No to najlepsze zyczenia dla Anzy!!!!
JA dzis oczywiscie zalatana. Wstalam po pracy z kacem - bo pilismy szampany z Sylwestra.. Wrocilam kolo 3. Wstalam przed 11. NAjpierw zabawa z Misiem, potem prysznic ipojechalam z tata i z takim facetem do mnie do mieszkanka- uzgodnic co ma robic,jak,kiedy itp.. Super kumpel taty - fachowiec, widac ze konkretny.. No i przystojny ;) hihi. Od przyszlego tygodnia zaczynaja. Nie moge sie doczekac, jak prace beda postepowac, wszystko do przodu.. Ach.. Cudo!
Powiedzial, ze napewno sie wyrobimyi wprowadze sie przed koncem stycznia.. Achh...
Potem pojechalam na male Miskowe zakupy do Tesco.. A teraz siedze i wcinam obiad.. Wloskie warzywa na patelnie z mieskiem.
Choroba mnie złapała. Gardłospuchniete, katar cieknie.. Boli mnie wszystko lacznie z głową.
Snieg za oknem pada, ja chora i zmeczona.. A moj maz smiga sobie po Bombaju.. Jutro jedzie na plaze GOA i bedzie nonono smazył.. I jeszczemukuzwa za to płacą.
NApisal wczoraj dlugasnego maila i tesknie dzis jak wariatka.
Ach..
Znow nie zdaze odpisac, bo Mis wariuje!!!
[ Dodano: 2009-01-03, 17:04 ]
A odpisze.
BAwmy sie Sezamku hipnotyzuje moje dziecko. Wcina cukinie, papryczke ifasolke.. Wiec mam chwilke
Zborra- Hanutka slicznie gada! Ochy i achy! Moj to zacofany i niestety.. Pewnie jeszcze dlugo potrwa, zanim sie rozgada. No ale slodziak z niego, wiec mu wybaczam ;)
Co do J. - u mnie tez często podobnie. Wszystkona gwałt, na opstatnią chwile.. A potem sie okazuje, ze po ptakach. Echh... cotu duzomowic- życie..
Glizdunia- super po przemeblowaniu! Ja uwielbuiam takie zmianyw domku, przestawianie, dekorowanie.. Zawsze cos nowego! A jestna serio slicznie!
Jagódka - a moze to od kosmetykow? Moj jest na nivee uczulony i kapie w plynie oilatum. A drapal sie straszliwie- i po plynie do kąpieli, po mydelku i szamponie..
Doris- Widzisz..nie wszystkie z męzulkami spedzaja weekendy!

Ja slomiana wdowa... Sama z michą warzyw. O.
A co do tej córci mamusi i płaczu.. to wspolczuje. Ja bylam taki cycus mamci do 3rż. I bylam koszmarna. Ja od poczatku przyzwyczajalam Misia do naszej nieobecnosci - oczywiscie na chwile.. No i teraz nie ma problemu. uff.
Ewcik - podziwiam Twoja Małą. JEst slicznioutka i taka madra. Przy najblizszej okazji - pokaz nam zdjecia albojakis filmik. Super!!!
A co dowagi -ja waze 48 kg ale mi to pasuje. Dobrze sie tak czuje. Mam duzoruchu i fizyczną prace.. JEstem aktywna.. A sport- ja jakos nie przepadam.. BAsen owszem.Ale bieganie chyba juz nie dla mnie :P
O! Odpisalam!JEstem z siebie dumna
