Hej kochane, wpadam na chwilę między pierwszy a drugim daniem
Tutaj na rozluźnienie
Z innego topiku, prawdziwe historie
" Trzy dni przed porodem miałam robione USG. Lekarz je robiący był afroamerykaninem o bardzo ciemnym kolorze skóry. I mierzy, bada, coś mruczy pod nosem. Potem mówi: widzą Państwo jaka pisiora?no proszę spojrzeć ale śliczna pisiora. Mówił donośnym głosem więc ludzie w poczekalni jego okrzyki powitali radosnym śmiechem. Ale na końcu kiedy chciał wydrukować dane i nie potrafił stwierdził: czarna magia, normalnie czarna magia"
"A ja miałam tak, że po 12 godzinach rodzenia, skurcze co jakies 2 minuty, podjeli decyzje o szybkiej cesarce. Wiozą mnie na salę, szykują do cięcia, przychodzi anastezjolog. Każe się nie ruszac, bo robi zastrzyk w kręgosłup. Siedze, ale co chwila mam skurcz, więc spadam na podłogę ( bo najlepiej mi było na kolanach...) po kilku próbach już nerwy anastezjolog się zaczął na mnie wydzierac, ja wkurzona dre się na niego " Panie! miałeś k....wa kiedyś skurcze?!! no miałeś?"
No i najlepsze, przy cesarce był przy mnie mój facet. Siedzi biały jak ściana trzyma mnie za rękę, ja już leże po znieczuleniu, ale anastezjolog przed wyjsciem z sali patrzy się na Kubę i pyta "Mdleje Pan?" A Kuba w szoku popatrzył się na mnie ze i pyta mnie " misiu, mdleje?" myślałam, ze spadnę ze śmiechu z tego stołu".
I jeszcze to
W poczekalni siedzi kobieta z dzieckiem na ręku i czeka na doktora.
- Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał
lekarz.
- Piersią - odpowiedziała kobieta.
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.
- Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej
piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki.
- Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się, że tu przyszłam.