ale powiem Ci że też nie koniecznie, mam teraz w domu, półtoraroczniaka i sześciolatkę i nie jest łatwo jej coś przetłumaczyć, jak jeszcze mały nie chodził to ta go cały czas chciała nosić, w sumie wlec bo mały ciężki a ona tyle siły nie ma, zazdrosna też nie małoco innego starsze dziecko, więcej rozumie i łatwiej wytłumaczyć
to dopiero kobieta ma stalowe nerwy i siły w zapasiema już 4 córki i za piątym razem sie udało spłodzic syna, tatuś honorowy był i syna musiał miec![]()
![]()
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot] i 1 gość