plum Kobietki
wczoraj już nie dałam rady wejść na forum - tyle się działo
najpierw te zakupki i jestem mega zadowolona
kupiliśmy dla mnie bluzkę taką z falbankami
- a co?! jak szaleć to szaleć potem się wdzieję w nią i pstryknę fotkę to Was postraszę
kupiłam też sobie klapki do łażenia po dworze, Norbertowi dwie pary butów, spodnie na kant i koszule dwie
bo w dwupaku były tańsze niż pojedynczo
Alutkowi zapas jedzonka kaszkowo-jogurcikowatego
a chłop nie znalazł marynary, która by mu się podobała... te, za które się chwytał to niestety kosztowały powyżej 100f - a gdzie portki do tego?
ma podumać w temacie
pewnie w tygodniu wyskoczymy jeszcze raz
nie starczyło nam siły na jeszcze 2 sklepy z takimi ciuchami i na zabawkowy, więc bankowo pojedziemy tam
popołudnie było krótkie, bo późno wróciliśmy
a potem kąpanko i usypanie Alutka... potem nagle bratowa dzwoni, że jacyś ludzie chcą wynająć moją chatę... i dumaliśmy do nocy, co robić, bo ofert kupna ni ma....
zw, mam alarm
[ Dodano: 2009-07-04, 09:23 ]
no i tak dzionek zleciał
wieczór był baaardzo miły - Chłop się postarał
no i wydumaliśmy, że niech idzie na wynajem chata i jeszcze zaplanowaliśmy drogę, dziś zarezerwujemy bilety na prom, bo wczoraj, jak już te decyzję podjęliśmy to upłynęło półtora butelki wina
mój Aluś, niestrudzenie, od kilku dzionków budzi się przed 6 rano, ale jeść nie chce, tylko memlota się w łóżeczku, kręci i szaleje, rzuca zabawkami i gdzieś po godzinie można go ululać
i wczoraj w końcu zaczął się przewracać sam z pleców na brzuch
dobra, lecę zaraz wrócę
♠