Strona 93 z 341

: 02 kwie 2011, 15:02
autor: ladybird23
ja tez bym jeszcze zdazyla z 3 :ico_haha_01: ale musialabym najpierw warunki domowe polepszyc, bo 3 dzieci na jednym pokoju to kiepsko, a ciezko by bylo z sypialni zrezygnowac :ico_noniewiem: no chyba ze tv pokoj przeniosa na hol, ale wtedy to juz nie mialabym gdzie gosci np w urodziny przyjmowac :ico_noniewiem: ach..dylematy, poki co trzeba urodzic druga zdrowa dzidzie :-)

nina to musisz sie stosowac do rad lekarza i uwazac na siebie :ico_noniewiem:

a ja dzis na obiad mam pomidorowke i nalesniki z bita smietana i truskawkami..pychotka juz podjadam a jeszcze wszystkich nie nasmazylam :ico_wstydzioch:

: 02 kwie 2011, 15:23
autor: beti
ja czekam na moich mężczyzn i jestem potwornie głodna. Wychlałam barszczyk (odkryłam w taki jednym sklepie polskie produkty!!! HURRRRRA) i czekam, czekam...w brzuchu juz burczy!

: 02 kwie 2011, 15:39
autor: zirafka
Zirafka- a jeszcze co do Twojego ograniczania słodyczy: rozumiem że krzywa cukrowa wyszła Ci wysoka, tak?
no niby nie , ale mam powtórzyc bo poprzednia miałam pobierana z palca, teraz mam powtórzyc i ma byc pobierana normalnie żyły, i powiedział mi pan doktor ( zmieniłam teraz lekarza ) , ze powinnam ograniczać słodycze po to , żeby duzo teraz nie przytyc... trochę mnie tm zaskoczył i powiedział jeszcze, że na ten okres ciązy to przytyłam tyle ile powinnam i ani kilograma więcej :ico_noniewiem:

: 02 kwie 2011, 18:21
autor: Malinkax33
Wróciłam ;) hehe.
Cały dzień byłam u teściowej , wybadałam temat ;)
mój mąż wieczorem nosił mnie na rękach bo pogodziłam jego rodziców , czyli moich teściów.
tematu o ex nie poruszyłam, (miałyście racje ) docenił jaką to ma mądra i kochaną żonę.
Zgodnie z radami poobserwuję sobie jego i jego telefon troszeczkę ;)

a ja miałam na obiadek placki po węgierskuuuu mniamcyk ;)
a raczej na kolacje bo zjedlismy z mężem dopiero po 17 :)
teraz biedny usnął ;)
musze pochwalić się bo dostałam od niego bon do fryzjera na 100 zł <jupi>
to już prezent urodzinowy ... (czyli wydało się ,że żadnej niespodzianki do przechowania nie było :( )
chyba ,że coś będzie jeszcze w środę.
Pogoda była piękna... posiedziałam na hustawce w ogródku teściowej ;)
a teraz wróciłam do mojej mamusiiii.... z mężem ;) ( nie ma jak u mamy ) ;):*

a o 21 idziemy z mężem na ul jana pawła II bo jakieś uroczystości są co roku i idziemy się troszki pomodlić ... a pro po [*] J.P II

: 02 kwie 2011, 21:19
autor: beti
Dziewczyny chyba jakis monster sie ze mnie robi. Własnie pokłóciłam sie z M. o wode mineralną. Boshe, naprawde o zwykłą wode mineralna, bo nie kupił mi tej co chciałam. Oczywiście temat przedłuzyłam i w ogóle :ico_olaboga: Bo mnie tak to denerwuje, no rozmawiamy o głupiej wodzie, stwierdzam, że dobra jest taka tylko bez gazu i dostaje inną. Znowu zmieniona decyzja przy samym zakupie. No i wybuchałam jak jakas szurnieta, że znowu decyduje o wszystkim sam, mimo że umawialismy się na co innego. Czy to się już nazywa upierdliwa zona??? :-D :-D :-D

: 02 kwie 2011, 21:33
autor: Malinkax33
beti,
hahaha;)
kochana nie jesteś sama.
ja identycznie czasem mam, gorszy dzień po prostu lub "nie miałaś sie czego czepić a byłas zła " ;)


buźka;*

: 03 kwie 2011, 08:36
autor: zirafka
Cześć laski U nas dzis piekny , ciepły i słoneczny dzień, tylko, że i tak pewnie z tego ja nie skorzystam bo fatalnie sie znowu czuje, - ca la noc bolal mnie kręgosłup i lewy dół brzucha ( podejrzewam, z eto promieniuje od kręgosłupa ) no i do tego wymiotuję, niewiem czy to z bólu czy co... no w każdym bądź razie czuje się fatalnie i nie dam rady wyjśc dzisiaj nawet z łóżka :ico_olaboga:

: 03 kwie 2011, 09:19
autor: ladybird23
zirafka moze to jakies zatrucie? :ico_noniewiem: a juz mialas ta krzywa cukrowa robiona?
ja jeszcze nie, przypuszczam ze dopiero jutro na wizycie da mi skierowanie :ico_noniewiem:

Malinka no i dobrze ze tak sie skonczyla akcja..ale obserwuj, masz racje! :-)

: 03 kwie 2011, 10:17
autor: Malinkax33
zirafka, uuuu biedactwo :(
trzymaj sie tam jakoś ;* i napisz nam koniecznie jutro co z Tobą ;*
trzymam kciuki ,że szybko Ci minie :** duuużo zdrówka :*

: 03 kwie 2011, 20:39
autor: tosia
Zirafka- o kurcze, a te wymioty to ską??? Mam nadzieje że szybko i bezpowrotnie Ci przejdzie :ico_sorki: Zdróweczka :ico_sorki:
Malinka- mniej oczy szeroko otwarte, a poza tym brawa to że sama zapanowałaś nad własną ciekawością i niepokojem :ico_brawa_01: Jak widać to była dobra droga :ico_brawa_01:
Beti- mój też dziś spytał mnie czy ja mam jakiś inny program niż tylko marudzenie :ico_noniewiem:
Poza tym u nas dziś super dzionek. Wstaliśmy o 8.30 choć w sumie od 7 trolowalismy w łózku bo Kuba zrobił pobudkę. na 12 poszliśmy do kosciółka, potem był spacerek, obiad u teściowej i urodzinki M chrześniaczki. Na urodzinkach bylo sympatycznie, julcia cieszyła się z prezentu i ładnie bawili się z Kubusiem a my troche pogadalismy z moją kuzynką i ciocią. W drodze powrotnej z urodzinek Kuba chciał zobaczyć rzekę więc pojechaliśmy na Diabelce (takie nasze lokalne góry w dolinie rzeki Wisły), pospacerowalismy i popstrykaliśmy troszkę zdjęć a jeszcze pozniej byliśmy u cioci na wsi. Tak więc dzionek wykorzystany na maxa, my dotenieni i zadowoleni ze wspólnie spędzonego czasu :ico_brawa_01: :ico_sorki: