kaczorek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 822
Rejestracja: 27 gru 2009, 00:34

31 mar 2010, 23:40

gozdzik, kratka, fajnie ze na wizytach wszystko dobrze
wisnia3006, tibby, powiem wam że pewnie jak była bym na waszym miejscu to tez już bardzo bym chciała urodzić :ico_noniewiem:

mam do was pytanko czy wszystkie macie jakieś rozstępy na brzuszku bo mi własnie jakiś na dole brzucha się pojawił i boje sie ze będzie więcej :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
kratka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3044
Rejestracja: 28 cze 2007, 17:15

01 kwie 2010, 07:00

mam do was pytanko czy wszystkie macie jakieś rozstępy na brzuszku bo mi własnie jakiś na dole brzucha się pojawił i boje sie ze będzie więcej
_________________
no niestety ja mam po poprzedniej ciazy. Teraz poki co nic nowego nie wyskoczylo- smaruje brzuchol kremem elancyl. Ale do konca ciazy jeszcze chwila wiec nie ciesze sie na zapas

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

01 kwie 2010, 07:30

hejka

stawiam kawke :ico_kawa:

ja sie cos zle czuje.
duszno mi i słabo.
a myslalam pomyc meble na frontach,zobaczymy co z tego wyjdzie.

ja mam rozstepy z zeszlej ciazy

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

01 kwie 2010, 09:09

no witam!!!

nadal w dwupaku:( w nocy nic sie nie dzialo tylko narescie sie wyspalam. wstalam tylko kilka razy na siusiu. katarek nie przechodzi:(

co do rozstepow to maz wczoraj obejrzal moj brzuszek i mam troche na dole a tak sie cieszylam ze nie mam wcale.

chyba bede musiala zaprezentowac sobie te wkladki bo od kilku dni leci mi strasznie ta siara co 2 dni musze zmieniac pizame a nie lubie spac w majtkach lub staniku.

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

01 kwie 2010, 09:15

kaczorek, ja nie mam ani jednego rozstępu. SERIO! sama się dziwię. Smaruję się ziajką od początku i nic poza tym nie robię. to pewnie kwestia skóry i jej elastyczności.

u mnie nocka znów z bólami i kłóciami ale PONOWNIE nic się więcej nie działo. już myślałam, że wiecorem pęknie mi coś, bo czułam jakby to było blisko, ale nie... :ico_placzek:
Pocieszam się tym, że w tym miesiącu nasz synek na 100% będzie z nami :ico_brawa_01:

a dziś jeszcze do ginka. szkoda, że na 19, bo chyba to czekanie jest najorsze. :ico_noniewiem:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

01 kwie 2010, 09:29

tibby, podobno rozstepy pojawiaja sie tez po ciazy ale mam nadzieje ze nie bedziesz ich miala.
no i powodzenia u gina.
my za godzinke jedziemy na swiateczne zakupy

[ Dodano: 2010-04-01, 09:37 ]
no wlasnie weszlam na wage wiecie ile mam kg na plusie? 20 :ico_olaboga: nie wiem czemu jak ja aly czas wymiotuje moze przez te moje opuchniete nogi

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

01 kwie 2010, 09:41

wisnia3006, może tak ostro ci woda się zatrzymała w organizmie.

mi na szczęście nogi nie puchną :ico_sorki: a i ręce przestały :ico_sorki:

my dziś jedziemy z M. do nas do McD podbić swoje legitymacje ubezpieczeniowe.

mam nadzieję, że to kłócie w szyjce znaczy, że choć trochę już się otworzyła :ico_sorki:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

01 kwie 2010, 10:02

mam nadzieje ze urodze do jutro bo takto tesciowa by nie przyjechala denerwuje mnie ta kobieta i jeszcze latac kolo niej bym musiala, zmywac a mi sie tak nie chce. dobrze ze m umie gotowac. a tak to ma przyjechac w sobote i odjechac we wtorek po poludniu.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

01 kwie 2010, 10:03

Witam i ja :ico_haha_02:
Co do rozstępów to ja jak na razie nie mam i w sumie niczym sie nie smaruje czasem oliwką Julci
Pisałam do Naszej Pierwszej Mamusi :-D :-D :-D
Malutka jest słodziutka i bardzo grzeczna :ico_haha_02:
za to mamusia słabiutka bo mocno ja nacięli i straciła na chwile przytomność ale jest juz dobrze
tak wiec trzymamy kciuki żeby jak najszybciej doszły do siebie :-)
....................
u nas ładne słoneczko choć wiaterek chłodny ale może trochę sie jeszcze ociepli
domek juz ogarnęłam tylko zostało mi mycie podłóg
a potem idziemy z Julcia na ploteczki do koleżanki

[ Dodano: 2010-04-01, 10:05 ]
denerwuje mnie ta kobieta i jeszcze latac kolo niej bym musiala, zmywac a mi sie tak nie chce. dobrze ze m umie gotowac.
może nie będzie az tak źle :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

01 kwie 2010, 10:05

gozdzik, a nie wiesz czy wyjda na swieta?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość