Strona 91 z 150

: 20 gru 2010, 18:37
autor: Samanta
tibby, uuu współczuję trzymajcie sie ciepło i zdrówka moc dla Tobiaszka.

karo-22, rzeczywiscie chuśtawkowo się zrobiło ;) fajnie

Martalka, fajne prezenciki ;) dzieciaki będą zadowolone ;) Kubeczek też mam zamiar kupić ;) wybrałaś juz kolor?? widziałaś, że są tez z brokatem?

My jutro calą rodzinką jedziemy na zakupy, głównie spożywka i trzy prezenty nam zostały jeszcze do kupienia. Porzadków specjalnie wielkich nie robię, tak jak zwykle co dzień ;)

Byłyśmy dzisiaj na spacerku, odwilż idzie, ciepło ale wiatr tak silny, że hoho. A wczoraj całą rodzinką byliśmy na sankach ;) super spacer wyszedł ;) frajda dla każdego ;) Laura była mocno zdziwiona ale uśmiechała się wieć myślę, że było OK ;D

: 21 gru 2010, 17:48
autor: julchik22
Cześć Kobitki, u nas ok - przygotowanie do świąt pełną parą :ico_oczko: - sprzątanie, gotowanie, obdarowywanie i otrzymywanie od tego mnóstwa radochy :-D

tibby, zdróweczka dla Tobiaszka!!! :ico_sorki:

Martalka, Samanta, faktycznie fajnie wyglądają te kubki - ja chyba też się na taki skuszę :-)
Karo, Martalka, a o jakich chuśtawkach mowa?

U nas w tym roku też będzie choineczka piernikowa oraz piórkowo-szydełkowa :682:

: 22 gru 2010, 00:12
autor: Martalka
a u nas póki co szpital. :ico_placzek: Tobiś ma zapalenie oskrzeli :ico_noniewiem:
ojej. Trzymajcie się.
Inhalujecie? To bardzo pomaga!

samanta, no właśnie wiem, że są z brokatem. Zamówiłam w końcu w sklepie mamazen :)
A kolor: fiołkowy z brokatem :ico_haha_01: Jutro powinnam dostać :)

julchik pewnie mowa o huśtawkach takich dla bobasów, ale ja nie wiem. Niech się dziewczyny chwalą :)
My huśtawki mamy na ogrodzie. Więc nie ten sezon. Musimy chyba dodatkową dokupić do zawieszenia na wiosnę, bo będzie walka o miejsca :D

Ja na razie wielkich przygotowań (poza sprzątaniem) nie czynię.
Wszystko w czwartek/piątek ugotuję i upiekę (tzn. wszystko z mojej działki, bo sporo robi moja mama, bratowa też coś przyniesie).
Zostały tylko pomniejsze zakupy do zrobienia i choinka do ubrania.

[ Dodano: 2010-12-21, 23:34 ]
Tibby, dopiero doczytałam że jesteście W szpitalu!
Trzymam kciuki, żeby was do świąt wypuścili!
Jak Wam się będą takie akcje z zap. oskrzeli powtarzać, to może to być coś alergo, albo taka skłonność osobnicza.
My tak mamy
Damian nie ma stwierdzonej alergii ani astmy, ale mimo to jak tylko jakieś przeziębienie, to od razu obturacja oskrzeli (duszność: mniejsza, bądź większa) -widać że brzuszek się rusza przy oddychaniu i zapada się dołeczek między obojczykami- to objawy numer jeden.
Ja mam w domu leki rozkurczowe wziewne. I podaję w inhalacji.
Ale jak szybko zauważę, że zaczyna "dyszeć" wystarczy inhalacja ze zwykłej soli fizjologicznej (za pomocą inhalatora), plus oklepanie plecków po inh i nawet wtedy już leków nie potrzeba. A i 2 czy 3 razy zupełnie się cofnęło i nawet do lekarza nie dotarłam bo nie było już z czym :-D No i chyba wyrasta z tego. :ico_brawa_01:

: 22 gru 2010, 10:16
autor: karo-22
A ja zrozumiałam, że Tibby ma szpital w domu... i oby! Tak czy inaczej życzymy dużo dużo zdrówka, oby przeszło jeszcze przed świętami!!! :-)

julchik22, Juluś taką bujaweczkę jak Wy macie, też mamy, a teraz prababcia kupiła Nikosiowi taką huśtawkę do zamontowania w futrynie na linach :-)
obdarowywanie i otrzymywanie od tego mnóstwa radochy :-D
No i właśnie my zostaliśmy tak cudnie obdarowani :-) Jeszcze raz dziękujemy Skarby :ico_buziaczki_big:

: 22 gru 2010, 13:50
autor: tibby
karo-22, niestety jesteśmy W SZPITALU!!! :ico_placzek: Ale mówią, że osłuchowo dobrze. Na święta na 95% wyjdziemy. Ale nie prędzej jak w Wigilię od rańca.

stawiam :ico_tort: za 8.miesięcy Tobisia.

Martalka, teraz w szpitalu mamy inhalacje. chcemy kupic na dniach inhalator własnie do domku, żeby ,u robic takie coś w domu.
A co masz za leki rozkurczowe?
U nas własnie takie objawy były teraz jak się zgłosiliśmy do szpitala z tobisiem. :ico_olaboga: Ale już nie oddycha brzuchem, tylko normalnie. :ico_sorki:

Lecę oglądac te kubeczki. :ico_haha_01:

: 22 gru 2010, 14:36
autor: Martalka
Tibby, a czym ihnalujecie w szpitalu? POkazali Ci jak oklepać (zrobić drenaż). To też bardzo pomaga!!!
My właśnie po drugim zap. oskrzeli kupiliśmy inhalator. Stówkę kosztował (jeden z tańszych ale spełnia swoją rolę w 100%), ale warto naprawdę, zwłaszcza, że dzięki niemu naprawdę nie trzeba już antybiotyku, bo wszystko ładnie się cofa.
Co do leków rozkurczowych, to palnęłam, dostał je w zastrzyku jak miał duszności, a nie w inhalacji. Do inhalatora mamy pulmicort i berodual (tym was inhalują? To taki zestawik podstawowy :ico_noniewiem: ).
Nie pamiętam czy Tobik należy do poradni alergo??? Jeśli tak, to np. nam alergolog wypisała receptę na te leki i były one sporo tańsze (grosze płaciłam), z racji tego, że podejrzewaną u nas astmę uznaje się za chorobę przewlekłą. My mamy je w domu stale. W razie wu. Ale ostatnio, pierwszy raz katar nie zszedł na oskrzela :ico_brawa_01: co bywało za każdym razem.
Ale co się okazuje, to nie astma u D całe szczęście, tylko coś w podobie ;) czyli niektóre dzieci tak mają i już. Taka skłonność. Wyrastają.
Ale mam nadzieję, że u Tobika to tylko jednorazowa sprawa. Minie, i zapomnicie :)
Ślę buziaki do szpitala!!! Obyście wyszli na Wigilię (masz fuksa, przygotowania Cię ominą) :ico_haha_01:


Karo, oj tak, prawdziwe Skarby!!!!!!
Pierwsze święta we trójkę to piękna rzecz :ico_brawa_01: Niezapomniana!
Potem jest równie cudownie, ale głośniej :-D


My po szczepieniu.
Milenka waży wg zaniżającej :ico_zly: wagi pediatry 6800 :ico_noniewiem:
Waga na górze w gabinecie na dziale dzieci chorych pokazuje 300 gram więcej. Także ja tej wadze z punktu szczepień srednio wierzę. Moja waga domowa elektroniczna pokazuje 7 kg. :ico_puknij:
Oczywiście mamy małą podtuczyć: zupki dawać 2 razy dziennie, czyli jedną z mięsem, drugą z kaszą manną... :ico_oczko: No oczywiście- jak to mój M powiedział :D


Buźka kochane, idę sprzątać :ico_noniewiem:


Pytałam też o lekkie problemy z leżeniem na brzuchu (mała daje ręce na boki, a powinna trzymać przed sobą, na linii barków), ale jest wszystko w normie, bo robi tak dopiero gdy się zmęczy.

: 22 gru 2010, 16:17
autor: tibby
zawsze zapomnę tej nazwy...jakieś dwa mieszają. Coś na A..., ale to już mu ograniczyli :ico_sorki: i ma jedną dawkę tego dziennie.
tak, oklepuję go. a katar z gęstego już nam przeszedł na wodnity :ico_sorki:

: 22 gru 2010, 17:39
autor: Samanta
tibby, zdrówka i kciukasy trzymamy, żebyście świeta spedzili w rodzinnej domowej atmosferze ;)

Martalka, Milenka na zdjęciach nie wygląda na 7 kg ;) i nie wariuj z jej lezeniem na brzuszku bo zapewne wszystko jest dobrze, mozesz ją stymulowac by wzmacniała mm grzbietu na zrolowanym grubym kocu, który posłuży jako wałek i kładziesz przed nią zabawki, Milenkę na wałku tak by miała go pod pazkami, rączki z przodu i "wałkujesz" ją do przodu powolutku w kierunku zabawek, tak by wałek rolował po klatce piersiowej, a jeśli masz piłkę dmuchaną to na piłce mozna to zrobić (piłka nie musi być duża) ;) macie swietna zabawe, a przy tym cwiczycie ;)
śliczny kubek wybrałóaś mi też sie ten podoba, ja zamówie juz po nowym roku chyba razem z ksiazką w głębi kontinuum ;)
kończę teraz BLW od nowego roku startujemy :ico_brawa_01:

julchik22, dokładnie chodzi o huśtawke zawieszaną do sufitu czy futryny ale u nas juz nieaktualne, tzn kupimy ją ale bez okazji poniewaz Laura wybrała sobie w sklepie sama prezent i nie mogliśmy jej odmówic, choć przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania ale cóz ;) musimu (szczególnie ja nauczyć sie asertywnosci ech)

My też dzisiaj po szczepieniu. Laura była bardzo dzielna i rozkochała w sobie nową panią doktor ;) Waży 8900 g :ico_brawa_01:

Dostała znowu wskazówki odnośnie rozszerzania diety :ico_sorki:
do nikogo nie dociera, że zacznę ją rozszerzać gdy moje dziecko skończy 6 m--cy wiec po nowym roku. Położna mówi, że juz powinnam dawać zupki srupki i jakies mieska po 2 łyżeczki Boszeee jak ja bym im powiedziała, z moja córa nie będzie jadła papek to by mnie chyba zabiły.....



Presja świąt i tej przedświątecznej gorączki mnie dzisiaj przerosła ;( Jutro jeszcze musze jechać hen hen do wspaniałego urzędu skarbowego bo nie mają jakiś moich danych niezbędnych do ich czynnosci skarbowych :ico_olaboga:

[ Dodano: 2010-12-22, 17:07 ]
Dwie foteczki od nas dla Was ;)

Tu nasz pierwszy sankowy spacer ;)
Obrazek


Tu się nosimy ;)
Obrazek

idę się zabrać za coś w domku ;/

: 22 gru 2010, 20:05
autor: Martalka
Samanta, piękna waga. Ja się dziwię co tym ludziom przeszkadza, że dziecko jest tylko na cycku do 6 mca. Zwłaszcza gdy, jak Laura, super przybiera.
Mi na poprzednim szczepieniu około 15 października już pediatra kwakał, że zupki, bla bla bla... No cóż, Bartkowi kazał w 7 mcu wprowadzić mleko mod i wprowadziłam grzecznie (podobna sytuacja, Bartek był i jest szczypiorem, ale magiczne mleko mod. nic nie pomogło :ico_haha_01: ). Nie chcę wyjść na jakąś oportunistkę, no ale... podwójna porcja zupki i kaszka manna zalecana teraz dla Milenki przez pediatrę mnie nie przekonuje. Młoda i tak zje tyle ile chce, nic więcej.
I jeszcze argument pana pediatry: bo niektóre dzieci to i 9 kg w tym wieku ważą :ico_noniewiem: No a co to ma do wagi Milenki?

Samanta, dzięki za pomysły na ćwiczenia i zabawę :ico_brawa_01:
W głębi kontinuum czytałam. Fajna, choć chwilami nudnawa, ale sam koncept kontinuum faktycznie daje do myślenia!

pięknie się nosicie!!!
Ja od niedawna noszę już Milenkę w plecaku Hanti. Jest dość jojcząca ostatnio. Gdyby umiała mówić ;) byłoby pewnie ciągle mama i mama ;) A że w kieszonce czy 2x mi jej łepek przeszkadza czy to w gotowaniu czy odkurzaniu itd., to siup w plecak i jest super :ico_haha_01:

ps. mamy podobne sanki. Nasze są cholernie wywrotne :ico_noniewiem: Mała nierówność i młodzi twarzą w śniegu leżą. Uważajcie :ico_haha_01:


Tibby, zdrowiejcie, zdrowiejcie!!!!
No uciekam

: 24 gru 2010, 10:40
autor: Anja224
Hej wszystkim. Po pierwsze życzę wszystkim Wesołych, radosnych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku. Nie miałam czasu żeby pisać, świąteczne porządki itd. No a po za tym przy Julci nie bardzo da się dużo zrobić.
Oglądałam zdjęcia Waszych pociech śliczne.
Najcudowniejsze jest to , że pierwsze święta w trójeczkę.Oby Wszystkie Wasze maleństwa były zdrowe i miało dużo uśmiechu na twarzy. Widzę że mało kto o mnie pamięta, przepraszam że tak rzadko wchodzę, postaram się częściej.

Do zobaczenia:) Całuski dla Skarbów:)