Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Emilia a jak Marcelek? Je juz więcej oprócz sinlaca na śniadanko?

cos tam w ciagu dnia podziubie, ale to nadal nie sa jakies konkretne posilki...

cos tam w ciagu dnia podziubie, ale to nadal nie sa jakies konkretne posilki...

małymi kroczkami dojdziecie do pełnego talerzyka

Aniu widzę, że Twoja Zuzia też ma kolczyki

już tylko jednego zaczęły jej ropieć uszy okropnie i nie mogłam jej wyczyścić tego pod wkrętką, więc wyciągłam na pare dni, uszka się zagoiły, jednego kolczyka włożyłam ale drugiego się nie dało i dziurka chyba już zarosła na wiosnę będzie trzeba "dorobić"

hejka laski wieczorkiem

Jakoś nie miałam czasu wczesniej zajrzeć , Franki bardzo marudny idą idą kolejne zębolki kupki dziś juz 3 były i kilka kleksów a po za tym spał dziś znowu tylko raz. Na szczescie zaraz kąpiel i lulu jakaś zmęczona dziś jestem .

Sliczne fotki powstawiałyście Zuzia juz taka panienka śliczna , a Oluś jak zwykle śmieszek.

nie pamietam co miałam jeszcze pisać

dziękuje, dziewczyny

ja jestem jakas zmecozna juz... moze daltego, ze wczoraj poszlam spac o 3ej i pobudka o 8ej.

Maly sie juz kapie, dostanie butlę, pewnie jeszcze powyglupiamy sie na lozku i pewnie do 20tej bedzie spal...

milego wieczorku

[ Dodano: 2009-01-18, 19:12 ]
Sylwia , przypomnialao mi się, ze pytalas ostatnio, o to, czy myslalysmy o zalozeniu bloga dziecku. Ja o tym mysllam, ale w koncu zrezygnowalam. Zdjecia umieszczam na biezaco na garnku,a pisze pamiętnik w zeszycie odkad zaszlam w ciaze pisze to do niego i dla niego zeby wiedzial kiedys jak to bylo, gdy byl w brzuszku i gdy juz sie urodzil i byl malutki.

pisze pamiętnik w zeszycie odkad zaszlam w ciaze pisze to do niego i dla niego zeby wiedzial kiedys jak to bylo, gdy byl w brzuszku i gdy juz sie urodzil i byl malutki.
_________________

będzie miał najpiękniejsza pamiątkę z dzieciństwa , ja nie pisałam nigdzie no tylko tutaj Wam i na poprzednim wątku dlatego zależy mi żeby jakoś to wszystko zapisać

Franus juz śpi od 10 min zasnął bardzo szybko ale pewnie za niecalą godz sie przebudzi bo zjadł mało bo był zmęczony.

Acha już wiem co miałam Wam napisać że franek już przy wszystkim wstaje wspina sie po szybie , przy kaloryferze i przy telewizorze trzyma sie jedną rączką jeszcze nie stoi stabilnie ale może za 2 tyg sie puści i sam bedzie stał na swoim roczku a i jeszcze jak upada jak toi to tak sprytnie sie jakoś przekreca żeby nie udeżyć sie główkę tak wysoko i sztywno wtedy trzyma i chyc jakoś na brzuszek fajnie to wygląda bo ja juz jak leci oczy przymrużam że zaraz bedzie płacz a tu niespodzianka synek spryciaż i mu sie udaje uniknąć upadku.

Od jutra biore sie za intensywną naukę kurcze mogliby mi internet odłączyć na jakiś czas bo ja uzależniona jestem od Was dziewczyny i bedzie mnie korcić żeby zajrzeć .

kurcze mogliby mi internet odłączyć na jakiś czas bo ja uzależniona jestem od Was dziewczyny i bedzie mnie korcić żeby zajrzeć .
_________________

nie tylko Ty

Acha już wiem co miałam Wam napisać że franek już przy wszystkim wstaje wspina sie po szybie , przy kaloryferze i przy telewizorze trzyma sie jedną rączką jeszcze nie stoi stabilnie ale może za 2 tyg sie puści i sam bedzie stał na swoim roczku a i jeszcze jak upada jak toi to tak sprytnie sie jakoś przekreca żeby nie udeżyć sie główkę tak wysoko i sztywno wtedy trzyma i chyc jakoś na brzuszek fajnie to wygląda bo ja juz jak leci oczy przymrużam że zaraz bedzie płacz a tu niespodzianka synek spryciaż i mu sie udaje uniknąć upadku.

brawo Franulku, tak trzymaj

Ania a u nas podobnie było - przebiliśmy Tosi uszka zaraz po chrzcinach, po 7 tygodniach założyliśmy normalne kolczyki. Ale nie dość, że były za długie, to jeszcze zapięcie gubiły. Koniec końców próbowaliśmy założyć próbne, ale się nie dało. Po ok. miesiącu bez kolczyków wylądowaliśmy u kosmetyczki i miała znowu uszka przebijane. Teraz tylko muszę same zapięcie zdjąć i wyczyścić z osocza. A na wiosnę założymy jej stałe. Jak masz próbne kolczyki Zuzki, to ich nie wyrzucaj. Nasze kosmetyczka wzięła dzień wcześniej do sterylizacji i tylko jej je potem założyła. Płaciliśmy juz tylko 10zł.

a ja się wykańczam psychicznie Od piątku wieczorem i w nocy jest męka, bo Tosia nie chce spać w swoim łóżeczku, wybudza się i drze niemiłosiernie. Dzisiaj wyciągnęla po kąpieli 120ml mleka, po 15 minutach 150ml melisy i w końcu w bólach i mękach zasnęla u nas w łóżku. Ja już nie wiem co jest. Na pewno to nie z głodu, bo o 18:30 zjadła duży słoiczek makaronu z warzywami i sosem pomidorowym, wypiła mi gorącej czekolady i chipsa zjadła. Nie wiem, własnego dziecka nie poznaję. Poradźcie coś.

A teraz idę się kąpać i spać.
Dobranocki.

witam w poniedzialek
zapraszam na inke

dzien dobry

zapraszam na inke
_________________

dobry pomysl, tez sobie zrobię

Od piątku wieczorem i w nocy jest męka, bo Tosia nie chce spać w swoim łóżeczku, wybudza się i drze niemiłosiernie. Dzisiaj wyciągnęla po kąpieli 120ml mleka, po 15 minutach 150ml melisy i w końcu w bólach i mękach zasnęla u nas w łóżku.

nas też to dopadlo w pewnym momencie... nie wiem, co Ci poradzic, moze zęby, może potrzeba bliskosci, w lozku z rodzicami przyjemniej... odbierz to dziecku... ciezko