Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Jagodka,a wlasciwie to gdzie sie wybieracie?bo mi sie zapomnialo zycze udanej imprezy!!!

i ja tez zycze Wam wszystkim szczesliwego nowego!!!oby byl lepszy niz ten mijajacy ....obysmy wszystkie mialy mozliwosc pozyczyc sobie znowu tu za rok!!!!

Maya i A. poszli do gory niby spac...ale cos Maya krzyczy i mnie wolaczyli do spania jej daleko ale mus sie kimnac dzis bo nie da rady z nia wytrzymac pozniej u sasiadow!
ja mam sie w co ubrac ale reszta nie bardzo,Mayci jakas kiecke wyjme ale A. nie dal do prania i nie ma teraz koszulki ....
ciasto upichcialam,jak odpoczne to zrobie salatke jeszcze i kotleciki i gotowe

ja tez wpadłam wszystkim pozyczyc Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku oby w nowym roku chłopy nas bardziej słuchały, a dzieciaczki jeszcze bardziej bystre były

ja jeszcze ciacho włoze do piekarnika zeby na jutro było, bo brat z rodzinka do jutra zostaja..
no i zaczynam sie szykowac bo troche mi to zejdzie

bawcie sie wszystkie dobrze, czy to na balu czy w domciu

to do jutra

Hello!!!!
ale wczoraj klimat był...hm...dobrze, że chociaż raz poza mną...ale Wam życzę zgody dziś, bo w końcu rok się kończy nie?
Jagódka no buziaki i trzymajcie się!!!
Gosia i jak dziś? lepiej?
Glzidunia dla Mayci i dla A!!! a nie mówiłam!!! superrrrrrr!!!!!!
Lady uroczo Milenka wygląda...taki słodki uśmieszek, ślicznie!a sprząta że hoho!
Massumi no wymłodniałaś jak w mordę strzelił! chyba J o Ciebie dba! a swoją drogą to on niezłe miny strzela

no...en niekapek to canpola...no wiem,że lepiej by było dla niej...ale jak ona ledwo wyciągnie z niekapka herbatę to jakby miała niby wyciumkać mleko z kaszką??? z kubka zwykłego sie napije owszem..powoli ale wypije...więc nie wiem jaki sens męczyć niekapkiem? może lepiej kupić słomkę??? nie wiem cholera...
ale to już w Nowym Roku!
J się prysznicuje, potem ja, włosy, kąpiel, makijaż, ubieranie...o 18jedziemy...w sumie nei chce mi się jak cholera!!!
za to wczoraj.mmmmmmmmm.......ale był wieczór...no rewelacja!
może jeszcze w tym roku się uda? bo dziś wieczorem to już nie............a jutro? wymemłani...

dobra...
życzę Wam, żeby ten Nowy Rok chociażby nie był gorszy niż ten...jeśli nie będzie dużo lepszy...Mniej stresów, więcej radosnych chwil...dużo kasy, dobrej pracy, spełnienia marzeń...niech nasze dzieciaczki rosną zdrowo...niech nam przynoszą szczęście i dumę. A nasi panowie...niech im się uspokoją nerwy, niech będą bardziej pomocni i romantyczni...
bawcie się dziś dobrze moje kochane!!! do jutra!!!!!!!!!!!! buziaki od Hanki i J!

Lady,baw sie dobrze!!
a ja dostalam list dzis od lekarza tego dermatologa-taka kopie ktora on wyslal do mojego rodzinnego lekarza i tam padla nazwa tej mojej dolegliwosci z ta plamka co mialam bo juz prawie znikla po tej masci,zaraz sprawdze co to

[ Dodano: 2008-12-31, 15:57 ]
Zborra i Tobie udanej imprezy zycze!!

[ Dodano: 2008-12-31, 16:15 ]
i oznajmiam ze mam "papule of lichen aureus"co chyba znaczy liszen zlocisty....ale takiego na stronach polskich nie znalazlam...ale znalazlam inne podobne ...no niewazne...wszedzie pisze ze leczenie trudne bo to schorzenie przewlekle...a mi ta masc juz po jednym posmarowaniu dala efekty i na dzien dzisiejszy jest mala blizna po tym naroslu..oby znikla i sie nie pojawila

Dziewczyny my jedziemy zaraz do siostry więc pewnie już tu dziś nie zajrzę. Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku, oby przez najbliższe 12 miesięcy nie zabrakło tu żadnej z nas , a przybyło nowych fasolek hehe. Dużo zdrówka dla Was i Waszych maluchów, mnóstwo radości, sukcesów zawodowych, pociechy z Waszych trutni, wszystkiego co najlepsze. Buziaki i do usłyszenia.

to ja sie witam pierwsza w nowym roczku choc nowy rok dotarl do mnie jako ostatni
juz jestesmy w domciu,Maya wykapana spi...A. dotrzymuje jej towarzystwa a ja mam czas na spokojnie poklikac....
bylismy u sasiadow na posiadowce,bylo fajnie,smacznie i milo....dobrze spedzic wieczor sylwestrowy w milym towarzystwie,nie samemu.....mam jakies tam fotki wiec powklejam jutro...Maya chodzila z Nicusiem za raczke,calowali sie znow a tak wogole to baaaardzo lubi starszego brata Nicusia...13latka ale on tak fajnie sie z nia bawi,pilnuje jej wiec i nam pomaga sie zrelaksowac ...jemu to normalnie wisiala na szyi ...widok nieprzecietny

[ Dodano: 2009-01-01, 12:56 ]











[ Dodano: 2009-01-01, 13:21 ]
hallo,witam sie juz z poludnia...pospalismy do 9.30 dzisiaj
a Maya obudzila nas nowym slowkiem w swoim slowniczku,coraz szerszym zreszta..."czytac,czytac...czytac"ksiazeczki od samego rana ....ale fajnie i wyraznie...ale sie zdziwilismy ze wychodzilo jej "cz" i jeszcze ma siniaka pod okiem ladnego walnela sie o lozko i ma limo na nowy rok ...ale i tak"milo"zaczelismy nowy dzien nowego roku

dziewczyny,wstawac...na kaca najlepsze tt

witam

mam neta

wszystkiego dobrego w nowym roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

więc u nas tak:podróż pociągiem znośnia chciaż Kinga nie była zainteresowana tym co za oknem... pierwsze dwie godziny w sumie minely szybko. potem kinga zasnełą i 2 godziny spokoju... po obudzeniu sie zjadla i szalała, juz była odważniejsza względem sąsiadów z przedziału - nawet zaczepiała dwóch panów. pociąg miał 0,5h opóźnienia, przyjechaliśmy do domku i była w szoku, nie wiedziała o co chodzi. pokoj sie jej spodobal, zabawkami sie ladnie bawi, bo to w koncu jej poszla spac dopiero o 22. wiec tez miala swojego sylwestra.

ja tez polegalm o 22 jak A. poszedl młodą usypiać... ale na nogach bylam od 4 i wypilam piwo i 1/3 butelki wina wiec sie mi usnelo. o polnocy sie przebudzilam, ale fajerwerkow nie widzialam, bo przestraszona Kinga przybiegla ze swojego pokoju do nas do lozka i plakala. bala sie.

ale powiem wam cos apropo wina mąż mi kupil biale carlo rosi - uwielbiam, ale nie pomyslał ze nie mamy czym go otworzyc i zgadnijcie czy otwierał wkrętem i śrubokrętem - mam foty pokazę Wam później ten wyczyn

no i wiecie co? ludzie tu na osiedlu są bardzo kulturalni. po strzelaniu fajerwerkami posprzątali po sobie w gdansku to awykonalne

[ Dodano: 2009-01-01, 13:29 ]
Mayi gratuluje siusków w nocniku i nowego słówka

Daria tobie milego początku roku - nie ma to jak zacząć super nowy rok tylko pozazdroscic

Agatka wyglądasz bosko w podpisie i mam nadzieje ze juz lepiej z mezem!

Doris,no i super...juz cale i zdrowe na swoim miejscu...i jak sie tam mieszka? i masz necik juz? ...no super...teraz nie masz tam specjalnych obowiazkow nie?czyli wiecej czasu dla nas ....no i kulturka pelna faktycznie,ale to dobrze ...teraz bedziesz smigala z Kinia na spacerki zapoznawcze po okolicy,ale fajnie

GLIZDUNIA, mieszka się super. no obowiązki to takie typowo domowe tylko będę miała. chociaż może w końcu się porządnie zmobilizuje i w jakimś klubie fitness popołudniami zacznę prowadzić zajęcia... zobaczymy. jak narazie nie wiem gdzie co i jak tutaj. dzisiaj byliśmy na placu zabaw, ale tylko chwilkę, bo strasznie zimno i wieje wiatr. po południu chcemy pojechać na starówkę :) w trójkę

a jutro A, do pracy idzie więc będę cała wasza

HEJ!!!
ja jestem też...rok starsza, ale co tam!!!
Glizdunia bosko!!! normalnie wyglądasz jak modelka!!! świetnie...wiec caly rok tak będziesz promieniała, super!
Doris masz neta? jak to??? ale fajnie, będziesz z nami hehehe
no i widzisz, zawszee sobie człowiek poradzi w trudnej sytuacji!

a u nas extra!!! bal się udał jak diabli!!! świetna orkiestra, żarcia tyle na niektórych weselach nie dają, ciągle coś ciepłeog na stole i zimnego, masa napojów i alkohol, owoce i ciasto...szok!!!! sala przeppiękna...wytańczyliśmy się że hoho! no może ja...bo J padł po północy chciał dotrzymać tempa kumplom...o połowę większym od siebie... dobrze, że miałam z kim tańczyć, bo bym była wściekła...ale kumpeli mąż o mnie dbał i było super! szkoda tylko, że o 3już wracaliśmy, ale jednej kumpeli ojciec nas odbierał i nie chcieliśmy robić siary więc wracaliśmy grzecznie z nimi...no trudno...
tylko w domu masakra..Hania się obudziła ze strachu na fajerwerki, a potem płakała mamie całą noc prawie, że mamusi nie ma...itp...rano zwymiotowała mlekiem...a potem zrobiła 4kupy!!! ja juz mam stres że zaś chora będzie.... aż się boję...
J chory, głowa mu pęka...a Hania dokazuje na maxa...jeju, niech ona już idzie spać

muszę jej coś dać jeść...ale co?
no i kły ma już wszystkie tak nabrzmiałe, że powinny na moje oko w przeciagu tygodnia, max 2wyjść...więc pewnie będzie wielka sraczka, gorączka, a może nawet chore gardło...
do wieczora!