Strona 92 z 341

: 01 kwie 2011, 21:19
autor: nina0226
zirafka gratuluje szczerze!!!! Ja zawsze marzyłam o pierwszym synku, a później o jednej lub dwóch dziewczynkach ... no ale zobaczymy jak będzie, jak na razie chłopiec u mnie w drodze :-) czyli plan powoli się realizuje heheh

A co do tej szkoły rodzenia, to właśnie się zastanawiam, bo ogólnie to opiekowałam się już dziećmi. Ale jeśli rzeczywiście przygotowaliby mnie psychicznie i fizycznie do porodu, to może warto.

: 02 kwie 2011, 07:04
autor: Malinkax33
Siema dziewczyny ;)
Mój ewidentnie coś kręci bo podobno to nie żadna niespodzianka, tym razem chodziło o wózek ;/
dostał zjebke i w nocy był potulny jak baranek...
jade do teściowej to może czegoś sie dowiem, a jak dorwę tego paszkwila w swoje zgrabne rączki to arrrr.....

miłego dnia dziewczyny ;****

: 02 kwie 2011, 07:18
autor: Kocura Bura
Cześć!

Malinkax33, widzę,że my ranne ptaszki i od świtu na posterunku :ico_haha_01:
Niech Ci się dzisiaj dzionek po Twojej myśłi ułoży :ico_sorki:

zirafkacudnie,że będzie córcia :ico_brawa_01:
Ale Ci się domek zaróżowi :ico_haha_01:
Naprawdę dopiero w tym roku udało mi się kupić Zuzi czarne butki sportowe, ale... w różowe kwiatki. A tak to róż, róż,....
No i Ci się udało z kolejką, fuksiaro :-D

beti no ja mam Play na kartę :ico_noniewiem:

Miłego dnia!!!

: 02 kwie 2011, 08:03
autor: ladybird23
dzien doberek..
Milka chyba myslala ze dzis znow do przedszkola, bo 7:30 juz slyszalam ze w brzuszku burczy i musi sie napic kakao :-) wiec juz tez jestem po sniadanku i dumam od czego zaczac dzien..

Malinka to twoi tescie mieszkaja w domku?
a chlopa troche poobserwuj, moze sam sie z czyms przeklapnie :ico_noniewiem:

a co do szkoly rodzenia..to ja sie zastanawiam czy sie nie zapisac..z Mila nie chodzilam i na porodowce mnie polozna zbesztala ze moglam chodzic to bym wiedziala jak oddychac :ico_noniewiem: wiec zapytam lekarza w pon czy nie ma gdzies w okolicy szkoly i sie zapisze zeby nauczyc sie tego oddychania, bo w sumie to podstawa zeby dobrze poprzec nie?a mi brakowalo przy pierwszym porodzie oddechu i nie umialam Malej urodzic..opieki nad malenstwem nie musze sie juz uczyc, bo juz wiem jak sie zajac takim malenstwem :ico_oczko:

: 02 kwie 2011, 11:38
autor: beti
Cześć babolonki!!
Moje chłopaki pojechali na recycling z wielkimi torbiskami śmieci (ja tu rozdzielam wszystko co sie da) Nie to znowu żebym jakas mega BIO była, ale juz po tych 7 latach w DE. nie wyobrażam sobie wrzucić plastikowego worka do zwykłego śmietnika i chyba mi sie to podoba :ico_brawa_01: We Wro.. jestem chora jak zagladam, co tam mama nawrzucała :ico_sorki:
Pojechali tez z lista na zakupy - ciekawe czy bedzie z czego jakis obiadek ukręcić??? :ico_szoking:
katelajdka
Sosik do chińszczyzny to robię tak że dodaję do naturalnych soków z warzyw (papryki, pieczarek i jakiejś marchwewczki, co tam mam pod ręką, np. kapusta w kosztkę sporą krojona) dodaję troche wody, do tego sos sojowy, gzrybowy i zalewam mąką ziemniaczaną połączoną z wodą, Nie wsypuję mąki do potrawy bo się grudki zrobią. No i to trzeba troche podgotować. Dosypuję do tego jakąś przypprawę chińska i jest super!!
Tak Ci wczoraj miałam odpisac jako pierwszej i w końcu nie napisałam nic. Wybacz - w ciązy jestem :-D
Spróbuje z tym ciemnym, bo zwykle robie na mleku kokosowym lub po prostu curry bo jest najszybciej.
A nie trzeba do tego ciemnego dodawać brązowego cukru? Sos sojowy go tak zaciemni? Aaaa i sos grzybowy dajesz - masz na mysli kostkę?
Kocura Bura, własnie udało mi sie zagadac z konsultantem w PLAY (swoja drogą to nawet nieźle to wymyslili z tym chatem) wypytałam sie o wszystko i wyglada na to, że sie przeniose. NIe jestem tylko do końca pewna czy tak kolorowo jest z tym przeniesieniem starego numeru z karty na karte? A w ogóle to zadowolona jesteś?
ladybird23,
a co do szkoly rodzenia..to ja sie zastanawiam czy sie nie zapisac..z Mila nie chodzilam i na porodowce mnie polozna zbesztala ze moglam chodzic to bym wiedziala jak oddychac :ico_noniewiem:
no mnie sie oddychanie bardzo przydało przy bólach. Wprawdzie miałam poród lekki i przyjemny (życze każdej takiego - zwłaszcza pierwszego :-) ) Bóle takie porzadne miałam przez godzine i dzieki oddychaniu nie znieczulano mnie w kręgosłup. Strasznie sie tego zastrzyku bałam! Jak mi zaczeła babka czytać mozliwe skutki uboczne to az mnie przestało boleć :ico_haha_01: :ico_haha_01: Poprosiłam zeby przyszła za godzinę, ale jak przyszła to ja juz tuliłam Dominika :ico_brawa_01:
Malinkax33
a jak dorwę tego paszkwila w swoje zgrabne rączki to arrrr.....
kochanie, to akurat jest kiepski pomysł. Laski sa złośliwe jesli chodzi o takie sprawy. Powie Twojemu panu, że jestes niemiła, nakrzyczałas na nia itp. oberwie sie Tobie w rezultacie (owszem niesprawiedliwie, ale niestety ucierpisz TY, jak ex jest sprytna :-D ) Wprost przeciwnie badź w miare miła i konkretna. Niech Twój mąz docieni to jaka ma dojrzałą i mądra kobiete w domku (wiesz o co chodzi?) Taka moja rada z doświadczenia :-D

: 02 kwie 2011, 13:06
autor: tosia
Zirafka- serdeczne gratulacjony, ależ ci się pięknie złożyło :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Zaraz pędzę na pierwszą stronę podkolorować Twój suwaczek na różowo :ico_brawa_01:
Naprawdę dopiero w tym roku udało mi się kupić Zuzi czarne butki sportowe, ale... w różowe kwiatki.
Ja bardzo chciałam mieć pierwszego synka. Potem plan był taki że będzie jeszcze dwójeczka najlepiej drugi synuś a potem córcia. No ale przy Kubie plany mi się skurczyły do dwójki więc teraz bardzo chiałam dziewczynkę. I tak jak kiedyś nie znosiłam różowego to teraz zachwyca mnie każda różowa sukienusia i skarpetki- ogólnie teraz już nie miałabym nic przeciwko zarózowieniu jednej mojej szafki dla małej istotki :-D Ale wierzę Ci Kocura że ciężko jest kupić dziewczynce coś bez różu :ico_sorki:

: 02 kwie 2011, 13:23
autor: zirafka
Dzięki dziewczyny za gratulacje.
No córcia, którą bardzo chciałas tak?

wiesz, ze chciał synka , ale to bylo takie zaskoczenie, że do wieczora byłam w szoku i ogólnie to jestem szczęśliwa, ze jednak bedzie córeczka!!!! Nad imieniem pomyslimy bo jest jeszcze czas. Najbardziej zawiedziony jest Kubula i nadal mówi, ze bedzie braciszek.....
U nas dzis bardzo ciepło, jest chyba ze 15 stopni do tego świeci słońce , a ja taka słaba , ze cos strasznego... byłam dziś w mięsnym i w kolejce zrobiło mi się słabo i musialam wyjśc na pole posiedziec na ławce i oblana zimnym potem wróciłam do domu... no koszmar jakiś i od nowa zaczyna mnie bolec kręgosłup... a juz było tak fajnie....
Ja bardzo chciałam mieć pierwszego synka. Potem plan był taki że będzie jeszcze dwójeczka najlepiej drugi synuś a potem córcia.

ja tez chciałam miec zawsze trójke dzieciaczkow i chciałm aby to była najpierw parka czyli chłopczyk i dziewczynka a potem co los da.... teraz juz nie mam za bardzo czasu na to trzecie dziecko :ico_oczko: bo za późno my się zabrali za ich robnienie..... :-D
Ale wierzę Ci Kocura że ciężko jest kupić dziewczynce coś bez różu

ale i tak jest większy wybór ubrań niz na chłopca!

: 02 kwie 2011, 13:30
autor: tosia
Karolina1980- to teraz czekamy jeszcze na wieści o Twoim lokatorze :ico_sorki:
ale i tak jest większy wybór ubrań niz na chłopca!
Oj tak :ico_sorki: Zdróweczka dla Ciebie Zirafko. Wiecie ja byłam pewna że skoro pierwszą ciąże przechodziłam tak rewelacyjnie toi druga taka będzie a tu klops- zawsze coś :ico_puknij:
A u nas dziś znów ponuro i co chwila pada :ico_puknij:

[ Dodano: 2011-04-02, 13:31 ]
Zirafka- a jeszcze co do Twojego ograniczania słodyczy: rozumiem że krzywa cukrowa wyszła Ci wysoka, tak?

: 02 kwie 2011, 14:13
autor: beti
zirafka
teraz juz nie mam za bardzo czasu na to trzecie dziecko :ico_oczko: bo za późno my się zabrali za ich robnienie..... :-D
no własnie jak by człowiek od dziecka wiedział ile chce miec dzieci :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_oczko: to by sie wcześniej zdecydował. Ja na trzecie juz na pewno sie nie zdecyduje - no chyba, że mnie życie tak zaskoczy niemiłosiernie..... Az boje sie zarzekać, bo juz kilka razy dostałam kopniaka od zycia w postaci: widzisz, nigdy nie mów nigdy. Od tej pory moja zyciowa dewiza brzmi: chcesz rozśmieszyć Pana Boga? To sobie coś zaplanuj!
tosia
Wiecie ja byłam pewna że skoro pierwszą ciąże przechodziłam tak rewelacyjnie toi druga taka będzie a tu klops- zawsze coś :ico_puknij:
ja tez nawet nie pomyslałam o tym, że może być inaczej - że cos bedzie boleć, szczykac w kościach...

Co u was restauracja dzisiaj zapodaje?
Ja mam w lodówce te "gołabki inaczej" i zaraz ide natargac bazylli na jakis pomidorowy sosik.

: 02 kwie 2011, 14:36
autor: nina0226
Witam! Ja dziś też jakoś słabiej się poczułam. Ostatnio jak byłam u lekarza, to powiedział, że mocno mi spadły wyniczki. Kazał jeść natkę pietruchy na poprawienie żelaza, bo inaczej anemia się już szykuje. No to od tygodnia stosuje się do zaleceń, ale jak na razie nie pomaga. W sumie nie mogę narzekać, bo rzadko się źle czuje.

A co do obiadku to wymyśliliśmy dziś z mężem, że zrobimy schabik zapiekany w piekarniku z grzybkami i żółtym serkiem na wierzchu, no i ziemniaczki też zapiekane.
teraz juz nie mam za bardzo czasu na to trzecie dziecko bo za późno my się zabrali za ich robnienie.....
To może ja się jeszcze wyrobie z trzecim heh, bo młoda jestem, więc kto wie :-). Ale jak na razie to nie chcę za szybko starać się o drugie... może za 4-5lat.