodzice nie chodzą do komunii, nie mają ślubu kościelnego-znaczy nie wierzą, prawda? to po co chrzczą dziecko? i mówią że są gotowi je w wierze wychowywać? trudny to temat, sama go przerabiałam z moim mężem,bo on nie chciał chrzcić naszych dzieci bo mówił że sobie same zdecydują w przyszłości, ale ja nalegałam i są ochrzczone dlatego

[ Dodano: 2008-08-13, 11:50 ]
Kamilka wyglądała przecudnie

[ Dodano: 2008-08-13, 11:53 ]
no i w końcu "bratowa" okłamała księdza i był chrzest w ubiegły poniedziałek.
nie rozumiem tego naprawdę, okłamała księdza i teraz zadowolona że ma ochrzczone dziecko????? ludzie po co ta cała szopka? znam dużo ludzi nieochrzczonych i żyją i dobrze się mają-Asia a może Wy kiedyś dojrzejecie do ślubu i wtedy zrobicie razem i ślub i chrzest-śliczne są takie uroczystości

[ Dodano: 2008-08-13, 11:57 ]
sorry Asia że tak pytam, ale jeszcze jedno mnie zastanawia. Skoro jesteś jej chrzestną to musiał Ci ksiądz na to zezwolić, znaczy uznał Cię za wierzącą i praktykującą osobę, musiałaś być u spowiedzi i u komunii na chrzcie, a przecież nie masz ślubu z facetem, z którym żyjesz-wg kościoła żyjesz w grzechu, to jak mogłaś być tą chrzestną? Nie, powiem Wam, że to nie na moje nerwy cały ten cyrk. To jest zupełnie nielogiczne jak dla mnie.

: 13 sie 2008, 12:54
autor: asika82
jeśli rodzice są niewierzący, bo skoro rodzice nie chodzą do komunii, nie mają ślubu kościelnego-znaczy nie wierzą, prawda?
nieprawda, ja wierzę w boga chodzę do kościoła ale nie do spowiedzi i komunii. Moim zdaniem nie jest to wykluczenie z bycia chrześcijaninem. Trudno to wytłumaczyć w poscie bo to bardzo sporna kwestia. Ale czy ja jestem mniej wierząca mimo,że nie mam ślubu od księży co dopuszczają się posiadania kobiet, dzieci albo czynów pedofilskich??????

[ Dodano: 2008-08-13, 12:56 ]
sorry Asia że tak pytam
a pytaj po to tutaj jesteśmy żeby rozmawiac nie tylko o kupkach i ząbkowaniu, tak mi się wydaje :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-08-13, 12:57 ]
musiałaś być u spowiedzi i u komunii na chrzcie,
nie musiałam i nie byłam.

: 13 sie 2008, 14:02
autor: mama_Tosi
...

: 13 sie 2008, 15:00
autor: asika82
przecież nie masz ślubu z facetem, z którym żyjesz-wg kościoła żyjesz w grzechu
ok a np MAłgośka też bo nie ma kościelnego a chrzest dla Tosi dostanie. Wszystko to kwestia interpretacji i wyrozumiałości i podejści a księdza.

A powiedz Agata czy moje dziecko jest inne od Twoich? Ty masz ślub ale jak kiedyś pisałaś nie chodzisz za czesto do kościoła. Ja nie mam ślubu a mój Antoś co niedziela jest na mszy!


Życie jest czasem okrutne i to ,że dzisiaj dziecko jest zdrowe nie znaczy że jutro też takie będzie. Ja wierzę w piekło i niebo a jesli dziecko rodzi śię z grzechem pierworodnym to ja nie chcę tego grzechu dla mojego synka.

[ Dodano: 2008-08-13, 15:04 ]
sami powinni decydować czy chcą być ochrzczeni czy nie
zgadzam się ale w naszej kulturze jest inaczej i nie chcę krzywdzić swojego synka i żeby czół się inny gdy dzieciaki będą szły do Pierwszej Komunii. Mój Antoś będzie chodził ze mną do kościoła i będzie wychowywany jak inne dzieciaki więc chcę dla niego chrztu. Będę musiała skłamać księdzu, żałuję tego ale nie da się teraz inaczej. A czy my wszyscy nie kłamiemy, czy mówimy o swoich grzechach na spowiedzi? Raczej nie o wszystkich i to też jest kłamstwo.

[ Dodano: 2008-08-13, 15:13 ]
Asia a może Wy kiedyś dojrzejecie do ślubu i wtedy zrobicie razem i ślub i chrzest
agata ja jestem bardzo sceptycznie nastawiona do ślubu bo jakoś nie wierzę w miłość, wierność i uczciwość małrzeńska i że nie opuszczę aż do śmierci.
Takie przyrzeczenie jest mało realne w dzisiejszych czasach, za wiele jest rozwodów a ślub tylko dla pięknej sukni, wesela chrztu dzieci a póżniej rozwód to moim zdaniejm jest gorsze niż szopka jak to nazwałaś, żeby ochrzcić dziecko.

: 13 sie 2008, 15:27
autor: malgoska
...

: 13 sie 2008, 15:31
autor: asika82
no to widzę mamy ciekawie zapowiadającą się polemikę... ciekawe czy inne mamuski się dołączą.
ojej narozrabiałam :ico_wstydzioch:

: 13 sie 2008, 15:37
autor: malgoska
...

: 13 sie 2008, 16:00
autor: asika82
Małgoska a właściwie dlaczego Ty nie masz kościelnego ślubu?

: 13 sie 2008, 16:12
autor: malgoska
...