Strona 912 z 1186

: 21 cze 2007, 14:36
autor: Sosna
Agatka 20, jeśli tylko bedziesz sie zblizać do S. to dam Ci namiary jak nas zlokalizować, bo mam zamiar przeciagnąć dziewczyny po mieście ;-)
mosob, przywoź tą szfę, łóżeczko, pled i co jeszcze, ale mąż mi tylko te 40zł na pled daje, wiec nie wiem :583: :-D

moje dziecko staje przy łóżku, i jak na razie na pupie ląduje :ico_olaboga:

[ Dodano: 2007-06-21, 14:37 ]
Agatka 20, zostawimy kiełbaskę, a jak nie to do Krkowa wyslemy :-D, priorytetem, a co :-D

: 21 cze 2007, 14:40
autor: Maritta
http://www.allegro.pl/item202928557_cor ... ry_74.html

a to mój pomysł na Dzień Ojca :-D już ją mam od tygodnia i jest śliczna ;-) właśnei w takim turkusowym kolorku, do dżinsików - miodzio :-D

Sosna, nie wiem, ale napisałam Bartkowi a propos tego artykułu:
14:03:35 marta
wiesz
14:03:46 marta
jak czytam takie newsy to napierw zabiłabym matkę i chuja
14:03:56 marta
a potem chciałabym dac dom tym dzieciakom

i takie mam zawsze uczucia - ale chyba za cienka jestem... jeszcze :-/

: 21 cze 2007, 14:43
autor: mosob
Sosna promocja była w Ikea to wziełam
4 dychy wystarczą
5000 za transport

[ Dodano: 2007-06-21, 14:47 ]
Maritta, a Bartek co odbisał, jakie on ma odczucia

: 21 cze 2007, 14:47
autor: Ela28
Mosobku, wszystko miksuje..brokuła i mięso daję codziennie....

MK - studentko :ico_brawa_01:

Maritko, wyjeżdżasz - dla Ciebie to :ico_brawa_01: a d;a nas :ico_placzek:
kiedy wracasz?

Asiu, współczuję :(

Kornelku :ico_tort:

Riterko, dzięki za info gdzie Mery :-)

mało piszę odkąd Jaś sypia w pokoju komputerowym....

idę piec schab..

: 21 cze 2007, 14:53
autor: Maritta
Mosobku - on mi te newsy podsyła - myśli podobnie jak ja, może kiedyś pomyślimy o tym...

Eluś - za tydzień ;-) i nie martw się, przeżyjecie... Ty też wyjeżdżasz nie patrząc na nasze uczucia :ico_placzek: aaauuu

[ Dodano: 2007-06-21, 15:06 ]
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... 431100.340

: 21 cze 2007, 15:09
autor: Ela28
czemu taka baba bez serca nie jest bezpłodna?

koszulka na dzień ojca wypas,

Maritko, a jak nie przezyjemy?

zapomniałam sie pochwalic ze w tamtym mies miałam juz @ :-/

Jas uzalezniony od kompa, doi cyca i co jakis czas sie odwraca zeby poklikac :ico_haha_01:

: 21 cze 2007, 15:30
autor: asiapanda
Przyznaję się bez bicia, że nie czytałam, udało mi się zmiejszyć temp do 38,1 uff, oczywiściew starym babcinym sposobem woda z octem, blech ale skuteczne. Udało mi się zjeśc kaszkę mannę, ale głowa mi pęka. Coś mi się zdaję że ta Sucha oddala się ode mnie :ico_placzek: Nie wiem czy zbiorę siły, ale przede wszystkich nie chciałabym nikogo zarazić zwłaszcza jakiegoś maleństwa. Moje dziecko dziwnie na mnie patrzy z daleka jak jestem w tej maseczce. Mam taką ochotę ją utulić, ale się boję. Mąż cos mnie straszy, że mięscie zaczynają go boleć :ico_olaboga: oby to nie moja wina :ico_placzek:

: 21 cze 2007, 15:49
autor: Kocica_26
Hej kochane, wpadam na chwilę między pierwszy a drugim daniem :-P

Tutaj na rozluźnienie :-D
Z innego topiku, prawdziwe historie :ico_oczko: :-D

" Trzy dni przed porodem miałam robione USG. Lekarz je robiący był afroamerykaninem o bardzo ciemnym kolorze skóry. I mierzy, bada, coś mruczy pod nosem. Potem mówi: widzą Państwo jaka pisiora?no proszę spojrzeć ale śliczna pisiora. Mówił donośnym głosem więc ludzie w poczekalni jego okrzyki powitali radosnym śmiechem. Ale na końcu kiedy chciał wydrukować dane i nie potrafił stwierdził: czarna magia, normalnie czarna magia"

"A ja miałam tak, że po 12 godzinach rodzenia, skurcze co jakies 2 minuty, podjeli decyzje o szybkiej cesarce. Wiozą mnie na salę, szykują do cięcia, przychodzi anastezjolog. Każe się nie ruszac, bo robi zastrzyk w kręgosłup. Siedze, ale co chwila mam skurcz, więc spadam na podłogę ( bo najlepiej mi było na kolanach...) po kilku próbach już nerwy anastezjolog się zaczął na mnie wydzierac, ja wkurzona dre się na niego " Panie! miałeś k....wa kiedyś skurcze?!! no miałeś?"
No i najlepsze, przy cesarce był przy mnie mój facet. Siedzi biały jak ściana trzyma mnie za rękę, ja już leże po znieczuleniu, ale anastezjolog przed wyjsciem z sali patrzy się na Kubę i pyta "Mdleje Pan?" A Kuba w szoku popatrzył się na mnie ze i pyta mnie " misiu, mdleje?" myślałam, ze spadnę ze śmiechu z tego stołu".

I jeszcze to :-D

W poczekalni siedzi kobieta z dzieckiem na ręku i czeka na doktora.
- Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał
lekarz.
- Piersią - odpowiedziała kobieta.
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.
- Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej
piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki.
- Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się, że tu przyszłam.

: 21 cze 2007, 16:31
autor: Sosna
Kocica_26 pisze:A Kuba w szoku popatrzył się na mnie ze i pyta mnie " misiu, mdleje?"


:ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

: 21 cze 2007, 17:11
autor: Kocica_26
Ten fragment tez mi się najbardziej podobał :-D :-D :-D