Strona 94 z 447

: 30 mar 2010, 20:49
autor: Shiva
Witam.
Mieliśmy dziś pracowity dzień, mycie okien, sprzątanie... Poza tym Justynce kupiliśmy nową butelkę, ale niestety nadal nie chce jeść :ico_noniewiem: Staram się sposobem ją zachęcić. Daje jej cycusia, a jak sobie w najlepsze cmokta, podaje jej butelkę. czasem się udaje :-) Już sama nie wiem co się z nią dzieje, to trwa już kilka tygodni, a wcześniej ślicznie jadła :ico_olaboga:

Pruedence, to duży już Adaś :ico_brawa_01: Justynka wszystkie ciuszki nosi już na 68, choć szczerze powiedziawszy część jest już trochę za mała, ale wiadomo, rozmiar rozmiarowi nierówny.
Super, ze udało Ci się sprzedać buty, zawsze to parę groszy będzie :ico_brawa_01:

anetka607, moja mała podobnie się zachowuje, ale przy butli, bije, kopie sztywnieje, rzuca się :ico_olaboga: Po prostu jakby miała robaki w tyłku :ico_puknij:

anusiek, wierz mi, czasem i mi się chce płakać jak ona tak wariuje. Ale staram się być twarda :-)
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za bioderka :-D
Fajne macie plany świąteczne, my też jedziemy do moich rodziców, będzie super, bo przyjeżdża brat z żoną i córeczką :ico_brawa_01: :-D

Helen, ja obecnie 3 używam na noc, rzeczywiście lepsze, bo są wyższe. Ale tamta kupka to dołem po nodze uciekła ;-)
Świetnie, że Twoja córcia będzie miała koleżankę bądź kolegę w jednym bloku. Różnica wieku minimalna :ico_brawa_01:

: 31 mar 2010, 10:28
autor: Helen
troche sie tu przeludnilo, pewnie wszystkie mamuski wciagniete w przygotowania przedswiateczne :-)
ja znow troche niewyspana, bo Kiara chyba co godzine sie budzila i chciala jesc...
my też jedziemy do moich rodziców,
my zeszloroczna wielkanoc spedzilismy u moich rodzicow, wtedy bylam tez po raz ostatni w domku... juz prawie rok sie z rodzinka nie widzialam :-/

: 31 mar 2010, 11:22
autor: Pruedence
ło rany helen cały rok, ja widuję się średnio raz na miesiąc no ale mieszkamy niedaleko.

Adaś na szczęście ładnie je ten pepti i chyba mu przestał brzusio doskwierać bo mniejn bączków puszcza a i znów nie lubi jak się go nosi :ico_sorki: na rączkach tylko sam zasypia w łózeczku a jak nie spi to albo w foteliku albo na kocyku:)

: 31 mar 2010, 11:41
autor: Helen
cały rok
sama w szoku bylam, niby kraj graniczacy, a jednak te 700km to kawalek drogi... na kawe sie wybrac nie da...
ładnie je ten pepti i chyba mu przestał brzusio doskwierać bo mniejn bączków puszcza
to fajnie,ze mu tak przypasowalo :-)
znów nie lubi jak się go nosi
super, zazdroszcze, moja nie lubi jak sie ja odklada :ico_oczko: a teraz to ciagle cycus i spac nie chce...

: 31 mar 2010, 13:18
autor: Pruedence
No u nas były dwa cyce i 130 butli ale dalej nie śpi, leży obok na łóżku a ja na laptopie, Tosia mi skacze po plecach bo chce na konika:) mam darmowy masaż

: 31 mar 2010, 13:25
autor: Helen
Tosia mi skacze po plecach bo chce na konika:)
to masz wesolo :ico_haha_01:
ja zabieram Kiare i psiaka na spacer, ale wozek to chyba moge sobie darowac, bo i tak mi z niego krzyczy i chce swiat na raczkach podziwiac... sprobuja ja wsadzic do chusty, ale kiepsko to widze... lobuziara mi taka rosnie :ico_oczko:

: 31 mar 2010, 13:50
autor: Pruedence
A u mnie Pada:(

: 31 mar 2010, 14:19
autor: Shiva
Byłyśmy dziś z Justynką u endokrynologa. Kruszynka była niegrzeczna i nie chciała leżeć w wózku. Za to na rączkach ciekawie rozglądała się po korytarzu :ico_haha_01: Oczekiwanie na naszą kolej było dla niej meczące i wreszcie usnęła. Podczas badania była już uśmiechnięta i zadowolona. Pani pielęgniarka zważyła naszego szkraba i ma już 6100 (z pampersem). :ico_brawa_01: Dostałyśmy skierowanie na badanie krwi, które od razu zrobiłyśmy. Byłam w szoku, bo Justynka nawet nie zapłakała gdy pielęgniarka wbiła jej igłę w rękę, bardziej denerwowała się, ze ktoś jej rączkę trzyma :ico_szoking:

Helen, współczuję Ci, ze tyle czasu nie widziałaś najbliższych. Niestety taki kawał drogi to już duża wyprawa, zwłaszcza teraz z dzieckiem :ico_olaboga:

Pruedence, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Adasia, za to, ze znowu nie domaga się ciągłego noszenia na rączkach:-)

: 31 mar 2010, 18:27
autor: inia1985
Hejka :-D

U nas dzisiaj pogoda straszna :ico_olaboga: pada i pada... Także dzisiaj na spacerku nie byliśmy. Za to wczoraj było sympatycznie, bo szłam z Olą (6-letnią siostrą Rafała), ona ze swoim wózkiem :ico_oczko: , a ja z Wiką. Fajnie to wyglądało :-D W dodatku jestem chyba jedyną atrakcją tej wioski, bo mieszkańcy jak tylko wyjdę z Małą, wychodzą z domu i do okien, no i już doszły do teściowej pytania kim jestem... Uroki małych wiosek :-)

Co do spłaszczenia główki na razie staram się nie zamartwiać. Miejmy nadzieję, że samo się wyrówna :ico_sorki: I tak ma ładną główkę :ico_haha_01: Na razie stosuję się do tych rad, o których mówicie, więcej nie można zrobić.

lilo, to masz talent do zdjęć :ico_brawa_01: twój synuś też :ico_oczko:
Że jeżeli bardzo bym chciała, to jeszcze przy bardzo częstym przystawianiu dziecka można rozkręcić laktację
wiem o tym, ale mi jest o tyle ciężko, że jestem od ponad 3 miesięcy na ścisłej diecie, bo Wika źle reaguje na wiele rzeczy, przede wszystkim zero nabiału. Już mam tego dość i jeszcze, jakby tego było mało, po raz pierwszy w życiu zaczęły mnie boleć zęby :ico_noniewiem: Myślę, że to może mieć jakiś związek...
u mnie nie tak prosto z tym odstawianiem, bo Adaś lubi się w ten sposób przytulać
u mnie dość rzadko, ale też się zdarza, że domaga się cyca i wtedy nic nie jest w stanie jej uspokoić, póki nie dostanie swojej "przytulanki" :ico_oczko:

Helen, lilo, barbapuppa, anusiek , to tylko pozazdrościć, że dzieciaczki tak ładnie rosną tylko na cycku :ico_brawa_01:

Helen , Z karuzeli też jesteśmy bardzo zadowoleni. Mała ją ciągle uwielbia, często przy niej zasypia, albo słodko do niej pieje, czasem nawet z 30-40 min :-D

barbapuppa, bardzo fajny pomysł z tymi kartkami :ico_brawa_01:

anusiek, powodzenia w wyborze działki :ico_brawa_01: brawa dla Piotrusia za bioderka :ico_brawa_01:

Shiva, ty po każdej kupce myjesz pod bieżącą wodą pupkę Justynki? Ja używam tylko chusteczek nawilżonych, a mycie dopiero przy wieczornej kąpieli. Justynka już bardzo ładnie waży, także nie martw się tym, że nie chce jeść butli, może jej cycuś wystarcza u nas też był taki okres, ja się zamartwiałam i zupełnie niepotrzebnie.

Pruedence, to Adaś już jest chyba z naszych dzieciaczków póki co najwyższy :-) Moja też jest duża, ale na szczęście mamy dość dużą gondolę, bo między innymi się tym kierowałam przy wyborze wózka, bo my oboje jesteśmy wysocy, więc było do przewidzenia, że Wika będzie rosła szybko.

anetka607, biedna Klara z tymi oczkami :ico_noniewiem: Dzięki za radę z tą szałwią, na razie się wstrzymam, bo z rana jej jeszcze daję cycusia, jakoś tak ciężko jest się rozstać :ico_oczko:

: 31 mar 2010, 18:40
autor: dorotaczekolada
hej hej! dawno mnie nie bylo chyba o mnie nie zapomnialyscie?? :ico_wstydzioch:
moja Lenka rosnie pieknie i grzeczna z niej dziewczyna. w poniedzialek bylysmy na szczepieniu-wazy 6600 :-D no i je tylko cycusia. w nocy budzie sie raz na karmienie i raz nad ranem ale zasypia bez problemow. bywa ze przerwa to 7-8 godz :ico_szoking: poza tym jest mala towarzyska smieszka,wciaz domaga sie uwagi. ale na szczescie lezec lozeczku tez dosyc lubi. ostatnio ma problemy z zasypiaiem-strasznie placze. widac ze jest zmeczona a zasnac nie chce. lekarka powiedzial ze to normalne bo ona wszystko przezywa i jest taka ciekawa ze wcale by nie chciala spac a organizm musi odpoczac. no i mala sie wkurza wtedy. ale da sie wytrzymac :ico_oczko: no i walczymy tez z ciemieniuszka :ico_noniewiem: macie jakies skuteczne i szybkie sposoby?? :ico_sorki: z synem tego nie mialam wiec zielona jestem :ico_wstydzioch:
buziaki i do zobaczenia!!