a ja nadal leze juz jest lepiej.... boli ...ale nie tak jak wczoraj i w nocy.... chyba mi sie krocze rozrasta czy co....
no dziewczynki to idziemy lepic bałwana ?
mój chyba też się przekręcił, bo ostatnie dni to tak się kręci, że aż boli, chyba testuje rozciągliwość mego brzuch, i tez mam nadzieję, że nie pcha się do wyjściamoje Małe jakoś się odwróciło wczoraj i tak mocno się wierci, że normalnie szok... mam nadzieję tylko, że jeszcze się nie pcha do wyjścia
dzięki, byłam z mężem i z mamą w TESCO no i mama kupiła super komplecik dla Szymusia , trochę jestem zmęczona tym chodzeniem, ale ogólnie jest dobrze, chyba mi przeszło odpukać, brzuch mi trochę twardniał, ale teraz jest oki, położę się na chwilkę, bo zaraz obiadek,a no i troszkę nogi mnie bolą, ale dam radędonatka26, nieciekawą nockę miałaś, ale mam nadzieję, że Ci przejdzie szybko...
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość