: 24 lip 2009, 21:32
hehe, mi tez jest razniej, bo myslalam, ze tylko Erik taki lenicu do naukinie powiem, ze sie ciesze z tego powodu, ale troche mi razniej
hehe, fajnie powiedzianeja chcialam z zielonym kolorem, albo rozowym - Pan z czerwonym lub niebieskim, wiec stanelo na "poramarańczowym", jak to mawiała moja matematyczka z liceum
chyba z niego nici, bo mojego P wciaz nie ma, juz ponad godzine jedzie do domuudanego wypadu...
Erik tez na chodzie, nie chce mu sie jeszcze spac, bo wstal o 18.15 wiec teraz bedzie do 22 gizowal