hej
ja dziś byłam za wózkiem sie rozejrzeć, jutro jeszcze z mamą jae bo sama to nie umiem zadecydować. M olewa tema - dla niego to za wcześnie - on myśli że w styczniu pojedziemy i kupimy
tłumacze mu że chce przed grudniem wszystko pokupować bo potem będą śniegi może, ślizgawica, brzuszek duży i samopoczucie do biegania po sklepach gorsze - ale czy chłop to zrozumie???
myśle o xlanderze xa ale jeszcze nad tym piotrusiem firmy tutek sie zastanawiam i nie wiem co wybrać...
zaraz podłogi sprzątam, odbieram ole i na basen. może zajrze wieczorkiem
Marcia, jakąś książkę masz? dobrze że necik jest - staraj sie wyłączać w miare możliwości z tych gadek szpitalnych nie wesołych, lepiej z nami gadaj
ciuszki macie super, takie małe to słodkie są i można patrzeć i patrzeć, ja podchodze codziennie do komody i oglądam co mam
ananke to sie narobiło - że mama na pare dni i cos sie dzieje...może to zmiana klimatu? albo lot tak odreagowuje??
w większości szpitali mówią żeby ciuszki na wyjście tylko - ale ja nie chce żeby mały w ich leżał, wiadomo jak oni to piorą i wogóle??? swoje to swoje...