Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

heloł

margarita, co za spryciula z Majki

pierwsza Sierpniowka sie rozpakowala - TAGAR konkretnie
zaczęło się...

o....
za moment sierpniowe dzieciaczki 2009 się posypią
Ja w tamtym roku o tej porze jeszcze byłam spokojna, zaczęło się 4 sierpnia na ostatniej wizycie kiedy to gin zapisała mnie na planowane rozwiązanie ze względu na cukrzycę ciążową. Poród miał nastąpić tydzień później czyli 11ego i tak było. jak przypomnę sobie ten tydzień miejsca nie mogłam sobie znaleźć a ile myśli krążyło po głowie, najgorsze były 2 ostatnie dni kiedy to z WC nie wychodziłam chyba ze stresu,że to już.

zaraz wkleje pare fotek...

czekamy

[ Dodano: 2009-07-31, 09:51 ]
Najnowsze fotki
Głodne dziecko


z braciszkiem


zaraz Wam coś zagram


też już umiem ciągnąć picie rurką (podobnie jak Majka)


u cioci



A to dla wszystkich forumowych cioć

IWONKA - fotki super!!!! A to ostatnie z kwiatuszkami - miodzio - podziękuj Paulince od cioć

ja tez musze kupic Zuzi jakies picie w kartoniku, widze, a paulinka ma Bobovite po 9 m-cu... Fajny patent, nie trzeba butelki brac...

eeehhh..., mnie dzisiaj czeka dopakowywanie - mamy tyle rzeczy, ze musimy pozyczyc dodatkowa torbe podrozna od tesciowej... Nie wiem jak sie zapakujemy do naszego kombi, wozek, kojec (mala bedzie chyba w nim spala, taki ujest plan), fotelik, grill, ze 3 torby, zarcie... ehh... jestem przerazona...

i jeszcze pan chce wziac swojego szybowca!!!!

Iwona H, zdjecia super...a to ostatnie -extra...


a co do picia przez rurke...moja Emi jakos nie może "załapać"o co kaman


no ok...wklejam teraz pare fotek z wczorajszych "wojaży"

metro...






G.Kirche w tle



fontanna




komus sie ewidentnie nudzi..heheh


brama Brandenburska





z K.



pomnik pomordowanych zydow

jeeessooo, ostatni dzien przed urlopem, a mam taki młyn w pracy...

ehhh....nie udało mi się ukryc zmęczenia na tych zdjeciach

aha...i stawiam troche spoznionego urodzinowego ...

a gdzie SHOO? Pewnie oglada kolejny filmik, hhehheeee... takiej, to dobrze

po roczku Emilki wybieramy sie na 2-dniowy wypad do Niemiec...z cała rodzinką chcemy "pobyczyć" sie na wyspie tropikalnej

http://infobasen.pl/article/show/3

wiecie co... ci znajomi, ktorzy u nas wczoraj byli pojechali do Chorwacji samochodem osobowym w 5 osób... jechali 14 godzin (w ciemno, nie mieli zadnego noclegu zalatwionego), potem przez kolejne 5 szukali miejscowki do spania, a skonczylo sie na tym, ze pierwsza noc spali w samochodzie. Ale mniejsza z tym - zmierzam do tego, ze przez te wszystkie godziny za kierownica siedzial jeden chlopak i nie chcial sie nawet zmienic z kolega, zeby odpoczac... Wyobrazacie sobie tyle godzin prowadzic samochod?? ja po 5 godz. wysiadam...

no nic mykam do tesciów na wieś....poopalać się troszke

do wieczorka;)

Czesc :)))

Jagna tropikalna wyspa wyglada masakrycznie :DDD uwielbiam takie miejsca - pewnie dlatego ze jeszcze dzieciak ze mnie ;)

Gie ja z rodzicami jezdzilismy do Wloch, Chorwacji, Bosni i Herzegowiny samochodem - czasem 12h czasem wiecej - zawsze prowadzil moj tata. Nigdy go nikt nie zmienial, sam z reszta pracowal w Bosni i jezdzil kilkanascie godzin kilkanascie razy w ciagu roku i da sie jak sie staje co 3h na jakis posilek, rozprostowac nogi itd itp :) My podchodzilismy do tego bardzo spokojnie - nigdzie sie nie spieszylismy :) A co do noclegow - kiedys w Bosni okazalo sie ze sprzedali nasz pokoj jeden i zostaly 2 pokoje dla 7 osob - wiec tez szukalismy czegos ale juz w Chorwacji - zajelo to chwilke i znalezlismy wyzsze standardem apartamenty a do tego tansze
Gdybym nie byla odpowiedzialna za Nine, sama wsiadlabym w auto i pojechala szukac czegos na miejscu :))) zawsze tak na Slowacje jezdzilismy i nigdy nie bylo problemu zeby cos znalezc - a nocowanie w samochodzie tez nie wydaje mi sie strasznym ;) chyba ze ma sie tylko 8 dni urlopu i szkoda czasu na meczenie sie w aucie :)

Musze isc do malej bo szaleje, wiec milego dnia Wam zycze :)