a jak mała na Ciebie reaguje? od zawsze były z Nią "problemy" ?
ja próbuje z nią gadać ale ona wogóle nie mówi ciocia czy wuja, babcia, dziadek. Ja odkąd pamiętam wcześniej było gorzej bo ona jak miała odjeżdżać do domu to był ryk krzyk bo ona nie jedzie, nie rozumiem dlaczego, jak jest tu na te 3 dni to wogóle nie pyta o mamę o babcie mój synek to zawsze sobie każde wieczorem zadzwonić do babci i gada z nią przez telefon
[ Dodano: 22-06-2011, 09:38 ]
jak się ją upomni że robi nie tak to krzyczy, mi się wydaje że ona nie jest nauczona żadnej dyscypliny nie jest przypilnowana, ona ma 5 lat a mówi nie wyraźnie że ciężko ją zrozumieć. Moim zdaniem to ma naprawdę poważny problem. Wcześniej było tak że potrafiła podejść do Sz i szczelić mu w twarz czasem nawet bez powodu a zazwyczaj robiło to bo on jej czegoś nie kazał. Teraz tak nie robi ale za to krzyczy rzuca się na podłogę itd.