coffe, własnie poszłam luknąc kiedy tagar ma termin i ona ma 10 dni po mnie tzn, że wyprzedziła nie tylko mnie w kolejce do porodu hihi oczywiscie o ile juz urodziła.mam tylko nadzieje,ze wszystko jest w porządku, bo trochę się zaczynam martwić o nią. Szkoda,ze nie mamy jej nr kom
zona, no wlasnie ja tez zaluje, ze sie w pore nie zreflektowalysmy z tymi komorkami.
tez sie o nia martwie, co prawda czula sie super ostatnio, moze to tak jest przed porodem?? bo z tego, co pamietam, skurczy chyba juz nie miala? kurcze, no nic pozostaje nam czekac
Anuszka, mój też opadł jakiś czas temu i nareszcie mogę normalnie oddychać!
bóle mi za to prawie zupełnie przeszły, coś tam mnie ćmi, ale delikatnie. No niby teraz ja pierwsza w kolejce do rodzenia, ale chętnie Wam ustąpię dzisiaj
Wiesz, ja nie wiem, jak z tym brzuchem, mam wątpliwości, czy mi opadł. Czy to bardzo widoczne? I w jaki sposób to widać? Bo u mnie to tak ledwo widzę, że mi wisi , ale wcale nie oddycha mi się lepiej, więc już sama nie wiem...
Hej dziewczyny a mi lekarz powiedział że brzuch już niżej to chyba mi nie opadnie bo dzidzia jest duża.
Całą noc miałam skurcze co 20 minut ale o 6 rano przeszły, padam na twarz bo zmęczona jestem. Jutro ide do gina i na zapis ktg zobaczymy czy coś sie zaczyna wreszcie czy jeszcze nie. Zapiszemy sie też do porodu rodzinnego zobaczymy jaki twardziel z mojego męża.