Hej:)
Kurcze zima sie u nas zrobiła,ze szok

i w dodatku dołapało mnie jakieś przeziębienie wstrętne

.Mam tylko nadzieje,ze Młodego nie zaraże,bo z Nim pójść do lekarza to masakra jest

.Straszna niedotykała z niego i drze się jakby go ze skóry obdzierali,więc ja zawsze w ostateczności z nim idę.Na szczęście mało choruje
ananke, Ty się może jeszcze wstrzymaj z tym rozpakowywaniem,tak z 3 tygodnie conajmniej,zeby Ci się za wczesny wcześniaczek nie trafił
milutkaodgapiłam stronę ze zdjęciami,mam nadzieję,że sie nie obrazisz
ja już Młodego wypuszczam, chwilkę posiedzę i brykam w bety
Dobry plan

Ja nastawiłam pranie i oprócz tego nic dziś nie robię,nawet obiad został mi z wczoraj
