: 27 mar 2009, 20:07
kwiatunio, w Polsce nie ma co robic bo mama sama sobie zawsze sprzata za to w holandii mam w dosc duze mieszkanko wiec jest mnustwo roboty
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
to masz następny pretekst żeby wrócićw Polsce nie ma co robic bo mama sama sobie zawsze sprzata
Ja chyba zaczne robic to samo bo Marcin cos czesciej zaczyna wymyslac byle pretekst by wyjsc z domu Prace konczy o 18:00a w domu nieraz jest o 21:30mój mężuś znów dziś dłużej w pracy chyba zacznę go obwąchiwać po powrocie z pracy hi hi
też tak uważam, potrzebuje trochę czasu żeby się z tego otrząsnąć.Asiu, moze on tez przezywa to, co sie stało, a w domu stara sie byc silny i byc dla Ciebie oparciem. Pamietam jak pisałas, ze sie tak cieszył z dzidziusia, nawet juz wozek kupił.
za to mój jest zawsze najpóźniej 15 minut po wyjściu z pracyPrace konczy o 18:00a w domu nieraz jest o 21:30
on też przeżywaJa chyba zaczne robic to samo