Strona 94 z 331

: 17 lip 2009, 15:30
autor: Shiva
Też bym się nie sugerowała tym badaniem w tak wczesnym okresie ciąży. W 11 tyg. mój lekarz też powiedział, że obywatel rośnie, ale nie chodziło mu tu o płeć dziecka, tylko ogólnie :-D

ale w tym moim szpitalu to cwaniaczki są :ico_oczko: Dostałam właśnie wypis - i jest tam napisane, że przebywałam na oddziale od 15.07 do 17.07 :ico_puknij: Ale nie będę się kłócić i tak mi to do niczego nie jest potrzebne, tylko do karty ciąży. poza tym wyniki moczu mi się pogorszyły, mam już liczne bakterie i pojawiło się białko :ico_zly: Poza tym morfologia jest lepsza niż na początku ciąży.

: 17 lip 2009, 15:41
autor: mikusia
dziewczyny a robiłyście badanie na toksoplazmoze? bo ja nie.. i zastanawiam się czy nie iść teraz sobie tego zrobić prywatnie i czy nie jest za późno na to badanie :ico_noniewiem:

: 17 lip 2009, 16:41
autor: Shiva
mikusia, To było jedno z pierwszych badań jakie miałam zrobione w ciąży. Ale w poprzedniej ciąży na pewno robiłaś, dlatego jeśli chociaż raz w życiu chorowałaś na toxo, to nie masz się czym martwić, bo przeciwciała znajdują się cały czas w Twoim organizmie, oraz w łożysku, dzięki czemu nie ma zagrożenia dla maleństwa. Nie należy jednak zbytnio narażać sie na kontakt z potencjalnymi zarazkami. Czyli unikać surowego mięsa, mleka prosto od krowy no i czyszczenia kuwety kota :-D

: 17 lip 2009, 16:56
autor: anusiek
też miałam to badanie, zaraz po 1-wszej wizycie u ginekolożki.
zlecone przez lekarza na skierowaniu, chyba standardowo powinni robić.

: 17 lip 2009, 19:29
autor: anetka607
dziewczyny a robiłyście badanie na toksoplazmoze?
ja robiłam i nie mam przeciwciał i powiedziała mi lekarka że to nie kot a tylko jego odchody ale w sumie ręką ich nie biorę tylko łopatką a ona mi pow aby przez rękawiczkę, bardziej na warzywa i owoce trzeba uważać niemyte nawet z ogródka ( i co z tego nawpierdzielałam się malin i 1 nawet z robalem zjadłam fuj) i na mięso surowe aby dokładnie myć ręce jak się go dotyka, no i zakaz mleka prosto od krowy i przetworów niepasteryzowanych :-) ale głupota troche bo z 1 ciążą nikt o tym nic nie gadał i było dobrze a kociara jestem więc zawsze pełno kotów obok mnie i owoców niemytych :ico_oczko:

: 17 lip 2009, 19:42
autor: Shiva
anetka607, większy nacisk na przeciwdziałanie toxo zaczął się stosunkowo niedawno. Jeszcze kilka lat temu o tym się nie mówiło, pewnie dlatego w poprzedniej ciąży nikt Ci nie badał przeciwciał. Uważaj na siebie i dzidzię.

Moja dzidzia jest coraz bardziej aktywna, zwłaszcza gdy pisze na klawiaturze, bo robię to na leżąco, i klawiatura dotyka brzuszka. Widać to klekotanie bardzo interesujące jest dla mojego szkraba, bo odpowiada kopniaczkami :-) Mały spryciarz :-D

: 17 lip 2009, 20:10
autor: mikusia
czyli wszystkie robiłyście, a ja nie :(

shiva w tym problem że w pierwszej ciąży tego badania nie robiłam bo nie wiedziałam że takie trzeba i całkowicie się słuchałam zaleceń lekarza. Teraz wiem że ta ginka gów*** wie o leczeniu bo poniekąd dzięki niej wylądowałam w szpitalu.. pytałam ją o to badanie w drugiej ciąży i ona mi mówiła że tego nie ma sensu wogóle robić~! a ja teraz wiem że to jest ważne badanie... :(

shiva ja podkładam sobie pod nogi wysoką poduszke i na te nogi kłade klawiature :ico_haha_01: :ico_haha_01:

[ Dodano: 2009-07-17, 20:11 ]
a musze się pochwalić że dziś przez cały dzień miałam tylko jeden skurcz!!! :ico_sorki: :ico_sorki:

: 17 lip 2009, 20:16
autor: Shiva
mikusia, nie ma co się zamartwiać. Dla spokoju możesz zrobić badanie toxo IgG i IgM. Pocieszę Cię, że mogłaś już kiedyś chorować na toksoplazmozę i nie wiedzieć o tym, bo przechodzi się ja bezobjawowo i nie wymaga leczenia. Tylko w ciąży jest szkodliwa. Ale nie przejmuj się i głowa do góry !

: 17 lip 2009, 20:25
autor: mikusia
całe życie miałam kontakt z kotami więc kto wie czy nie przeszłam tego ;-) ale zła jestem że nie zrobiłam tego wcześniej prywatnie tylko prosiłam się o skierowanie.. a u nas to badanie kosztuje 75zł :ico_noniewiem:

: 17 lip 2009, 20:50
autor: Shiva
Prawdopodobieństwo jest duże.
To fakt, że badania są drogie. Ale może "zmuś" swojego lekarza do wypisania skierowania. Powiedz jej, że strasznie się o to martwisz, czy dziecku nic nie zagraża. Może akurat się zgodzi. Ja niestety w związku z tym ze chodzę prywatnie i tak za wszystkie badania płacę :ico_noniewiem: