Strona 912 z 1305

: 21 lis 2008, 14:39
autor: gaga22
Uff, całe nogawki mam mokre, ale mam owoce i kupiłam drożdże i wszystkie rzeczy do pizzy. Będę robić, bo coś mnie wzięła ochota.

[ Dodano: 2008-11-21, 13:42 ]
A i oczywiście kupiłam sobie pączka, bo mi donatka wczoraj ochoty narobiła :-D

: 21 lis 2008, 14:49
autor: Marcia77
ale mi robicie smaka z tymi paczkami-chyba sobie zażycze od mamuni.. :-D :-D

: 21 lis 2008, 15:18
autor: ananke
ja juz nie powiem, co myślę o kuszeniu ciężarnej w dziczy szkockiej :-D :ico_oczko: :ico_haha_01:

ja pogadałam sobie z mamą, poszła dalej spać, bo ją coś rozkłada normalnie mi tutaj :ico_szoking: :ico_sorki: i sama nie wie co jej jest, bo ją na wymioty bierze, jak przy początkach migreny i trochę wątroba boli... heh.. noo, ale się pozajmować mogę, latam po schodach dla zdrowia :-) zaraz jeszcze z psem rundka...

no i tak zacieszałam, że Małe główka w dół leży i dziś rano przekręciło się.... :-) znów w poprzek brzucha, główkę mam z prawej strony, bo dokładnie czułam, jak się przekręca, zbójstwo moje małe :-)

: 21 lis 2008, 15:43
autor: Marcia77
no i tak zacieszałam, że Małe główka w dół leży i dziś rano przekręciło się....
no moja sie wierci ale nie czuje co gdzie ma..wiem ze jest narazie ulozona posladkami w doł..

: 21 lis 2008, 15:50
autor: gaga22
no i tak zacieszałam, że Małe główka w dół leży i dziś rano przekręciło się.... :-) znów w poprzek brzucha, główkę mam z prawej strony, bo dokładnie czułam, jak się przekręca, zbójstwo moje małe :-)
a mój wczoraj jak zwykle wieczorem harce odstawiał, bo dziś idę do doktora. Gwarantuję, że znowu jest główką w dół, chociaż wcześniej też był w poprzek. On zawsze przed wizytą się przekręca i niby takiego grzecznego udaje :-D

: 21 lis 2008, 15:53
autor: Marcia77
ja pogadałam sobie z mamą, poszła dalej spać, bo ją coś rozkłada normalnie mi tutaj :ico_szoking: :ico_sorki: i sama nie wie co jej jest, bo ją na wymioty bierze, jak przy początkach migreny i trochę wątroba boli...
no biudulka ta Twoja mamunia..na tak krotko przyjechała i biedna sie męczy.. :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 21 lis 2008, 16:02
autor: Beatris60
hej
ja dziś byłam za wózkiem sie rozejrzeć, jutro jeszcze z mamą jae bo sama to nie umiem zadecydować. M olewa tema - dla niego to za wcześnie - on myśli że w styczniu pojedziemy i kupimy :ico_puknij: tłumacze mu że chce przed grudniem wszystko pokupować bo potem będą śniegi może, ślizgawica, brzuszek duży i samopoczucie do biegania po sklepach gorsze - ale czy chłop to zrozumie???
myśle o xlanderze xa ale jeszcze nad tym piotrusiem firmy tutek sie zastanawiam i nie wiem co wybrać...
zaraz podłogi sprzątam, odbieram ole i na basen. może zajrze wieczorkiem

Marcia, jakąś książkę masz? dobrze że necik jest - staraj sie wyłączać w miare możliwości z tych gadek szpitalnych nie wesołych, lepiej z nami gadaj :-D

ciuszki macie super, takie małe to słodkie są i można patrzeć i patrzeć, ja podchodze codziennie do komody i oglądam co mam :ico_haha_01:

ananke to sie narobiło - że mama na pare dni i cos sie dzieje...może to zmiana klimatu? albo lot tak odreagowuje??

w większości szpitali mówią żeby ciuszki na wyjście tylko - ale ja nie chce żeby mały w ich leżał, wiadomo jak oni to piorą i wogóle??? swoje to swoje...

: 21 lis 2008, 16:22
autor: gaga22
No., pizza już się piecze, za jakieś pół godzinki będzie.
w większości szpitali mówią żeby ciuszki na wyjście tylko - ale ja nie chce żeby mały w ich leżał, wiadomo jak oni to piorą i wogóle??? swoje to swoje...
ja też wolę swoje.

Dziewczyny u mnie śnieżyca :ico_olaboga: za oknem całkiem biało

: 21 lis 2008, 16:23
autor: Marcia77
Marcia, jakąś książkę masz? dobrze że necik jest - staraj sie wyłączać w miare możliwości z tych gadek szpitalnych nie wesołych, lepiej z nami gadaj
mam mam ksiązke ale ciezko sie czyta jak ktos caly czas zagaduje..ale nie jest źle..najgorsze ze ten bruchol sie stawia i stawia..oby ta 3 kroplówka pomogła..

: 21 lis 2008, 16:29
autor: ananke
ale Wam fajnie z tym śniegiem :-) popatrzeć bym mogła :-)

Beatris60, noo, mężuś musi chyba się przebudzić... moim zdaniem masz rację z wcześniejszymi zakupami, bo teraz pod koniec to juz ciężko na dłużej z domu wyjść, a jeszcze jak dojdzie do tego zima to juz w ogóle...

nooo, mama mi zdycha... ugotowałam jej marchwiankę, ciut jej lepiej, mam nadzieję, że nie zwróci i juz będzie lepiej... :ico_sorki:
ale to nie od lotu, bo ona dośc często lata i można powiedzieć, że jest przyzwyczajona...

Marcia77, oby pomogła :ico_sorki: