-
Patrycja.le
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2070
- Rejestracja: 08 mar 2007, 12:45
Witam serdecznie.
Widzę że troszkę pusteczki zaczęły panować,ale co się dziwić.W końcu ładna pogoda to kto przed komputerem będzie siedział.Choć jak dla mnie to wczoraj zdecydowanie za duszno było żeby gdzieś wychodzić.Tylko balkonik otworzyłam i wszystkie okna i leżałam sobie w chłodnym pokoju.Ciekawe jak będzie dzisiaj,ale powietrze jest już zupełnie inne bo w nocy burza była.
Dzisiaj chodzę z kolejnej dawki luteinki,ciekawe jak się będę czuła.Już dziennie będę brała tylko 1 tabletkę,a za 4-5 dni już organizm sam sobie będzie musiał poradzić
Mam do Was pytanko,co stosujecie przeciw rozstępom.Ja do tej pory smarowałam się oliwką dla dzieci,ale skoro zaczynam już 4 miesiąc to wole przejść na krem przeciw rozstępom.Tylko jaki jest najlepszy? Pytam o to,bo wczoraj i dzisiaj rano zauważyłam że skórę na piersiach mam tak już napiętą że mi naczynka zaczynają pękać,a do rozstępów to już niedługa droga.Więc muszę zacząć porządnie działać.
Widzę że troszkę pusteczki zaczęły panować,ale co się dziwić.W końcu ładna pogoda to kto przed komputerem będzie siedział.Choć jak dla mnie to wczoraj zdecydowanie za duszno było żeby gdzieś wychodzić.Tylko balkonik otworzyłam i wszystkie okna i leżałam sobie w chłodnym pokoju.Ciekawe jak będzie dzisiaj,ale powietrze jest już zupełnie inne bo w nocy burza była.
Dzisiaj chodzę z kolejnej dawki luteinki,ciekawe jak się będę czuła.Już dziennie będę brała tylko 1 tabletkę,a za 4-5 dni już organizm sam sobie będzie musiał poradzić
Mam do Was pytanko,co stosujecie przeciw rozstępom.Ja do tej pory smarowałam się oliwką dla dzieci,ale skoro zaczynam już 4 miesiąc to wole przejść na krem przeciw rozstępom.Tylko jaki jest najlepszy? Pytam o to,bo wczoraj i dzisiaj rano zauważyłam że skórę na piersiach mam tak już napiętą że mi naczynka zaczynają pękać,a do rozstępów to już niedługa droga.Więc muszę zacząć porządnie działać.
geheimnis, witaj 
podobne wiekszosc kremow na rozstepy to naciagactwo, wazne, zeby sie sie czyms smarowac i masowac przy tym, a czym, to juz sprawa drugorzedna...
musze zawiezc siurki do ginki, a tak mi sie nie chce jechac tam tylko po to, tym bardziej, ze upal, a z psem trzeba sie jeszcze przejsc... najchetniej poczekalabym z tym na gorsza pogode
podobne wiekszosc kremow na rozstepy to naciagactwo, wazne, zeby sie sie czyms smarowac i masowac przy tym, a czym, to juz sprawa drugorzedna...
musze zawiezc siurki do ginki, a tak mi sie nie chce jechac tam tylko po to, tym bardziej, ze upal, a z psem trzeba sie jeszcze przejsc... najchetniej poczekalabym z tym na gorsza pogode
No właśnie mi został krem z zeszłego roku,koleżanka mi go poleciła :Fissan się nazywa.Ale nieładnie pachnie.2 koszule nocne mi zaśmierdły od niego,bo to tłuste jak cholera.Za chiny nie idzie tego zapachu się pozbyć.Utrzymuje się skubaństwo od zeszłego roku.podobne wiekszosc kremow na rozstepy to naciagactwo, wazne, zeby sie sie czyms smarowac i masowac przy tym, a czym, to juz sprawa drugorzedna...
Oliwka natomiast nie chce działać.Przynajmniej na piersi.Może dlatego że ze stanika zrezygnowałam,to może dlatego te rozstępy zaczynają się robic
Nie mam pojęcia.
Wcale Ci sie nie dziwię,pogoda nie nadaje sie na wyjścia na miasto.No tylko że z pieskiem to będziesz musiała troszkę pospacerować bidulko.Dlatego kupiłam sobie kota.Znacznie mniej obowiązków.Kot żyje sobie własnym życiem,ja tylko go karmie,a mąż w kuwecie sprząta.musze zawiezc siurki do ginki, a tak mi sie nie chce jechac tam tylko po to, tym bardziej, ze upal, a z psem trzeba sie jeszcze przejsc... najchetniej poczekalabym z tym na gorsza pogode
geheimnis, mi z jednej strony nie chce sie z psiura w taka pogode wychodzic, ale z drugiej strony jestem wdzieczna, ze zmusza mnie do ruchu, moze dlatego ani gram mi jeszcze nie doszedl od poczatku ciazy...
ja kupilam sobie zwyczajny balsam do ciala do suchej skury (bo z taka sie mecze), jest dosyc tlusty i gesty, wiec kiepsko sie rozprowadza, ale to dobrze, bo zmusza do dobrego rozmasowywania...
ja kupilam sobie zwyczajny balsam do ciala do suchej skury (bo z taka sie mecze), jest dosyc tlusty i gesty, wiec kiepsko sie rozprowadza, ale to dobrze, bo zmusza do dobrego rozmasowywania...
Może po prostu nie masz tendencji do tycia i już.Ale troszkę ruchu faktycznie się przydaje.Ja co prawda na dwór wychodzę tylko by isć do sklepu który mam przy wyjściu od klatki,albo na poczte w bloku obok,albo do lekarza,ale to mnie mąż samochodem zawozi.Więc ja nie ruszam się za wiele a przytyłam tylko 1kg,tzn wróciłam do poprzedniej wagi,bo na początku ciąży schudłam kilosika przez mdłosci.jestem wdzieczna, ze zmusza mnie do ruchu, moze dlatego ani gram mi jeszcze nie doszedl od poczatku ciazy...
Ale powoli widzę że przez to że się nie ruszam kondycja mi wysiada.Przejdę z pokoju do kuchni i z powrotem i mam taką zadyszkę ze szkoda gadać.
taki jest chyba najlepszy,muszę pokombinować,wybrać się do sklepu jakiegoś bo to się źle dla mnie skończy.Cała będę w rozstępach.a kupilam sobie zwyczajny balsam do ciala do suchej skury (bo z taka sie mecze), jest dosyc tlusty i gesty, wiec kiepsko sie rozprowadza, ale to dobrze, bo zmusza do dobrego rozmasowywania...
chyba żartujesz,widziałam zdjęcie twojego brzuszka na 1 trymestrze i w życiu bym nie powiedziała że ty w taki rozmiar się ubierasz.Nie chce mi się w to wierzyć.Pewnie wysoka jesteś i już.chudzinka nigdy nie bylam, teraz nosze ciuchy 40/42 i dumna z tego nie jestem, ale co tam...
no coś się znajdzie na pewn,musze tylko pupkę ruszyć i uważnie poszukać czegoś odpowiedniego.tych kremow i balsamow tyle jest, ze na pewno znajdziesz cos, co nie smierdzi
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość