Strona 914 z 1361

: 07 sty 2008, 17:00
autor: jagodka24
thanks Obrazek

: 07 sty 2008, 17:18
autor: zborra
Rany!!! ależ się dzieje!!! Gratulacje dla Jagódki!!! widzisz,...moja się też ostatnio budzi, brak apetytu, nerwowa...a zęby wychodzą nadal innym tylko nie jej... :ico_noniewiem: A Jagódeczka słodka! pięknie pupę zadziera, jeszcze moment i ruszy!!!
Karolus pięknie zęby prezentuje! aż mnie zamurowało jak to zobaczyłam!!!
Mat jest chyba na jakiś prochach :ico_haha_01: :ico_oczko: no motorek ma...pobił Maję nawet z tym bieganiem!!! widzę, że macie walec dmuchany dla niego...sprawdza się????ja ostatnio chciałam kupić, potem się wystraszyłam że jak jej ucieknie to walnie buzią w podłogę...a potem myślę, że przecież będziemy jej z tym pilnować...to jak, kupić???
Ewcik dzięki za klasę...już dołączyłam..

Wszystkim dziękujemy za życzenia i stawiamy wielki :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: i zapraszamy na balangę do białego rana :ico_oczko:

Było o kupach...moja różnie...raż luźniejsze a raz bobki kozie normalnie, że tylko wytrzepać z pampersa...pije niewiele, bo chyba nie lubi...ale może dziś dostanie wreszcie kubas z aventu to będzie chętniej piła...W nocy budziła się 2razy z rykiem...nad ranem też wrzask...Nie chciała za bardzo jeść...Od tej choroby to w ogóle mam problemy z jedzeniem...mleko to jeszcze jakoś wypije, albo tę kaszkę nestle...ale normalną kaszkę...czy obiad...pierwsze łyżeczki ze smakiem, a potem zaciśnie usta, nadmie się jak balon do czerwoności i koniec...co robić??? może jej odpuszczę jeden dzień...i będę karmić dopiero jak będzie popłakiwać z głodu???co myślicie???
Na razie zmykam...przebrać się chociaż po pracy...wędliny upchać do lodówki...Hania zaraz wstanie...J jechał do siostry odebrać kaszki dla małej...i pożegnać mamę..wróci pewnie przed 20, a potem ja szybko młodą kąpię i co??? idę na siłownie!!!!
a...z J już chyba ok...przepłakałam wczoraj chyba ze 2godziny...szok...

: 07 sty 2008, 17:27
autor: massumi
No to ja tez po pracy :ico_brawa_01:

Zbora ale lapiej już co nie ??? :-)

Ja zazdroszczę i tak wszystkim mamom pędzących dzieci.. Ula zaklęta księżniczka... i nie gotowa do unoszenia 4 liter w przestrzeń... :ico_noniewiem:

Dziś mamy w planie łatanie ściany... czyli remontu c.d. :ico_noniewiem: taaa
A na dworze sypie śnieg z deszczem bleee
a myslałam, że jutro wiarę na sanki wyciągnę... :ico_puknij:

: 07 sty 2008, 17:33
autor: kamizela
zborra to normalne,że przy chorobie Hani nie dopisuje apetyt. Może ją gardełko pobolewać i łykanie sprawia ból :ico_noniewiem:

Mój mały też nie pije dużo tyle, że nadrabia cycem. Chciałabym mu kupić kubek-niekapek ale ten Canpola się nie nadaje bo jego trzeba mocno zassać, a on nie potrafi. Ponoś ten firmy Toopie czy coś w ten deseń jest lepszy bo wystarczy lekko pociągnąć i piciu leci :ico_noniewiem: Wiecie coś na temat tych kubków ???

: 07 sty 2008, 18:21
autor: zborra
Lepiej...ja się pomęczyłam...ale i usłyszałam to co chciałam :-)

Kamizela...nio sęk w tym, że Hania jest już zdrowa...od prawie 2tygodni bez leków...w czwartek byliśmy u kontroli i jest ok, więc na prawdę nie rozumiem o co biega...A na temat niekapków gdzieś czytałam i większość babek polecało avent...więc próbujemy...ten z miękkim ustnikiem...mam nadzieję, że będzie ok.

J dzwonił...jest w 5-10-15 i szuka pajacy dla Hani :-) szkoda, że sama nie mogę pobuszować...ale dobrze, że tatuś się póki co sprawdza w tej roli...
Hania coś tam se gada i się niby bawi...ciekawe jak długo...

: 07 sty 2008, 19:08
autor: GLIZDUNIA
Zborra...to napewno zeby...wyjdą jej ze 4 naraz!!!!!!! :ico_oczko:

: 07 sty 2008, 19:16
autor: jagodka24
zborra, mi sie tez wydaje ze to u hanuli zeby
moja tez taka niespokojna i marudząca budzi sie w nocy i placze
a dziasla wcale nie sa jakies wybitnie opuchnięte czy jakies inne
i co najpierw jedna dolna a zaraz druga a potem juz idzie góra

: 07 sty 2008, 19:20
autor: kate_k82
Zbora no właśnie ma chłopak motorek w nonono, a jak fajnie się bawi ze mną w ganianego, normalnie bosko, a dziś po raz pierwszy ściągnął obrus ze stołu, wylał herbatę, dobrze że była zimna, ale na szczęście wylał ją nie na siebie ale na podłogę i jeszcze pieprzniczkę ale tej już nie zauważyłam i potem jak mały śmigał po podłodze to ją dorwał, dobrze że szwagier był w pobliżu i mu ją wziął, ale i tak coś liznął bo potem tak fajnie mamlał językiem :-D
Kamizela ja mam kubek Tommy Tippie i leci z niego Mat jeszcze nie nadąża z piciem i trochę mu wylatuje z buzi, ale jest ok

Mat dziś nie chciał zjeść mojej zupki, i wylałam, potem zjadł ale już słoiczkową... wogóle to dziś zniego jakiś taki niejadek

[ Dodano: 2008-01-07, 18:25 ]
Zbora walec jest i całkiem go sobie chwalę, na samym początku to Mat jakoś nie przejawiał ochoty się nim bawić a teraz właśnie na nim urządza takie skoki jak na filmiku, a tym że się przewroci to się nie martw, mały już kilka razy "spadał" z niego i zaraz potem znów się nim bawił, ale rzeczywiście lepiej być razem z dzieckiem podczas bawienia się walcem, my mamy chicco, w środku są piłeczki na które można patrzeć przez 2 okienka, do tego jeszze wygrywa melodyjki, jak masz zamiar kupić to polecam

: 07 sty 2008, 19:33
autor: zborra
dzięki...to kupię pewnie...ale chyba taki zwykły, dmuchany...nie wiem czy w nim cos jest...postaram się żeby było :-) 20zł kosztuje więc nie majątek...

A co do zębów Hani...hehehe, no trzymam za słowo...lekarka też mówiła, że z tydzień i powinny być...więc teoretycznie do czwartku :-) i lepiej żeby się tak stało bo mamy wyjechać na weekend do znajomych którzy mają 4miesięczną córkę...i wolałabym żeby Hania koncertów nie robiła u nich...

: 07 sty 2008, 19:37
autor: GLIZDUNIA
hmmm..Kate..mowisz ze fajny walec....widzialam u nas tylko dmuchane a chcialabym wypelniony w srodku....moze w pl kupie...i mala sie bedzie mogla czyms tam pobawic :ico_brawa_01:

moi znow spia razem...a ja sama i mam czas na kompa....a zjadlabym cosik dobrego :ico_noniewiem: