Strona 93 z 211

: 14 sie 2008, 12:09
autor: AgaSza
Aczkolwiek za jakis czas bedzie potrafił powiedziec co mu dolega i to też będzie inaczej.
oj jeszcze trochę poczekamy niestety

: 14 sie 2008, 13:32
autor: malgoska
...

: 14 sie 2008, 13:43
autor: asika82
Ja myśle,ze to przez ząbki antos niespokojnie śpi. Nie ma mowy o przestawieniu łózka bo on śpi ze mną a sypialnie mam dziwaczną i nie da się łóżka przestawic.



Joanna instynkt mnie nie zawiódł- smaruje krostki linomagiem :-D


A wiecie ja jeszcze ani razu nie wkurzyłam sie na swoje dziecko ale on jest taki grzeczniutki ,że bez powodu nie płacze. Za to wiele razy wściekła byłam na jego tate bo gdy Antoś płacze albo potrzebuje np przebrania to Tata zapomnia,ze to jego dziecko.

[ Dodano: 2008-08-14, 13:46 ]
Antoninka przyjmie sakrament chrztu.
o super, już niedługo. Małgoska a zmieści się Tosia jeszcze w tą sukieneczkę co kupiłaś na Allegro?
JA zawsze mówiłam,ze ubiorę Antosia na chrzest normalnie ale ostatnio zmieniłam zdanie bo to jedyna okazja na coś wyjątkowego. Tak samo na początku Kamilkę miałam ubrać w normalna sukienke ale nie wyglądałaby wtedy tak ślicznie. Dla Antosia mamy już strój spodenki biała koszulka i kamizelka i jeszcze coś takiego niby musza.

: 14 sie 2008, 13:59
autor: Joanna24
A wiecie ja jeszcze ani razu nie wkurzyłam sie na swoje dziecko ale on jest taki grzeczniutki ,że bez powodu nie płacze. Za to wiele razy wściekła byłam na jego tate bo gdy Antoś płacze albo potrzebuje np przebrania to Tata zapomnia,ze to jego dziecko.
Mnie wyprowadza z równowagi pisk który on z siebie wydobywa. Może sam pisk nie tak bardzo ale on piszczy...później sie z tego śmieje a nastepnie płacze. Bądź tu madra o co chodzi :ico_olaboga:

: 14 sie 2008, 14:18
autor: malgoska
...

: 14 sie 2008, 19:22
autor: edit53
heja :-D
ale popisałyscie hoho
my wrocilismy z gor w niedziele ale nawet nie mialam czasu nic skrobnac ,no ale was doczytałam :-D
asikaprzykro mi z powodu nieporozumien w zwiazku,mam nadzieje ze juz wszystko powoli wraca do normy.my tez mielismy jakis tydzien takich nerwow i dołka ale ten wyjazd zmienil to mam nadzieje ze na dobre.
co do chrztu to moje zdanie jest takie ze dziecko powwinno sie ochrzcic,puki co my jestesmy odpowiedzialni za jego zycie ,wiare i to na nas spoczywa odpowiedzialnosc za ta istotke i nie wazne czy jest ktos po slubie czy rozwodzie wazne ze sie wierzy w sercu w bogai ze sie chce dziecko wychowac w tej wierze i jakies zakazy nie powinny byc tu brane pod uwage bo dziecko niczemu nie jest winne i to nie jego wina ze zycie jest takie a nie inne i kazdy ksiadz bez gadania powinien kazde dziecko ochrzcic.a to czy pozniej dziecko bedzie chcialo zyc w tej wierze i brac bierzmowanie itd to zadecyduje sam jak bedzie dorosły a puki co ochrzcic dziecko to obowiazek kazdego chrzescijanina.
a tak z normalnej beczki to kacprowi powietrze w gorach spasowalo caly czas spał i był przegrzeczny,teraz tu troche marudzi ale to chyba przez te zeby chociaz ich jeszcze nie widac :ico_zly: dzis mi spi od 17 i zaraz go musze budzic do kapania to pewnie bedzie płacz.wazy 6655 puki co i cały czas by siedzial i stał. :ico_olaboga:
ja tez sie nie potrafie zloscic na niego ale ja z tych opanowanych jestem,dzis jak do poludnia marudzil stekal i nie mogl zasnac to mu kolysanki w necie zaczelam puszczac i spiewac i wiecie co pomogło :ico_haha_02:

: 14 sie 2008, 19:32
autor: eVe80
witajcie kochane

wszystkiego naj naj naj :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: dla Antosia, spóźnione ale szczere :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: oraz dla Julci :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

hehehe ale fajna dyskusja, miło było poczytać. Chętnię się wypowiem :-D

U mnie wygląda to tak, ja wierząca, niepraktykująca, a mąż ateista. Ja wierzę w Boga ale kompletnie nie wierzę w całą tą szopkę jaką odstawiają księża. A już w głowie mi się nie mieści jak mogą nie dać rozgrzeszenia podczas spowiedzi za np. bark ślubu :ico_szoking: :ico_szoking: . Wogule spowiedz dla mnie to śmieszny "obowiązek". Wolałabym sama iść gdzieś w ustronne miejsce i się wyspowiadać a nie ciągle od lat mieć takie same śmieszne grzechy. Nie zabiłam, nie kradnę, nie zdradzam. To są grzechy dla mnie, a jakieś grzechy typu: kłócę się z bliskimi, no śmiechu warte. No ale ok, ochrzciłam dziecko i byłam u spowiedzi bo to mój obowiązek.
Wyznanie dla mnie, że nie ochrzczę bo jak dorośnie to samo zdecyduję w którą stronę iść jest dziwne, bo ono i tak zdecyduje samo co będzie chciało, a jak będzie miało chrezst to nic nie znaczy. Może przecież przejść na inną wiarę. Ja ochrzciłam tylko dla siebie samej i dlatego, że to mój obowiązek. Również obiecaliśmy z mężem, że to jakie my mamy podejcie do księży nie ma znaczenia. Dziecko nasze do kościoła będzie uczęszczać z nami aż do momentu aż samo zdecyduję co dalej.

Nie ochrzeczenie dziecka dla mnie dlatego, że nie ma się ślubu kościelnego to już jest kpina wogule. Prezcież jest się małżeństwem, to co że nie przed Bogiem. Tu bym się pokłóciła z księdzem, ponieważ chrzest i pogrzeb to jego obowiązek i nawet nie powinno się płacić za to.

Wogule ostatnio jak tak oglądam co się dzieje w kościele, to mam załamkę totalną (w Boga wierzę ale nie w księży). Byłam ostatnio na pogrzebie cioci i jak patrzyłam co ksiądz robi, jak jest ubrany, jak odstawia całą szopkę to krew się we mnie gotowała. Wszystko ciągle tak samo, nic nie ma nowego, nic od siebie. Każde kazanie tak samo się zaczyna, kończy. Poprostu nuda i komedia.
hehehe chyba mnie zlinczujecie.

Tak wogulę jak sobie pomyślę choćby o samym Bogu, to jest to przeczież taki przyjaciel dla dorosłych, wierzymy w niego bo tak nas nauczono, bo musimy w coś wierzyć by nie zwariować. Nie uważam, że Bóg jest na tylę dociekliwy i będzie mnie osądzał z tego ile razy w kościele byłam albo czy mam ślub i np. kłócimy się z mężem, czy go nie mami i żyjemy w zgodzie i bardzo się kochamy.

Zresztą trochę poprzestawiało mi się po przeczytaniu kodu Leonarda Da Vinci, wiem, że to tylko książka fikcyjna ale w sumie od wieków kośćiół tak strasznie mordował i kłamał ludzi dla własnego dobra, że i w tej kwestii też myślę że kłamie. Chodzi mi mianowicie o Jezusa i jego rodzinę. No ale odbiegłam od tematu.

asika82 cieszę się, że z Wami w miarę dobrze. Walczcie o związek bo jak jest dziecko to warto się bardziej pomęczyć a żeby miało poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli nie dorośliście i nie wierzycie w małżeństwo to masz rację, jest to wasza decyzja i żaden ksiądz nie ma prawa się wtrącać. Bo co do wychowania i szczęścia rodziny ma cały ślub: nic jest to tylko papier a jak jest miłość to i bez ślubu jest i to nie ma znaczenia.

Nie wiem czy mnie nie zlinczujecie za tą wypowiedż ale chciałam się na ten temat wypowiedzieć.

A co do Igorka, na razie zębów brak, nóżek swoich jeszcze nie zauważa ale do buzi pakuje wszystko co się da.

: 14 sie 2008, 19:45
autor: edit53
eVe80, zgadzam sie z toba co do ksiezy i co do tego ze za chrzest i pogrzeb kasy nie powinni brac zreszta tak jak i za komunie bo to ich obowiazek !!!ja do kosciola w niedziele chodzic nie lubie jak jest duzo ludzi i beznadziejne nieraz kazania wole isc w tygodniu jak jest pusty kosciol i w spokoju sie pomodlic ale puki co chodze z dziecmi w niedziele moze nie kazda ale staram sie w miare czesto.

: 14 sie 2008, 19:48
autor: eVe80
a do kosciola w niedziele chodzic nie lubie jak jest duzo ludzi i beznadziejne nieraz kazania wole isc w tygodniu jak jest pusty kosciol i w spokoju sie pomodlic ale puki co chodze z dziecmi w niedziele moze nie kazda ale staram sie w miare czesto.
No właśnie ja też wolę iść do kościoła w tygodniu nawet nie koniecznie na mszę. Sama się modlę, porozmawiam z Bogiem itp. nie lubię po prostu siedzieć na mszy bo są nie ciekawe i ciągle takie same, takie bezosobowe.

: 14 sie 2008, 19:51
autor: Pati85
witam, sorki, ze sie do Was wtrace, ale poruszylyscie bardzo ciekawy temat o ksiezach i chcialabym tylko napisac, ze zgadzam sie w 100 % z eVe80 i edit53 idla Was kochane wilekie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za to co napisalyscie.

asika82 Ty masz podobne zdanie i ja Ciebie tez popieram, nic na sile :ico_brawa_01: