Strona 918 z 1361

: 08 sty 2008, 10:42
autor: kate_k82
Jagódka facieci... właśnie to mnie u nich najbardziej wkurza trzeba im wszystko dokładnie niczym z precyzją zegarmistrza tłumaczyć...

mój Mat coś sobie wbił w palec, ale wczoraj a ja zauważyłam to dopiero dziś co ze mnie za matka, usypiam go a tu pardzę czerwony opusek małego palca, trochę spuchnięty i widzę ze obiera... próbowałam coś tam igłą ale nic nie widzę... kuźwa muszę teraz odkurzać chyba 2x dziennie... zobaczymy jak t wróci to musze mu jeszcze raz zbadać tego paluszka a jak nic to chyba będę musiała do chirurga z nim jechać :ico_noniewiem:

a my może wreszcie doczekamy się jakiegoś zębolca, bo dziąsełka lekko nabrzmiałe i takie fajne wzniesienia widać tam gdzie mają być dolne jedynki

Jagódka z tymi dwójkami to sie zdarza np syn szwagierki zaczynał od dwójek :-D

mały rozrabia w pokoju, aż dziwne ze nie płacze jakoś dotychczas musialam być na widoku a teraz ja w innym pokoju a on u siebie, słysze że pianinka gra :-D

: 08 sty 2008, 10:56
autor: Sikorka
Witam się i ja!!! U nas też wyspana nocka, spaliśmy do 8.30, a pobudka jedna jak się Karol zoriętował, że śpi w łóżeczku :-D

Dzis to chyba już wyjdziemy na krótki spacerek, Karolowi nic nie jest.

A co do facetów to Sikor całkiem podobny do reszty :-D ale jeżeli chodzi o dzieci, to nie musze go prosić o opiekę, jak tylko jest w domu to i jednym i drugim się zajmuje, z Karolkiem uwielbia się wygłupiać i grać mu na gitarze, z Kacprem grają w gry planszowe i komputerowe i sprawdza mu lekcje. I o to nie muszę go prosić. Ale reszta :ico_olaboga: Zakupy robi codziennie, ale nigdy nie wie co ma kupić :-D Codziennie pisze mu listę i wysyłam sms-em, śmieci do wyrzucenia naszykuję i tak zapomni, a poza tym to niewiele ma obowiązków w domu, no bo długo pracuje, a ja siedzę w domu i nie wymagam, (czasami pranie wstawi) co innego było jak oboje pracowaliśmy. Ale mnie jest z nim dobrze, a to najważniejsze i nie wyobrażam sobie życia bez niego.

: 08 sty 2008, 11:40
autor: massumi
Cześć młode i piękne :-D

Sikorka pisze:nie wyobrażam sobie życia bez niego
jaka Ty jesteś Dobra i Prawa :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
JA też chcę być taaaaak wyrozumiałą, ale czasem cięty języczek mnie zdradzi...
A jak zobaczyłam dziś górę łupinek po słoneczniku to ^%^%$^^&%^%^& w myślach leciały... /szczęście jego, że w pracy.../

U nas nocka do 4.45 i wtedy uciszyłam MisiUlę mleczkiem i tak do 7.00 kiedy to wstał Miłosz i głosno nam oświadczył, że się wyspał... :ico_noniewiem: :-D

Glizdunia pokazuj Mayę może Ula przejdzie internetowy kurs raczkowania :-D

: 08 sty 2008, 12:07
autor: jagodka24
massumi, to jest swietny pomysl
trzeba naszym dzieciaczkom na okrągłopuszczec te nasze małe majowe motorki to moze opatentujemy interaktywny kurs raczkowania
ale by kasa z tego byla :ico_olaboga:

ja nie narzekam ze on sie małą nie zajmuje bo sie zajmuje ale musze mu przypomniec
czasem dosyc drastycznie
np klade sie na lozku jak on przyjdzie z pracy i juz zje i te inne sprawy zalatwi i leze
mala powiedzmy krzyczy z lozeczka albo z podlogi i nie reaguje
a uwierzcie mi ze nienawidz ejak krzyczy strasznie mnie to wkurza
a n co??? nic.............. kamien
no wiec ja mowie
tata córeczka cie woła :-D zazwyczaj dziala
albo ja nie wytrzymuje

: 08 sty 2008, 12:12
autor: massumi
jagodka24, trzeba jakoś te nasze maleństwa zachęcić do raczkowania a panów do pomagania, chociaż bardziej stawiam, że Ula zacznie wcześniej raczkować niż J. orientować się w realu :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 08 sty 2008, 12:15
autor: jagodka24
massumi, ja mysle ze moja zacznie do szkoly chodzic :ico_brawa_01:

: 08 sty 2008, 12:20
autor: massumi
jagodka24, a może trzeba by też pomyśleć o jakieś szkole dla tatusiów :ico_oczko: :-D
Chociaż wydaje mi się, że tygodniowy trening sam na sam z dzieckiem, lub dziećmi tez na wiele rzeczy otworzył by panom oczy :-)

: 08 sty 2008, 12:41
autor: Patrycja.le
Witam się i ja :ico_haha_01:
Szkołą raczkowania to niezły pomysł :ico_brawa_01:

Ja nawet dzisiaj wyspana chociaż było trochę pobudek ale szybko zasypiał malutki dalej.
Mam do Was pytanie czy jest jakaś norma ile nasze dzieciaczki powinny pić soków, herbatek itp. dziennie? Bo mój to nie ma umiaru, piłby ciągle. Wczoraj zostawiłam go pod opieką ciotki i w ciągu całego dnia wypił jej 6 butelek (po 150) herbaty i nie wiem czy to dobrze czy powinnam się martwić.

A wczoraj to jeszcze serce mi stanęło na moment przez mojego bąbla. Zostawiłam go na łóżku leżącego na pleckach i zeszłam z pierwszego piętra na dwór wypuścić psa na dwór (zajęło mi to może z minutkę), kiedy mnie nie było to siostra do niego zaglądnęła raz i dalej sobie leżał. Jak weszłam do domu to słyszę jak mój guguś gada sobie bababa, więc myślę oki. Wchodzę do pokoju a on stoi przy łóżku zadowolony. Nie wiem jak on sam zszedł z tego łóżka, ale jakoś mu się to udało. Teraz już wiem że ani na chwilę nie kogę go zostawiać samego na łóżku.

: 08 sty 2008, 12:52
autor: kamizela
Witam.

Patrycja a mój z kolei nie chce pić - dobrze,że chociaż tego cyca doi :ico_haha_01: Ale rzeczywiście tyle butelek herbatki :ico_szoking: :ico_szoking:

Wiktorek jadł dziś żółtko z chlebkiem posmarowanym masełkiem - otwierał buziunię, ze hoho :ico_oczko:

Zaraz powinien wstać i mykamy na spacerek.

A dziś chyba Kubuś kończy 8 miesięcy :ico_noniewiem: Sto lat maluchu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 08 sty 2008, 12:53
autor: Ewcik
hej kobitki
ja właśnie zrobiłam sobie przerwę w sprzątaniu, a sprzątam żeby się zakwasów pozbyć po wczorajszym fitnesie. Cholera nie myślałam ze jestem już tak zastana

Widzę ze temat facetów sie znów pojawił. Ja na mojego nie mogę narzekać. Jak wraca z pracy ma godzinkę dla siebie zeby odpaczął a potem do wieczora zajmuje sie Alicją, przewinie, nakarmi pobawi się. Jeśli chodzi o pomoc w domu to nie ma za wiele obowiązków. Wyrzuca śmieci (jeśli mu kilka razy przypomnę), poodkurza, wyrzuci rzeczy do pralki (jeśli go poproszę, zazwyczaj robię pranie do południa więc go nie ma), no i zmienia bieliznę pościelową i wiesza firanki i zawsze wieczorem rozściela łóżko do spania. Za to musze mu przypominać o takich banalnych rzeczach jak zmiana koszulki co dwa dni. Kiedyś jeszcze zmywał po obiedzie, ale tak jakos wyszło ze teraz ja zmywam. A i w soboty i niedziele jeśli jesteśmy w domu zawsze szykuje śniadanie a jak idę na uczelnię to dostaję kanapki......

[ Dodano: 2008-01-08, 11:56 ]
Patrycja.le, alicja pije 3-4 butelek 100ml wszelakiego picia dziennie. Są to herbatki i soczki.