no wlasnie ciekawe czy alkasibir juz w domciu
gozdzik, ja juz wszystko przestudiowalam hihihhi z tego co bede uzywac to technik oddychania ale zupelnie niewiem czy uda mi sie autozahipnotyzowac podczas porodu nawet po dziennych cwiczeniach
ale i tak wiele podanych rad mi sie przyda, np nie wiedzialam o tym ze jest powiazanie miedzy miesniami twarzy a dnem miednicy, i ze jesli jest sie spietym na twarzy i zaciska zeby to i miesnie miednicy sa nierozluznione,
bede sobie teraz cwiczyc szczegolnie jak mnie bole menstruacyjne czy te z miednicy zlapia to zamiast brac tabletki przeciwbolowe sproboje sie wsluchac w cialo, moze jakos sie przygotuje do porodu w ten sposob :D Dzis spisuje wszystkie najwazniejsze rzeczy ktore pasuja do mnie i bede uswiadamiac A. zeby jakbym wpadla w panike odwiodl mnie od zlej drogi
te cwiczenia oddechowe to tak jakbym juz stosowala na sobie bo jak mam problemy z zasnieciem to wlasnie zawsze koncentruje sie na swoim oddechu i to swietnie pomaga. Ostatni miesiac to jeszcze do spanka uzywalam dzwiekow natury hehe podkradlam dzidzi zabawke
ale chce znalezc swoje wlasne zeby wrzucic na telefon i bedzie si
dzis mialam niegrzeczne sniadanko, nalesniki z dzemem i lodami
az mi wstyd ze tak nie zdrowo opycham dzidzie z rana