: 30 mar 2007, 10:21
Hej Asiu - mnie budziły kurcze nóg i nadwyrężone spojenie, ale ranek przyniósł względną ulgę. Wiecie że mój maluch przesypia aktywny dotąd wieczór i przenosi się z kopniakami na rano? Chyba czuje jak tata wychodzi do pracy. A poza tym, teraz oprócz kopów jakoś tak śmiesznie się ślizga pod skórą, że mogę wyczuć jego (jej?) nóżki - jakbym miała tam węża, dziwne uczucie ale i fajne zarazem